Mokatkowo cz IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 19, 2015 23:10 Re: Mokatkowo cz IV

to kara od losu za dobijanie leżącego
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw mar 19, 2015 23:13 Re: Mokatkowo cz IV

Świetny żart Kubo......
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2015 23:23 Re: Mokatkowo cz IV

ojnowiemaleciąglemidokuczasz
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt mar 20, 2015 19:48 Re: Mokatkowo cz IV

Kawa już bez kubraczka :roll: , średnio co trzy minuty mam myśl, żeby zapakować ją znowu.
Ona ma ADHD. Wiem, że kocięta są energiczne, ale ona to jest przegięcie. Ktoś kto chciałby Kawę do dorosłego rezydenta musiałby być nienormalny. ;-)
Moki przestał już na mnie patrzeć błagalnie, teraz wznosi wzrok w kierunku kociego nieba, licząc na siłę wyższą ;-)
Blizny zagojone, dni Kawy w moim domu policzone. O proszę jak mi się zrymowało. To znak :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2015 14:22 Re: Mokatkowo cz IV

Szwy zdjęte. Latte bezproblemowo, Kawa zdemolowała gabinet. Pani z recepcji oraz pan z laboratorium pomagali mi ją trzymać. :mrgreen:
Po zabiegu Kawunia rozdawała buziaki i baranki :-).
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2015 14:27 Re: Mokatkowo cz IV

Panikara :mrgreen: na dodatek z charakterem :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob mar 21, 2015 14:46 Re: Mokatkowo cz IV

Gadzina i zołza. Odrobaczyłam, wysterylizowałam, zdjęłam szwy, teraz won :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 21, 2015 15:23 Re: Mokatkowo cz IV

Słusznie :mrgreen:
A jest coś na widoku?
(btw piękna, gadzina i zołza, o.)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob mar 21, 2015 16:53 Re: Mokatkowo cz IV

Fakt piękna jest. I bardzo miła. I można jej obciąć pazurki, podać tabletkę, wyczyścić uszy i oczy. NIE MOŻNA zakładać kubraka i zdejmować szwów ;-)
Co do widoków poproszę kciuki w poniedziałek. Duże kciuki ;-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2015 9:05 Re: Mokatkowo cz IV

jestem z :ok: :ok: :ok:
Moja DeeDee po operacji, wielkie uffffff... ale ciągle kciuki potrzebne za wyniki hispatów. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35634
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 22, 2015 10:04 Re: Mokatkowo cz IV

Marzenko kciuki są cały czas :ok:

Chłopaki testują moją wytrzymałość. Wczoraj rano się tłukli, postanowiłam się nie wtrącać i poszłam do łazienki. Wychodzę a oni śpią obok siebie na łóżku. Poszłam z Młodą na warsztaty plastyczne, wracam a wszystkie koty zgodnie w przedpokoju. Za chwilę dają sobie po razie i znów kładą się obok siebie w spokoju.
No cóż oni tak chyba po prostu mają i nie ma co się denerwować.
Nie wyglądają jakby chcieli zrobić sobie krzywdę ;-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2015 10:36 Re: Mokatkowo cz IV

Własnie czytam (po angielsku :strach: ) artykuł na ten temat .
Wniosek: koty tak mają.
Wiem to od dawna, a tu musze o badaniach w obcem języku czytać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35634
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 22, 2015 10:45 Re: Mokatkowo cz IV

Oni w sytuacjach, w których się nie biją zachowują się, jakby się lubili 8O .
Mnie to zaskoczyło, bo Moki nigdy się tak nie zachowywał, ale po analizie stwierdzam, że:
Bąbel był pierwszym kotem, którego widział.
Zen go olał, ale też Moki warczał i syczał.
Kawa w wieku dwóch tygodni nie została uznana za kota.

Latte jest pierwszym kotem, który zachowuje się adekwatnie - na syk syczy, na pacnięcie łapą, odpowiada tym samym.
Pewnie gdyby Zen nie był kotem zen też by się docierali.

Czyli mam się nie martwić?
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 22, 2015 11:06 Re: Mokatkowo cz IV

magdar77 pisze:Oni w sytuacjach, w których się nie biją zachowują się, jakby się lubili 8O .
Mnie to zaskoczyło, bo Moki nigdy się tak nie zachowywał, ale po analizie stwierdzam, że:
Bąbel był pierwszym kotem, którego widział.
Zen go olał, ale też Moki warczał i syczał.
Kawa w wieku dwóch tygodni nie została uznana za kota.

Latte jest pierwszym kotem, który zachowuje się adekwatnie - na syk syczy, na pacnięcie łapą, odpowiada tym samym.
Pewnie gdyby Zen nie był kotem zen też by się docierali.

Czyli mam się nie martwić?


Tak, masz sie nie martwić.
U mnie jest identycznie z Nutka i Miką. Moge napisać prace na temat ich zachowan konkurencyjnych o zasob , ktorym jestem ja. Tłuką się non stop, jedna drugiej do łózka nie wpuszcza w nocy, kombinują jak wleźć od innej strony. Itd itp. Wczoraj po powrocie do domu patrzę, leżą obok siebie, ogon w ogon, łeb w leb i spią. Ale po otworzeniu oczek i przy mnie juz jedna drugą odpędza, to samo podczas czekania na jedzenie. wczesniej widziałam, ze potrafią spać, ale w pewnej odleglości od siebie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35634
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 22, 2015 11:28 Re: Mokatkowo cz IV

Zawsze się pisze, że jeśli krew się nie leje, to się nie przejmować i nie wtrącać :wink: Nie wszyscy muszą się lubić, mieć takie samo zdanie i tak samo rozwiązywać konflikty. Nawet koty :wink: Jedni dadzą sobie po pysku, innym wystarczy znaczące spojrzenie. Poza tym, tak jak zauważyłaś, pewnie Mokiego denerwował zapach Latte. Może jeszcze do końca nie wywietrzał?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 14 gości