Jaaga pisze:Ale fajny brzusio na zdjęciu, Nic, tylko głaskać
.
No brzusio był fajny, zwłaszcza do głaskania

Teraz taki wygolony i Myszak chyba wstydzi się go pokazywać

A przez kroplówki, to w ogóle nie przychodzi do mnie na kolana

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jaaga pisze:Ale fajny brzusio na zdjęciu, Nic, tylko głaskać
.
elfrida pisze:musialas dwa razy wstawac? leeeeee,to skonczylo sie dla Myszaczka jedzonko w lozeczkuOj Ty nie dobra
CoToMa pisze:Jeszcze nadal będziemy podawać antybiotyk, żeby do końca wybić tę pasteurellę. I nadal mamy stosować dietę nerkową. Z tym akurat nie ma problemu, bo jedyną karmą, którą Myszak raczy spożywać jest renal RC.
Niestety Myszaczek nabawił się kataru. I najczęściej kicha mi prosto w twarz. Może stwierdził, że przyda mi się coś nawilżającego na skórę?![]()
Dzisiaj prawie całą noc nie spał. Oczywiście wyspał się w dzień i zapewne stwierdził, że koniec leniuchowania. Najczęściej miauczał mi do ucha, deptał po mnie i kichał mi w twarz. Czy od kota można się zarazić katarem? Bo chyba właśnie mi się zaczyna...
Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki za Myszunia i ciepło o nas myśleli. Myszaczek przesyła piękne mruczanki i słodkie baranki![]()
CoToMa pisze:Mnie już chyba nic nie uratuje, ale Wy jeszcze macie szansę...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Hana, Silverblue i 1130 gości