Gosiagosia pisze:
Felinor wolał się bawić w domu niż wyjść... Ale oczywiście po jakimś czasie znormalniał

Ale że zaczęło lać, to spacer był jedynie siedzeniem na jego ulubionych schodach.
W ogóle się ostatnio momentami bawi jak kociak, co mnie cieszy

Bajki ulubioną zabawą jest teraz „koci łowca” odprawiany na tygrysie z ewar-owego bazarku

Tylko ciężko sfotografować, chyba będę musiała zrobić filmik

Tygrys leży na stole i udaje kolejny obrus...