JKM Cykor, Klopsik i mgr Gremlin. Dziekujemy za wsparcie FIP

» Śro gru 17, 2008 9:05

Pozdrawiamy z kanapy - Klopsik i Gremlin

Tutaj Mały Bury Mietek, ktory też chce mieć swoją kanapę i swojego Dużego
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85913

» Pt gru 19, 2008 11:53

Gremlin doznał uszczerbku na urodzie - ma ranę pod nosem, zdartą skórę az do wargi... Odkryliśmy to wczoraj po przyjściu z pracy. Podejrzewamy z Dużym, że koty ostatecznie ustaliły sobie hierarchię w stadzie bo od wczoraj Gremlin szerokim łukiem obchodzi Cykorka, na którego do tej pory lubił sobie znienacka skoczyć albo pogonić.
Mam nadzieję, że rana zagoi się szybko i bezproblemowo a Gremlin zapamięta otrzymaną lekcję na całe życie.
No i szacun Cykorkowi - Gremlin jest od niego dwa razy większy
:wink:

» Pon gru 22, 2008 13:13

Biedny Gremlak, jego rana okazał sie byc czyms więcej niz tylko uszczerbkiem na urodzie

W piatek wieczorem dostał goraczki, wymiotował, nie chciał jeść. Na wizycie u weta dostał antybiotyk, srodki -p/wymiotne i kilka iniekcji podskórnych w celu nawodnienia wyschnietego kociny....
Rana brzydko sie papra, zropiala, paskudnie pachnie..
Rozpoznanie wstepne to wrzód eozynofilowy

Gremka czeka leczenie sterydami i antybiotykami. I dieta hipoalergiczna.

» Wto gru 23, 2008 11:14

Gremkowi rano bardzo krwawił pyszczek. Bardzo żal mi biedaka, mam nadziekję, że Encorton i antybiotyk szybko zadziałają

» Sob gru 27, 2008 21:48

oszkurcze

Biedny Gremlinio
Mam nadzieje, że już lepiej
i że wrzód się szybko zagoi

» Wto mar 10, 2009 11:10

No cześć, to ja, Kluska

u nas wszystko w porządku.
Niewiele sie zmieniło a z tych rzeczy na lepsze to:
- Gremlin przestał sie rozpadać. Duża wciskała mu do pyszczka tabletki przez dłuuugi czas, mieliśmy wszyscy dietę hipoalergiczną - pyszne chrupki, aż szkoda, że już wrócilismy do normalnych... No i nos zagoił mu sie i nie ma nawet śladu po tej teksańskiej masakrze piłą łańcuchową. W tym miejscu jeszcze raz dziękujemy Paniom Wetkom z naszego gabinetu za trafną diagnozę i skuteczne leczenie :ok:

- Mietek znalazł super domek, jak go wiedzieliśmy ostatnio to urósł, zmężniał i miał brokat na sierści - mówił, że jego mała pani bardzo lubi bawić się z nim w księcia i księżniczkę i on robi za księcia. Jest bardzo kochany i szczęśliwy.
- Cykorek w końcu sie odwazył i pogonił Gremlina, bo dotychczas Gremlin trochę sie znęcał nad Cykorkiem, ciągle na niego polował i wskakiwał znienacka a Cykorek bardzo tego nie lubi. No i jak w końcu sie zebrał to pokazał Gremkowi gdzie raki zimują i Gremek teraz już o wiele mniej biega za Cykorkiem.

Z tych rzeczy na gorsze to własciwie jedna: Duża zrobiła sie jakaś obła... Normalnie to w czasie wieczornych polegiwanek kanapowych bez problemu się układałam na niej a teraz?
Próbuję tak:

i tak:

i nawet tak:

Duża proponowała, ze mnie bedzie trzymać:

no i wszystko na nic - jak się nie położę to po chwili zjeżdżam...
Jedynie jako-tako jest na boku, ale wtedy z kolei słuchać Odgłosy Ze Środka:

No nie wiem co o tym myśleć, to szalenie niepokojące zjawisko.:roll:

Cykorek dostał swój własny domek i na tym zdjęciu pilnuje, żeby Mietek nie wchodził do srodka: