Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

» Nie kwi 09, 2006 11:33

enigma pisze:Tak sie zastanawiam....a gdybym ladnie sie usmiechnela, to moze i moim kudlatym bys zrobila toalete tyleczkow przed swietami?
Masz doswiadczenie.
A moje nie sycza, nie dasaja sie - tylko sa odrobine ciezsze

Nie ma sprawy..

tylko jakoś strasznie daleko do Ciebie..

Dzisiaj zaklepałam już termin usuwania ząbków i zdejmowania kamienia Mrówce.. Idziemy w czwartek na 18.. A jutro po południu badania krwi..

Guzka prawie już nie ma, ale strupek jeszcze wytrwale siedzi..

Baardzo prosimy o kciuki..
Niech to się wszystko już wreszcie wyjaśni.. Bo już nie mogę spokojnie spojrzeć w oczy Mrówce.. :oops:

Ona patrzy na mnie nadal z taką nadzieją i niemą prośbą o pomoc.. :cry:

» Nie kwi 09, 2006 12:38

Za ząbki Mróweńki, a raczej za bezbolesny brak ! :ok:

(szczególnie trzyma kciuki Pędzel bo też już bez jednego zęba)

» Nie kwi 09, 2006 15:11

Kciuki sa i beda nieustajaco :ok:

» Nie kwi 09, 2006 17:05

I ja tez trzymam kciuki :ok:

» Nie kwi 09, 2006 17:22

Trzymam za bezbolesne usuwanie :ok:

Gdzie idziecie z tymi zabkami, jesli mozna sie spytac?
Moze do takiej super pani dentystki co ja tez z Dala bylam, ale nie pamietam nazwiska? :lol:

» Nie kwi 09, 2006 17:40

lorraine pisze:Trzymam za bezbolesne usuwanie
Gdzie idziecie z tymi zabkami, jesli mozna sie spytac?Moze do takiej super pani dentystki co ja tez z Dala bylam, ale nie pamietam nazwiska?

Na Białobrzeską.. do dr. Żurańskiej..

» Nie kwi 09, 2006 17:58

Nie wiem czy napisałam..
Nie będzie usuwania WSZYSTKICH zębów.. Tylko tych najgorszych.. Z reszty bedzie zdejmowany kamień.. I po tym wszystkim zobaczymy jak to z tym plazmocytarnym zapaleniem jakmy ustnej..

» Nie kwi 09, 2006 18:09

To ja gdzie indziej bylam, u dr Jodkowskiej

Rwalysmy tylko jeden zabek, kielek, ale ja sie potwornie balam, po prostu potwornie, bardziej niz przed sterylka ktorejkolwiek kotki :roll:

Ale wszytsko bylo absolutnie super, jak i u Ciebie bedzie

Trzymam kciuki zebys sie nie bala :ok:

» Nie kwi 09, 2006 18:12

lorraine pisze:To ja gdzie indziej bylam, u dr Jodkowskiej
Rwalysmy tylko jeden zabek, kielek, ale ja sie potwornie balam, po prostu potwornie, bardziej niz przed sterylka ktorejkolwiek kotki
Ale wszytsko bylo absolutnie super, jak i u Ciebie bedzie
Trzymam kciuki zebys sie nie bala

Dzięki.. Trzymaj mocno.. bo się cały czas boję o Mrówkę.. Ciągle coś jej jest..

Mam nadzieję, że po tym czwartkowym zabiegu odzyska trochę radości życia.. Bardzo bym chciała.. :oops:

» Nie kwi 09, 2006 20:57

Z bolącymi żębami to raczej nikt się dobrze nie czuje :lol:

Humor tez bywa kiepski... Pewnie się to wszystko po czwartku odmieni. Trzymam kciuki, żeby wszystko udało się śpiewająco :lol:

Mrówcia bądź dzielna- ja się będę bała za Ciebie (brrr, nie znoszę dentystów)

» Pon kwi 10, 2006 21:34

Mrówcia była dzisiaj bardzo dzielna podczas pobierania krwi.. Jutro wyniki..
Przy okazji zostały obejrzane resztki łysego placka i wetka stwierdziła, że goi się pięknie.. ale jeszcze z apaszką chodzimy, żeby nie rozdrapać..
Jeśli tylko wyniki badań krwi będą w porządku, w czwartek Mróweczka pozbędzie się bolących ząbków..
Wizytę mamy wyznaczoną na 18..