Salsa i Calisi. Wychodzimy na prosta...?

[ab.]

Pająki w Polsce też gryzą i ja mam na nie uczulenie

[Spilett]

Pająki w Polsce też gryzą i ja mam na nie uczulenie

No widzisz, a już myślałam że tylko ja taka 'delikutaśna'

[zysia1986]

a ja mam w domu jakieś 40 ptaszników, ale nie bierzemy na ręce, bo to dla nich podobno duży stres

To ci Jaja .. bo my mieliśmy 2 ptaszniki Theraphose blondie i Pterinochilus murinus obydwa musielismy oddać przeprowadzilismy sie tutaj do kamienicy i albo było im się ciezko odnależć w kamienicy jest spora wilgoć albo naprawdę bardzo zle zniosly przeprowadzke. Ale do dzisiaj mamy kontakt z panem który je od nas kupił maja się dobrze . Jadły swierszcze

[ab.]

Błagam tylko nie wklejajcie zdjęć pająków, bo zejdę na zawał serca.

[zysia1986]

ab. uwierz mi ... jak poznałam mojego męża ... mialam identyczne podejście do pająków jak Ty .
A skończyło się na tym ... ,że mielismy ogromne terrarium w sypialni nad głowami ... w scianie , pierwotnym planem było akwarium z rybkami . Mam stryja który zajmuje sie własnie akwarystyką na zamówienia w róznych miejsach nawet w scianach w zyciu nie byłoby mnie stać na cos takiego a ze to szwagier mojego taty... to nic nie wziął tylko za samo terrarium .
Jedyne co mi sie nie podobało to fakt ze Murinus ... tak jak pisałam wyżej strasznie przezył przeprowadzkę one naprawde są meeeega wrażliwe :/ i siedział cały czas w swoim domku z kory :/ nie chcial wogole prezentować swoich wdzięków mało jadł potem juz obawialismy sie ze coś jest nie tak były problemy z wylinką :/ w ostatecznosci jak pojawił się synus zdecydowalismy ze lepiej będzie je wydać. No i w tym samym momencie czekał nas remont bo trzeba było zlikwidować terrrarium ale nie załuje

[Anda]

Olesiu, trzymam kciuki za Salsę. Wiedziałam, ze to nie grzyb, sama łysinka, to za mało. Ale i tak się ucieszyłam, że jednak nie grzyb.

[oleska222]

Olesiu, trzymam kciuki za Salsę. Wiedziałam, ze to nie grzyb, sama łysinka, to za mało. Ale i tak się ucieszyłam, że jednak nie grzyb.

Pani Ania z Nexusa wszystkie 6 (lub 7) kotów wczoraj z lupą oglądała w poszukiwaniu potencjalnego grzyba
Matko i córko ile ja mam roboty Obawiam się, że nowych zdjęć Salsy szybko nie będzie

[Spilett]

Hejki!
Co tam u Salsuni?

[Milena_MK]

oleska222 - to hobby mojego męża

[ab.]

Ja mam pełnoobjawowa arachnofobię z paraliżem włącznie, więc nie sądzę abym mogła żyć obok pająków.

[floxanna]

Ja mam pełnoobjawowa arachnofobię z paraliżem włącznie, więc nie sądzę abym mogła żyć obok pająków.

Brrr, współczuję.

[Spilett]

Zapraszamy Salsę na kolejną część naszych przygód
Wystarczy kliknąć zdjęcie Perełki z podpisu, a przeniesiecie się w magiczny sposób na nowy wątek!
Zapraszamy

[Milena_MK]

co tam u Salsy?

[oleska222]

Hej, meldujmy, że u nas OK
Wczoraj mała królewna była jakoś nie w humorze, boczyła się na wszystkich i chowała pod meble Myślę, że to przez ten wiatr, wszyscy się wczoraj czuli nieswojo.
A dzisiaj jest już lepiej, Salsia się coraz bardziej 'luzuje' i zachowuje jak normalny rodzinny kot, a nie jakiś przestraszony wypłosz Poleguje sobie na sofie, żąda, żeby ja zawijać w kocyk i żebrze przy lodowce
Sierść zza uszu dalej wychodzi, dzwoniliśmy dzisiaj do weta ale w hodowli na razie nic nie rośnie. Zadzwonimy za dwa tygodnie jeszcze raz.

A ja ma strasznie dużo pracy i nic mi się nie chce Nawet Chodakowska już nie motywuje

[Spilett]

Ojeeeeeeeeeej, zawijanie Salsy w kocyk
Wy już po rujce, a my właśnie zaczęłyśmy