ŁÓDŹ-Achilles...Znowu w domu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 31, 2007 13:51

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
MAMY LESIA!!!!!
Więcej napiszę później, teraz jedziemy zaraz do lekarza bo jest cały podrapany...Annskr, dzięki za klatkę!
Obrazek

jola od jadzi

 
Posty: 136
Od: Pt sie 10, 2007 15:30

Post » Pt sie 31, 2007 13:54

jola od jadzi pisze::D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
MAMY LESIA!!!!!
Więcej napiszę później, teraz jedziemy zaraz do lekarza bo jest cały podrapany...Annskr, dzięki za klatkę!

:dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt sie 31, 2007 13:59

O rany! :D :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 31, 2007 14:03

jesooooo, jesoooooo :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sie 31, 2007 14:06

Dobrze, że mały uciekinier juz pod twoimi skrzydłami :dance:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt sie 31, 2007 14:06

Uff.

Czekam na wieści 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sie 31, 2007 14:09

noooooo :lol: cieszę się bardzo :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2007 15:03

Georg-inia pisze:noooooo :lol: cieszę się bardzo :D


i ja :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 31, 2007 15:10

:D

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 31, 2007 16:46

wow Lesio sie znalazl!!!!!!!!!!x :dance: Wyglaszcz drania od nas :lol:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 31, 2007 19:27

:D :D :D :D :D
Lesio złapał się na wszystkie swoje smakołyki: tuńczyka, tatara, RC dla juniorków, shebę, no i na walerianę :D
jest troszkę zadrapany na nosku i łapce - mógł stoczyć jakąś bójkę... no i chudziutki strasznie. ale nie na długo ;)
Bunia obejrzała łapkę, no i niestety łapka krwawi, bo Lesiunio na niej chodził jak na zdrowej... w tej chwili ma założony opatrunek. a w poniedziałek kastracja. ufff...
dziękujemy za wszystkie kciuki :D jutro porobię mu jakieś fotki, bo dzisiaj nie chciałam go stresować.

nata od jadzi

 
Posty: 100
Od: Pon sie 13, 2007 9:54
Lokalizacja: z Łodzi

Post » Pt sie 31, 2007 19:29

Dzis chyba dobry koci dzien:))
Trzymam kciuki za drania i czekam na zdjecia

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 31, 2007 21:12

poproszę o ucaowanie pysia tej wędrownej zarazy :D
napisz, czy się bronił przed złapaniem i próbował uciekać
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sie 31, 2007 22:10

nawet się nie szamotał aż tak bardzo, tylko płakał na początku... ale pomizialiśmy się trochę i uspokoił się... jak go wyjmowałam z klatki u Buni, to troszkę się zapierał, aż w końcu zwiał pod regał ;) ale bardzo grzeczny był jak Bunia mu oglądała nóżkę, mimo że na pewno go trochę bolało... no ale to w końcu silny dzielny Achilles ;)

nata od jadzi

 
Posty: 100
Od: Pon sie 13, 2007 9:54
Lokalizacja: z Łodzi

Post » Pt sie 31, 2007 22:17

nata od jadzi pisze:nawet się nie szamotał aż tak bardzo, tylko płakał na początku... ale pomizialiśmy się trochę i uspokoił się... jak go wyjmowałam z klatki u Buni, to troszkę się zapierał, aż w końcu zwiał pod regał ;) ale bardzo grzeczny był jak Bunia mu oglądała nóżkę, mimo że na pewno go trochę bolało... no ale to w końcu silny dzielny Achilles ;)




kochany Achillesik :D
naprawdę mi ulżyło, że się znalazł.
a może jutro się wybieracie do Pani Doktor? Bo my będziemy ze stadkiem, to chętnie zobaczyłabym Lesia :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 29 gości