Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

[Sigrid]

No już wrzucam :

Manicure dzikiego Kita


Filozoficzny spokój nakolankowego Aliena:

[Sigrid]

Do kompletu
Manicure dzikiego Lexa

[Sigrid]

K woli ścisłości - ciocia nefri zrobiła 2 zdjęcia Kitkowi, jedno Alikowi, jedno Kitkowi i Roodemu, 2 cioci Sigrid z maleńkim Lexikiem, jedno-świadectwo, jak można maltretować kotka w "salonie kociej piękności".

A poza tym faktycznie, za aparat się nie łapała Mówi, że obiektyw ma do bani

[Iśka]

Po obejrzeniu zdjęcia Kita, które masz w podpisie, poczułam do Kita miętę.

Upewniłam się w prawdziwości nowego uczucia po obejrzeniu jego twarzyczki na "kosmetycznym" zdjęciu.
I Love you, Kit

[evanka]

wszystkie obiekty są sliczne

a do bani była tym razem ciocia nefri, a nie obiektyw
leniła sie i tyle

[evanka]

Po obejrzeniu zdjęcia Kita, które masz w podpisie, poczułam do Kita miętę.

phi, dopiero teraz?

ja go kocham od takiego

[Sigrid]

Upewniłam się w prawdziwości nowego uczucia po obejrzeniu jego twarzyczki na "kosmetycznym" zdjęciu.

Taaa, Kit na kosmetycznym zdjęciu prezentuje coś, co na prywatny użytek nazywamy "okiem demona"
W ogóle Kit jest niczym Izabela Scorupco - ma w repertuarze dwie miny i gra nimi naprzemiennie

[evanka]

oto rudy Kit cudnej urody

[Iśka]

Upewniłam się w prawdziwości nowego uczucia po obejrzeniu jego twarzyczki na "kosmetycznym" zdjęciu.

Taaa, Kit na kosmetycznym zdjęciu prezentuje coś, co na prywatny użytek nazywamy "okiem demona"
W ogóle Kit jest niczym Izabela Scorupco - ma w repertuarze dwie miny i gra nimi naprzemiennie

mnie najbardziej oczarowała okolica ustna Kita całuśna taka...

[Sigrid]

Bosh... Bengala... moje stare mieszkanko Wzruszyłam się.

Muszę sobie kiedyś zrobić odbitkę z "latającego cyrku Monty Kitona" Lubię to zdjęcie


Iśka, Kit ma wszystko całuśne. Tylko charrakter... no wredny, no Maupiszon nie kocoor

[evanka]

Tylko charrakter... no wredny, no Maupiszon nie kocoor

jako uodporniona na charraktery, ba, wręcz zauroczona nimi jestem Kitową fanką na zabój

[Iśka]

Iśka, Kit ma wszystko całuśne. Tylko charrakter... no wredny, no Maupiszon nie kocoor

Nie wątpiłam ani przez chwilę, że reszta też całuśna, ale te usta jakoś tak zręcznie uchwycone ujęły moje serce. Śliczne zdjecia z ustkami niejako na pierwszym planie
Jeśli ciało takie "krasiwoje", charrrakterrr za tym musi iść nie byle jaki, to się samo nasuwa .

[nefri]

No wiecie co! Jak to ciocia nefri dała plamę?
Jak ciocia miała pstrykać fotki, jak wszystkie koty nagle poznikały? He? No jak?

Lex wszedł pod stolik i poszedł spać, Ali zrobił eksmisję do kuchni, Roody z Kitkiem wojowali za zasłoną... obiektów nie miałam po prostu

[Iśka]

Aha, koty z wozu babom lżej. Gdybyście tylko chciały, to pobudzić je do zabawy to raczej nie jest duży problem.
Hałasowałyście to się porozłaziły w poszukiwaniu spokoju. Na rękę wam było zajmować się swoimi sprawami i tyle

[evanka]

całkiem Kit