Ich czworo - Serwis, Leośka, Czarek i Teo - Mucia za TM :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 07, 2007 19:08

No, Dwukot, jak Gośka was nie wychowała, to może inna baba sobie z wami poradzi. Ja Maybe się na mamę obraziłem, bo mi w uszach grzebała, za to Martysek do mnie ćwierka jak ptaszek, to ją polubiłem, ale cóż, ona rzadko w domu, więc chcąc, nie chcąc znów lubię tę pierwszą babę, zwłaszcza, że wyleguje się w naszym łóżku niby z grypką. Są dwa wyjścia dla prawdziwego kociego faceta: plubić nową babę albo okazać więcej uczuć tej starej, hi hi.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sty 08, 2007 10:47

Dwukot ale ty teraz masz przerąbane :?
A może by tak coś stłuc i na tą jędzę zwalić - w stylu "O co chodzi? Nas tu wcale nie było?"
Simbuś
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 08, 2007 10:59

Simbuś
Skąd Ty znasz takie sposoby? Przecież Ty podobno super grzecznym kotem jesteś :lol:
Zdziwiony Azor
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sty 08, 2007 11:26

W necie przeczytałem :lol: :wink:
S.
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 08, 2007 12:11

I co Gosieńko - Baba rządzi :twisted:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 08, 2007 17:25

montes pisze:I co Gosieńko - Baba rządzi :twisted:


Oj rzadzi rzadzi :D do tego twarda lapa.. bez litosci :twisted: Niemilosciwie Panujaca Leośka I :lol: zostala dzis z sama z Dwukotem (bez izolacji :roll: ) po powrocie do domu nie stwierdzilam zadnych uszczerbkow na ciele, ani klebow futra - Dwukot wybiegl na powitanie :D a za nim dumnie (chociaz z innego pokoju) wyszla Krolowa Leokadia I przywitala sie sie ze mna :D a pozniej sprawila becki Biziakowi :cry: tylko za to ze znalazl sie za blisko niej. Generalnie glownie obrywa Biznes - pewnie dlatego ze jest odwazniejszy od Serwisa a Jedzunia nie zyczy sobie zadnego kota blisko siebie. Pocieszajace jest to ze nie gania Dwukota celowo no i ze Chlopaki nie odwzajemniaja ochoty do lapoczynow :roll: Jedynym miejscem gdzie Dwukot moze sie bezpiecznie zblizyc do Leośki jest micha 8O
Calej trojce dopisuje apetyt, kuwetkowanie bez zarzutow :D
Mam nadzieje ze Leoska przestanie sie bac (powoli zwiedza mieszkanie) i wtedy przestanie tez tluc Chlopakow :?
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2007 1:23

No przecież młodzianom nie może pozwolić wejść sobie na głowę ;)
Twarda z niej babka :lol: :wink:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto sty 09, 2007 21:02

Dzis popisze sobie Duza a nie koty :twisted:
Generalnie mam dosc :(
1) Leoska leje Dwukota za wszystko... poprostu za to ze jest :twisted: od wczoraj nawet przy misce nie ma rozejmu :(
2) Leoska boi sie koto - ze strachu nie zeszla wczoraj z parapetu (Dwukot byl na dole) i nalala na kocyk (dodamze Dwukot nie wykazuje zadnej agresji) i zaczela sie bac mnie :cry:
3) Serwis jadl tak lapczywie wczoraj kolacje ze puscil po niej mega pawia
w zwiazku z powyzszym od wczoraj izolacja Futer i
4) Dwukot wyjacy i robiacy podkopy pod drzwiami do pokoju Leoski
5) rozwieszlaam dzis na osiedlu Leoskowe ogloszenia i nagle uslyszalam prujacego sie kota 8O najpierw myslalam ze to z piwinicy (okienka pozamykane) ale jak sie rozejrzalam to pod samochodm zlokalizowalam... a'la syjama czy inne egzotyczne ustrojstwo 8O 3 godziny wczesniej ten kocur przemknal mi kolo bloku siosty (po drugiej stronie bardzo ruchliwej ulicy)
coz bylo robic potruchtalam do domu po kontener i saszetke, Wyjec byl tam gdzie go zostawilam a raczej wydzieral sie spod maski. Wysypalam troche saszetki, pokicialam i .... spod maski wyszla ... bialo-bura chyba kotka 8O Syjamopodobny zaleca sie do niej.. wiec to chyba kotka w czasie rui a Kocur pelnojajeczny :evil: ("pieknie" cuchnaco znaczyl samochody). Zadne nie bylo zainteresowane kontenerkiem.
Dodam ze zadnegoz tych kotow nie widzialam wczesniej a dosc dobrze znam osiedlowe dziczki.
Mam ochote nie wychodzic z domu :roll:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2007 21:25

