» Wto mar 17, 2009 18:37
On jest zdenerwowany bardzo, nie chce żebym go brała na ręce, łasi się, ale bez przesady, uważnie obserwuje Pompona i Frędzelka. A moje dziecko nie ułatwia mu życia, bo cały czas usiłuje go przytulać, a on chciałby być na razie tylko głaskany. Co chwilę chodzi do swojej miseczki powąchać jedzonko, bardzo też dokładnie zwiedza całe mieszkanie. Chętnie zabiera się za zabawę wędką lub sznurkiem, jak tylko Zuzia mu nimi pomacha. Właściwie ja ją od niego odsuwam, bo mi się wydaje że go męczy, a on za nią łazi, siada przed nią na podłodze i patrzy jej w oczy, jakby mówił "no pobaw się ze mną!" Fajny jest! Myślę, że lubi dzieci.