Sonia i Otis - część II.Nowiuśkie foty str.96

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2007 14:34

oj dzieje sie u ciebie Izo dzieje :lol:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt mar 23, 2007 14:34

Dasiu: Tylko żebyś się nie uzależniła :wink:

Kasiu: u mnie nigdy spokojnie nie było, a w takim dużym stadzie zawsze się coś do leczenia znajdzie... :lol: Ja mam odchył naturoleczniczy...niektórzy już z przymróżeniem oka traktują moje porady, na przykład moja wetka :lol: ale cudem bachowskiego dokocenia nadal jest zaskoczona...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob mar 24, 2007 11:37

A może Otis też chce być zdrowy i dlatego chciał ziółek? :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2007 12:27

Może Otis coś z hormonami nieteges? Ale ogólnie ziółka tak pięęęęęknie pachną. Nie zauważyłam, że Buranio ukradł mi z szafki taki woreczek z pachnącym zielskiem. W efekcie cały przedpokój mam... jakby to poetycko... usłany płatkami kwiatów :twisted:

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2843
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie mar 25, 2007 21:33

Gutek pisze:W efekcie cały przedpokój mam... jakby to poetycko... usłany płatkami kwiatów :twisted:


I jak tu narzekać na futerka, przymilne i jeszcze jakie romantyczne :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 13:33

No, doczytałam zaległości.
Biedny zamorzony Otisek, chyba mu podeślę jakiś chrupki :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon mar 26, 2007 15:45

Kicorek pisze:No, doczytałam zaległości.
Biedny zamorzony Otisek, chyba mu podeślę jakiś chrupki :wink:

Jeżeli o to chodzi, to on zawsze chętnie 8) Wszystkie oprócz marketowych (tych nie próbował u mnie) są pyszniutkie...niczym nie gardzimy :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:03

Chciałam powiedzieć, że zdecydowałam odchudzać koty dalej, ale niekoniecznie dietą (kiedy osiągnę dwa chrupki na śniadanie i dwa na kolację mogą nie wytrzymać eksperymentu) i postawiłam na sport. W tym celu udałam się do osiedlowego Bokserka w celu zakupu piórek oraz za wskazówką tajdzi nabyłam drogą kupna latarko-laserek (tajdzi dzięki za namiar, zakup udany :!: )

Pierwsze relacje z kuracji.
Sonia będzie laska, tak się zapowiada. Tak jak już wielokrotnie wspominałam, jest to dama o usposobieniu kociaka. Ona zawsze ma ochotę na zabawę. Chcociaż, jest też kotem inteligentym i ... nie obrażając kotów tajdzi, za byle światełkiem latać jak głupia nie będzie :lol: Kilka skoczków owszem, ale skoro to się nie da złapać ani ugryźć - koniec pieśni...Co najwyżej pięć minut dobrej zabawy. Otis...ten jest emeryt król puszczy...on nie będzie się z gawiedzią zabawiał, on stworzony jest do celów wyższych...położy się, przemyśli czy warto, a jak przemyśli to i ochota mu przejdzie...

Piórka...to jest to, co prawdziwe koty potrafi rozruszać...Sonia szaleje...można szarpnąć, w pazurach poczuć...no i Pańcia musi wysiłek zrobić a nie tylko se latareczką pomachać :lol: Sonia ma jednak kondycję nie najciekawszą...chwila szaleństwa i kładzie się na boczku w celu odpoczynku...siły zbiera i dawaj dalej...nie powiem, Król Puszczy też czasami wibrysy do przodu postawi i podskoczy parę razy...bieganie za piórkami królewskiemu rodowi nie przystoi... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:25

:) Otis, znaczy się, jest potomkiem (wcieleniem) Zenka z Kition? ;)

Z laserkami świetna zabawa , ale... moje kociszcza, kiedy już szlag je trafia, że tej kropki złapać nie można, to - uwaga: podchodzą do rzeczonej latarki i zaglądają do środka, próbując namierzyć i upolować punkcik u samego źródła :twisted:

Tak więc machanie latarką to nie takie tam byle co, a odpowiedzialna fucha! ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon mar 26, 2007 21:31

EwKo pisze::) Otis, znaczy się, jest potomkiem (wcieleniem) Zenka z Kition? ;)


Oświeć mnie, bo nie wiem, o jakiej postaci piszesz :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:38

Sorki :oops: głupio wyszło - Zenon z Kition, uważany za ojca filozofii stoickiej...


pot. obojętność na przyjemności i ból, tłumienie uczuć, spokój, niewrażliwość, hart i pogoda ducha bez względu na okoliczności (por. ataraksja; sustine et abstine) cyt. za Kopalińskim
Ostatnio edytowano Pon mar 26, 2007 21:46 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon mar 26, 2007 21:43

Kitek za byle światełkiem biegać też nie będzie... za to zamordowanie piórek jest jak najbardziej wskazane (zostały na kijku trzy, dwie wstążeczki i jakieś dobitki reszty... a ja w przypływie mądrości zaczęłam machać sobie 'miotełką' i złamałam ją w pół :oops:)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 21:46

Sorki głupio wyszło - Zenon z Kition, uważany za ojca filozofii stoickiej...



Teraz bliżej...stoicy już mi coś mówią...to ja powinnam się wstydzić...zwłaszcza, że pomyślałam o jakiejś postaci z filmu science fiction :wink: :P Mnie bliżej jednak chemia :P ...nigdy nie trafiłam na dobrego nauczyciela filozofii 8) [/quote]

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:48

Aniołek_ pisze: a ja w przypływie mądrości zaczęłam machać sobie 'miotełką' i złamałam ją w pół :oops:)


Nie ty pierwsza :lol: Wspólnie z moimi kotami zamordowaliśmy kilka sztuk :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:51

Otis jako Lord.. jak mu tam :? ... z "Gwiezdnych wojen" :lol:

Tylko tę metalową osłonkę na czaszkę by mu musieli inaczej nałożyć, żeby sobie uszu nie pogniótł ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 11 gości