Nieźle, też jak widzę,
ja mam luz z Mgiełką w takim razie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sty 09, 2007 21:55

Gosiu współczuję - to już nie morze kotów a istny ocean się robi :?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2007 23:32

Ale się porobiło :( Biedna Leośka :( Mi się wydaje, że z niej dopiero teraz zaczyna wychodzić cały ten stres. Do tej pory tylko odsypiała, a teraz zaczęła się także bać. Nie wiadomo co ona przeszła, nie wiadomo, czy nie wychowała się w domu bez kotów i po prostu obecność Dwukota to dla niej nowa sytuacja na którą reaguje strachem...
Gosiu, myślę, że może dla spokoju całej trójki warto spróbować trzymać koty w oddzielnych pokojach. Chociaż z drugiej strony pewnie to rozwiązanie będzie trzeba utrzymywać do momentu wydania Leośki do domku, a to nie wiadomo ile może potrwać. Sama nie wiem :( Tym bardziej, że jak piszesz Dwukot wyje pod drzwiami. Może trzeba im jeszcze trochę czasu i się dogadają?
A co do nowego kota na osiedlu to chyba jakaś plaga... I skoro to nie zwykły dachowiec to może nasuwać się przypuszczenie, że on znowu może być "czyjś". Tak jak Leośka :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sty 10, 2007 8:51

goska_bs pisze:Dzis popisze sobie Duza a nie koty :twisted:
Generalnie mam dosc :(


nie dziwię Ci się :? i współczuję.

goska_bs pisze:1) Leoska leje Dwukota za wszystko... poprostu za to ze jest :twisted: od wczoraj nawet przy misce nie ma rozejmu :(
2) Leoska boi sie koto - ze strachu nie zeszla wczoraj z parapetu (Dwukot byl na dole) i nalala na kocyk (dodamze Dwukot nie wykazuje zadnej agresji) i zaczela sie bac mnie :cry:


mnie się zdaje, ze ona była jedynaczką i sie poprostu boi. Bije chłopaków ze strachu (wiadomo: najlepszą obrona jest atak). A Ciebie sie boi bo ją "maltretujesz" ;) uszy usiłujesz czyścić, albo co ;)

goska_bs pisze:3) Serwis jadl tak lapczywie wczoraj kolacje ze puscil po niej mega pawia

tym to się akurat nie przejmuj, Georg jeździ do Rygi przynajmniej raz na miesiąc ;) Serwis, Ty żarłoku :twisted:

goska_bs pisze:w zwiazku z powyzszym od wczoraj izolacja Futer i
4) Dwukot wyjacy i robiacy podkopy pod drzwiami do pokoju Leoski

ja nie wiem, czy to najlepszy pomysł z tą izolacją :? sąsiedzi Cię wymeldują - to raz, a dwa - a jeśli dotychczasowy domek Leośki się nie znajdzie, to może na wszelki wypadek przyzwyczajać do innych kotów, łatwiej będzie znaleźć nowy dom.... (chyba :?)

goska_bs pisze:.............. Zadne nie bylo zainteresowane kontenerkiem..........


a Ty byś była na ich miejscu? :roll: mów jak Ci pomóc, bo jeśli nic nie zrobimy, to wkrótce będziemy sprzedawać na allegro "półrasowe" syjamy :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 10, 2007 9:41

ja tak sobie myślę że Leośka poczytała na forum o wyczynach Dwukota i stąd strach :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 10, 2007 18:46

Gosiu, jak tam klimaty w domu dziś?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sty 10, 2007 19:21

Jakkolwiek nie zazdroszczę Ci, Gosiu, kłopotów to określenie:
"usłyszałam prującego się kota" rozbawiło mnie. :lol:
Teraz już nie powiem do Riddicka: `przestań wyć`, ale `przestań się pruć`.

Gosiu, myślę, że Leośka poczuła się u Ciebie, jak w domu. Tzn. do tej pory odsypiała, a teraz nagle na `swoim` terenie zauważyła Dwukota, który nie dość, że jest, to jeszcze zostaje. Stąd być może strach, że znalazła ciepłe dobre lokum, a tu takich dwóch.
Mam nadzieje, że się uspokoi.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości