Puchato i plaskato w naszej Chatce. Zuzia [*] Nowe nadchodzi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 25, 2015 12:35 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Cieszę się że Ci się udało Avian :) Cała nadzieja w naszym vecie i w tym, że Zuzik to twardziel. Trzymamy się tej nadziei jak pijany płotu.

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw cze 25, 2015 12:38 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Aha zapomniałam dodac, że Tolek będzie miał we wtorek robiona paszczę i w związku z tym podaję mu antybiotyk. :evil: Na razie udało się go wziąć z zaskoczenia, ale wieczorem pewnie będzie krwawo. Jemu przy takich okazjach wyrastają dodatkowe zęby i pazury, a siły ma tyle co mały tyranozaur :)

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw cze 25, 2015 12:42 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Zawijaj w koc, na podłogę i bierz go między kolana. Moze tak bedzie łatwiej?

A jakby co, jest jeszcze takie rozwiązanie
http://www.kuchniapupila.pl/kot/akcesor ... 2110929153
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw cze 25, 2015 14:48 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Nemeziss pisze:Aha zapomniałam dodac, że Tolek będzie miał we wtorek robiona paszczę i w związku z tym podaję mu antybiotyk. :evil: Na razie udało się go wziąć z zaskoczenia, ale wieczorem pewnie będzie krwawo. Jemu przy takich okazjach wyrastają dodatkowe zęby i pazury, a siły ma tyle co mały tyranozaur :)



nie tylko z nim tak jest :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76202
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 25, 2015 19:41 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Pociesz Tolencjusza, ze Groch będzie miał robioną paszczę 3 dni po nim :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto cze 30, 2015 20:32 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

I jak Tolek po dentyście?
A Zuzik? Współpracuje?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 03, 2015 19:27 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Tolencjusz już w pełnej formie, na razie jeszcze na antybiotyku, ale prewencyjnie. Usunięte miał trzy zęby. A z Zuzią zle :( Po serii kroplówek dożylnych wyniki trochę spadły, ale teraz jesteśmy na podskórnych i znowu idą w górę. Chyba czas się z naszą Zuzią żegnać.

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 03, 2015 19:31 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Nerki to kocie zło :(
Wczoraj odszedł przez niewydolność nerek Makuś od Lakiny ...
A prawie dokładnie rok temu tuliłam i Makusia, i Zuzika - i Tolencjusza (a Ciry nie, bo nie dała ;) )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 03, 2015 19:41 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Nie umiem sobie z tym poradzić. To mój pierwszy kot, który odchodzi.

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 03, 2015 19:57 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Zawsze boli, zawsze pozostaje dziura w serduchu, zawsze ciężko jest się pogodzić z brakiem, zawsze szuka się swojej winy - ale przychodzi też myśl "juz nie cierpi - a będzie przecież zawsze ze mną w moich wspomnieniach".
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 03, 2015 20:01 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Masz rację Avian. Jeszcze jest z nami ale jak długo nie wiadomo. Jak poznam, że to już czas?

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lip 03, 2015 20:12 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Ja zawsze zwlekam za długo :( Nie umiem podjąć decyzji ... Zawsze sobie obiecuję, ze następnym razem dam radę.
Ostatnio w kwietniu podjęłam - i do dzis nie jestem pewna, czy to był ten moment, czy nie za wcześnie :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lip 03, 2015 20:14 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

własnie doczytałam ,że z Zuzią jest kiepsko :(
bardzo mi przykro, trzymajcie się jakoś

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 04, 2015 10:17 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Avian pisze:Ja zawsze zwlekam za długo :( Nie umiem podjąć decyzji ... Zawsze sobie obiecuję, ze następnym razem dam radę.
Ostatnio w kwietniu podjęłam - i do dzis nie jestem pewna, czy to był ten moment, czy nie za wcześnie :roll:


uważam, że lepiej pomóc o jeden dzień za wcześnie, niż o 5 min za późno. Ja podjęłam decyzję zbyt późno ( nie nerki, a nowotwor) i mam żal do siebie, że dla własnego egoizmu przedłużylam kocie cierpienie. Ale On tak bardzo chciał żyć......czepiał się życia pazurkami.....
I mógł jeszcze pożyć - dwa, trzy miesiące , z żywieniem przez sondę, na silnych przeciwbólach. Czy to jest życie ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 05, 2015 10:25 Re: Puchato i plaskato w naszej Chatce. Posypało się zdrówko

Dziękuję Wam za wsparcie. Zuzia na razie ma apetyt, je sporo. Codziennie ją kroplówkujemy. Co mam napisać więcej, cóż cieszymy się ostatnimi dniami z nią.
Mala1 - starałyśmy się dać Zuzi najlepszy dom po tym jak nam ją powierzyłaś z ufnością. Niestety tym razem, mimo starań, przegrywamy. Już nic się nie da zrobić.

Nemeziss

Avatar użytkownika
 
Posty: 420
Od: Pon kwi 21, 2008 10:52
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia, Wojtek i 136 gości