BANDA KULAWEGO - Zośka idzie pod nóż

[skaskaNH]

Łódź, jak sama nazwa wskazuje, potrzebuje wody

nie denerwuj mnie, bo jeszcze wykraczesz

Kraczę bom z Krakowa

[Femka]

[MaryLux]

cóś cienkie te Twoje czary

Nie narzekaj: czar musi dolecieć, nałożyć się i utrwalić Niedługo będzie

Moze do Krakowa szybciej doleci? Podrzuć troszke, pliiis

Już podrzucam Na pewno będzie szybciej W końcu Kraków to dzielnica Wrocławia :):)

[skaskaNH]

Już podrzucam Na pewno będzie szybciej W końcu Kraków to dzielnica Wrocławia :):)

A coż to za nowy podział terytorialny?

[MaryLux]

Już podrzucam Na pewno będzie szybciej W końcu Kraków to dzielnica Wrocławia :):)

A coż to za nowy podział terytorialny?

Wcale nie nowy. Moi wrocławscy i krakowscy znajomi wspólnie to uzgodnili jakieś 30 lat temu

[Marcelibu]

Łódź, jak sama nazwa wskazuje, potrzebuje wody

Muszę na siku do kibelka...ten - do kuwety znaczy.

[skaskaNH]

Muszę na siku do kibelka...ten - do kuwety znaczy.

Etam, kuweta jest zdecydowanie przereklamowana

[villemo5]

A u mnie świeci piękne słoneczko... Mamy 26 stopni, ale powiewa chłodna bryza... Leże sobie wyciągnięta na hamaczku i czytam powieść... Kotki grzecznie baraszkują na zielonej trawce.

Nic nie łykałam... Nic nie łykałam

[Marcelibu]

A u mnie świeci piękne słoneczko... Mamy 26 stopni, ale powiewa chłodna bryza... Leże sobie wyciągnięta na hamaczku i czytam powieść... Kotki grzecznie baraszkują na zielonej trawce.

Nic nie łykałam... Nic nie łykałam

I już się obudziłaś???

[Dorota]

A u mnie świeci piękne słoneczko... Mamy 26 stopni, ale powiewa chłodna bryza... Leże sobie wyciągnięta na hamaczku i czytam powieść... Kotki grzecznie baraszkują na zielonej trawce.

Nic nie łykałam... Nic nie łykałam

I już się obudziłaś???

Wlasnie

[villemo5]

Co mi zostało, jak nie pomarzyć?
We środę znikam ze starego domu
Już mieszkam tylko na materacu. Nawet po głupie skarpetki muszę do nowej budy jeździć!

[MaryLux]

A u mnie świeci piękne słoneczko... Mamy 26 stopni, ale powiewa chłodna bryza... Leże sobie wyciągnięta na hamaczku i czytam powieść... Kotki grzecznie baraszkują na zielonej trawce.

Nic nie łykałam... Nic nie łykałam

Też bym tak chciała

[villemo5]

A u mnie świeci piękne słoneczko... Mamy 26 stopni, ale powiewa chłodna bryza... Leże sobie wyciągnięta na hamaczku i czytam powieść... Kotki grzecznie baraszkują na zielonej trawce.

Nic nie łykałam... Nic nie łykałam

Też bym tak chciała

Ja też

[Femka]

i ja


u mnie dzisiaj polegiwanie na hamaczku grozi utonięciem

[villemo5]

Tak... W Łodziach potrafi być niebezpiecznie