Japoneczka-W DOMU!Drugie imię Hibachi.

[velvet]

a kiedy ta wizyta żeby coś móc wiedzieć więcej???

[Killatha]

trzymam kciuki za pozytywne wrażenia

[ewar]

Nie wiem,Gośka musi znaleźć czas.

[gosiar]

Ale ta pani już odpisała na maila?

[ewar]

Nie,ale ona chyba nie z tych komputerowych,to jest konto jej córki.,możliwe,że wyjechała.Nie wiem.W panikę nie wpadam.Gocha,zadzwoń do niej,jak będziesz miała czas,dobrze?Tak się umawiałam.

[jerzykowka]

Ewar, dopiero nadrobilam
Dżapa jest przepiekna kroweczka Mam nadzieje, ze ten domek, ktory sie zglosil jest suuuper i ze dojdzie do szczesliwej adopcji. Trzymam za to kciuki najmocniejsze na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ewar]

Dziękuję wszystkim za odwiedzanie wątku,za kciuki i w ogóle.Killatha - Tobie dziękuję w sposób szczególny.
Na razie czekamy i szukamy.Dżapa ma u mnie tymczas,chyba zadowolona.Jednak ja bardzo się przyzwyczajam i im dłużej,tym potem ciężej.

[Killatha]

Killatha - Tobie dziękuję w sposób szczególny.

ja nic nie zrobiłam ale dziękuje za podziękowania

im dłużej,tym potem ciężej.

doskonale rozumiem, jak oddawałam swoje ubiegłoroczne "piwniczniaki" to miałam bardzo poważne problemy i przepraszam tych, którzy te koty brali za wrażenie że może chce się ich pozbyć poprostu bałam się że mi się nie uda ich oddać
trzymam mocne kciuki za dom może wreszcie tej cudnej koteczce się uda

[ewar]

Nic?Dobre sobie.Puss już dziękowałam za ogłoszenia.
Dżapa siedziała w domku,takim z drapakiem,a na górze Mela i się biły na łapki.Bawią się dziewczyny,co mnie bardzo cieszy.Atrakcją są teraz pudełka tekturowe pod stołem.Trochę małe,ale fajna zabawa.W lecie miałam pudła na balkonie z powycinanymi dziurami.Gucia uwielbiała w jednym siedzieć,wystawała jej tylko głowa,a że jest ruda koleżanka nazwała ją Marusią i na pytanie gdzie jest padała odpowiedź,że w czołgu.

[ewar]

Zostałam z trzema dziewczynami,bo Tadzio pojechał do nowego domku.Bardzo mi smutno,ale ważne jest dobro kota,a nie moje uczucia.Dziewczyny nie wydają się jakoś tęsknić .Dżapa to prosię,nie kot,bo przecież tak razem dokazywali,a ona nawet łezki nie uroniła.Bawi się w najlepsze,je i śpi.Kot pozbawiony uczuć.Powiedziałam jej o tym,moim dwóm też,ale nie wiem,czy dotarło.

[puss]

Dżapa to prosię,nie kot,bo przecież tak razem dokazywali,a ona nawet łezki nie uroniła.Bawi się w najlepsze,je i śpi.Kot pozbawiony uczuć.Powiedziałam jej o tym,moim dwóm też,ale nie wiem,czy dotarło.

[jerzykowka]

Dżapa to prosię,nie kot,bo przecież tak razem dokazywali,a ona nawet łezki nie uroniła.Bawi się w najlepsze,je i śpi.Kot pozbawiony uczuć.Powiedziałam jej o tym,moim dwóm też,ale nie wiem,czy dotarło.

[ewar]

Dżapa ma jednak temperament.Szaleje z moimi kotkami,morduje myszkę,biega,skacze.Cieszę się,bo rozruszała trochę ten mój duet.One z natury są spokojne,nieruchawe,raczej kroczą niż biegają.Dżapa w dalszym ciągu nie lubi być na rękach.Nie wiem,czy tak po prostu ma,czy to jakieś złe wspomnienia.

[velvet]

mi się wydaje że lepiej że nie rozpacza bo ja nie wiem co robić z Nescą
śpi, wstanie cos przekąsić,
miauczy, wyje szuka małej w każdej dziurze gdzie chowała się Suri i idzie znowu spać

[ewar]

Ależ wiem,żartuję przecież.Pani odpisała mi na maila,czekają na wizytę Gosiar i kotkę.Trochę się obawiam tego jej rozbrykania,ale z drugiej strony to dobrze,bo znaczy,że kotka wyluzowana i zdrowa.