Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 10, 2016 21:02 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

O ogórkówa, u nas też jej dawno nie było.
A mucha złapana i zjedzona?
Florka ja dzisiaj też puściłem pawika.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie kwi 10, 2016 21:03 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Nie wiemy, gdzie jest mucha :?
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 10, 2016 21:15 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Uciekła?
H

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie kwi 10, 2016 21:29 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

MalgWroclaw pisze:Dziś spędziłem miauwieczór z ciocią. Ciocia mówi, że jestem miaudelikatny, jak porcelana i że łatwo mnie urazić, mogę się łatwo przestraszyć i poczuć źle, zdradzony i osamotniony. Wszystkie kotki takie są, ale ja to już szczególnie.


Może napiszmy wprost o co poszło. Otóż wróciłam wczoraj baaardzo późno i dało się wyczuć, że spędziłam wieczór z psem. To znaczy byłam u koleżanki, która ma bardzo fajnego pieska.
No i foch na cały dzień. I pokazowe żalenie się i tulenie do Cioci.

Ale już jest dobrze. Do następnego razu :wink:

A z muchą naprawdę nie wiem, co się stało. Rano jej nie było. Wolę sie nie domyślać.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 10, 2016 22:25 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Mucha została zjedzona na deser.
U mnie w pracy już wszyscy wiedzą, że ci co mają koty, nie mają much. A domów z kotami jest parę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon kwi 11, 2016 11:13 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

MalgWroclaw pisze:Dziś spędziłem miauwieczór z ciocią. Ciocia mówi, że jestem miaudelikatny, jak porcelana i że łatwo mnie urazić, mogę się łatwo przestraszyć i poczuć źle, zdradzony i osamotniony. Wszystkie kotki takie są, ale ja to już szczególnie.
Obrazek Obrazek
Noś
miaups. Pozdrawiam Wszystkie Ciocie, dziś najbardziej Ciocię mamaGiny i Ciocię Thorkatt. Ciocia MAU to już o mnie chyba nie myśli :(

Cudownie wyglądasz Nosiu! :oops:
Sabcia
A mucha na pewno została zjedzona :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź


Post » Pt kwi 15, 2016 6:51 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Miauzrobiłem festiwal dobrego wychowania :D
bo ciocia coś tam opowiadała, że mój brat jest marudny i że to rodzinne.
To pokazałem: wymiziałem się z ciocią, zjadłem resztę szalki, która już trochę była na talerzyku i poszedłem się myć.
U nas z Kubusiem rodzinna jest niezwykła uroda, mądrość i miaużyczliwość
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt kwi 15, 2016 13:22 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

MalgWroclaw pisze:Miauzrobiłem festiwal dobrego wychowania :D
bo ciocia coś tam opowiadała, że mój brat jest marudny i że to rodzinne.
To pokazałem: wymiziałem się z ciocią, zjadłem resztę szalki, która już trochę była na talerzyku i poszedłem się myć.
U nas z Kubusiem rodzinna jest niezwykła uroda, mądrość i miaużyczliwość
Noś

Oczywiście Nosiu! Jesteście z Kubusiem miauprzystojni, miauinteligentni i miaumiziaści! Po prostu superkoty! Jak dobrze, że macie ciocię-dużą, ona was obu bardzo kocha! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 15, 2016 17:18 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Nosiu, naucz Inkę dobrych manier...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 17, 2016 20:09 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Ciocia bardzo się o mnie martwi. Jak dzisiaj przyszła, pobiegłem do szafki, jak przebiegałem przez skrzynkę, coś mnie wystraszyło i aż podskoczyłem. Duża z ciocią się śmiały, że się naoglądałem horrorów. Potem ciocia kaszlnęła i się wystraszyłem. Duża powiedziała cioci, że na dole wisi kartka, na której sąsiedzi napisali, że robią remont i przepraszają za utrudnienia. W sobotę hałasowali bardzo i się denerwowałem. I taki jestem poddenerwowany.
Ciocia bardzo się o mnie martwi. Jestem wrażliwym kocurkiem :(
Na szczęście Florentynka się nie denerwuje, Duża mówi, że ona nigdy się nie denerwowała, bo wiedziała, że jest bezpieczna. A ja to co innego, swoje w życiu przeszedłem :(
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 17, 2016 21:29 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Noś, ja od trzeciego dnia życia jestem kotem domowym, a remontów nie cierpię.
A z domowych sprzętów to omijam odkurzacz i suszarkę do prania.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon kwi 18, 2016 10:05 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

MalgWroclaw pisze:Ciocia bardzo się o mnie martwi. Jak dzisiaj przyszła, pobiegłem do szafki, jak przebiegałem przez skrzynkę, coś mnie wystraszyło i aż podskoczyłem. Duża z ciocią się śmiały, że się naoglądałem horrorów. Potem ciocia kaszlnęła i się wystraszyłem. Duża powiedziała cioci, że na dole wisi kartka, na której sąsiedzi napisali, że robią remont i przepraszają za utrudnienia. W sobotę hałasowali bardzo i się denerwowałem. I taki jestem poddenerwowany.
Ciocia bardzo się o mnie martwi. Jestem wrażliwym kocurkiem :(
Na szczęście Florentynka się nie denerwuje, Duża mówi, że ona nigdy się nie denerwowała, bo wiedziała, że jest bezpieczna. A ja to co innego, swoje w życiu przeszedłem :(
Noś

Koty w ogóle są miauwrażliwe, a Ty szczególnie Nosiu! Czy zawsze byłeś taki miauwrażliwy i delikatny, czy ostatnio ci się tak zrobiło?
Sabcia dopytująca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 18, 2016 20:54 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Ja taki zawsze byłem. Duża i ciocia dziwią się, jak w ogóle mogłem wytrzymać na podwórku. Ale dziś nie było najgorzej. Może wiedziałem, że ciocia mnie miauwirtualnie trzyma za łapkę? A może Florentynka mi pomogła? Bo Florentynka jest dla mnie dobra.
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 19, 2016 9:14 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Nosiu, jak dobrze, że masz Florentynkę, ciocię i przede wszystkim - Dużą! Ale jak kotek jest miaudelikatny i "swoje w życiu przeszedł" to ma prawo się niepokoić. Oby się remont szybko skończył! :ok: :ok: :ok:
Miauwirtualne noski-noski :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Del i 132 gości