Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

» Śro wrz 03, 2008 9:42

ariel pisze:O jak fajnie .
Biedny Fumek, tyle czasu uchodziło mu .
u Lesiaka? A jak tamte kotki, czy kotka, bo już nie pamiętam?

u Lesiaka..
O tamtej Ci opowiem jak się zobaczymy..

» Śro wrz 03, 2008 12:23

Fumek już w domu..
Spi w transporterku..

Jutro o 15 Ptysiek..
Oby tym razem obyło się bez dodatkowych atrakcji..

» Śro wrz 03, 2008 12:42

Aniu,
wspaniale informacje!
Mam nadzieje, ze jutrzejsza lapanka takze zakonczy sie sukcesem!
Kciuki :ok:

trzymam

» Śro wrz 03, 2008 12:45

Dzięki wielkie, trzymaj..

A Twoja Maszka już daje się głaskać podczas jedzenia..
I dalej do mnie cwierka..
ociera się o nogi i przestała już fuczeć.. :1luvu:

Na ręce jeszcze nie próbowałam jej brać..
Ale myślę, że i do tego Maszeńka w końcu się przekona..

» Śro wrz 03, 2008 15:26

Gratuluję wyników domowej łapanki :mrgreen:

Trzymam kciuki za jutrzejszą :ok:

» Śro wrz 03, 2008 16:06

Gratulacje

» Śro wrz 03, 2008 17:27

Gratuluję!

Ale powiedz, proszę jak dokonałaś łapanki :?:

» Śro wrz 03, 2008 17:35

Ciri pisze:Gratuluję!
Ale powiedz, proszę jak dokonałaś łapanki

Sama się dokonała.. :twisted:

Pożyczyłam wczoraj pancerny transporterek do lotniczego przewozu kotów.. specjalnie dla Ptyśka, żeby tym razem już mi nie zwiał..

Zostawiłam otwarty..
Wczoraj jako pierwszy wmeldował się oczywiście Nikuś i zajął nowy mebel na całą noc..
A rano Fumek po prostu wykorzystał nieobecnośc Nikusia i wlazł do transporterka..
A mnie pozostało jedynie zamknąć drzwiczki.. :twisted:

Nie wysiliłam się przy łapance.. :mrgreen:

Mam nadzieję, że Ptysiek jutro da się złapać..
Boję się trochę, bo omija mnie szerokim łukiem..