shira3 pisze:Rozpaskudzone dziadostwo, pcha nos do nie swojego. trzeba towarzystwo nauczyć moresu....
Jak to opanujesz, to daj cynk




Spilett pisze: Dziś rano Perełka próbowała mi się dobrać do kanapek z RZODKIEWKĄ.
Co się tak dziwisz ....wieeele lat temu, jak pomidory zimą były rarytasem i dobrem ciężko osiągalnym, to owe zdobyte z trudem spożywała moja księżniczka Dalila, a nie moje mało- i nastoletnie wówczas dzieci. Bo ona KOCHAŁA pomidory i dzięki nim jadła choć ciut.