Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

Ktoś tu bardzo lubi Loreenę McK.
Ja też.

W Canival of Venice - ten temat główny znam bardzo dobrze z przedszkola - przez 4 przedszkolne lata śpiewałam taką piosenkę, tylko słów nie mogę sobie przypomnieć :crying:

Mam urlop

,mogę sobie spokojnie posłuchać :dance2:

Tia... Wy tu sobie słuchacie muzyki, a mi z dolnej listwy zniknął głośniczek i nie mogę ustawić głośności! :crying:

Nie posłucham sobie dzisiaj

Jak tam Bolusiński? Jakoś dawno nie było wieści z klatkowego apartamentu. Może Pręgowany Niebieściuch Honorowy raczyłby udzielić wywiadu dla kibicujących? Pliiiiiz! :mrgreen:

MB&Ofelia pisze:Tia... Wy tu sobie słuchacie muzyki, a mi z dolnej listwy zniknął głośniczek i nie mogę ustawić głośności!
Nie posłucham sobie dzisiaj

Wyłącz i ponownie włącz komputer..
powinien się pokazać..

aamms pisze:
MB&Ofelia pisze:Tia... Wy tu sobie słuchacie muzyki, a mi z dolnej listwy zniknął głośniczek i nie mogę ustawić głośności!
Nie posłucham sobie dzisiaj

Wyłącz i ponownie włącz komputer..
powinien się pokazać..

Dzięki dzięki dzięki :1luvu:

Mam głośniczek!

Macie tu przebój dla kotów. Wszystkie się zlecą do komputera.

http://www.youtube.com/watch?v=nX1YzS_CYIw

Wydało się :strach:

Dziwne zwierzęta, pasożyty żyjące w mym domu to nie są koty! Aaa! Dinozaury może?!

mziel52 pisze:Macie tu przebój dla kotów. Wszystkie się zlecą do komputera.

http://www.youtube.com/watch?v=nX1YzS_CYIw

Moje gremialnie olały..

Może coś ze słuchem mają nie bardzo? U kotki sheridan, która nie reagowała, okazały się pokłady woskowiny w uszach, teraz już słyszy...

mziel52 pisze:Może coś ze słuchem mają nie bardzo? U kotki sheridan, która nie reagowała, okazały się pokłady woskowiny w uszach, teraz już słyszy...

No masz! Znów nastraszy! Zaczynam badanie. W razie czego - jutro do weta. :evil:

Bolo ma zdrowe usiki. Słyszał, był zainteresowany, ale nie dostał przepustki.
Czesio też ma zdrowe uszka. Był ewidentnie załamany i rozglądał się w panice: znowu!! kurwagonpełen!! znowu przyniosła jakieś smarkacze!!!
Miś coś tam słyszał, ale się nie przejmował. Wie, że jego pozycja czołowego rozkoszniaczka jest nie do podkopania. Niech sobie będą małe, on się pobawi. Jak wstanie.
Joż śpi w drugim pokoju i na kontrolnym badaniu słuchu nie raczył się pojawić.

Śpiewacy operowi - tak, tak,tak.
Pierwszy raz słyszałam Loreene McKennit i Hayley Westenra - zachwyciłam się bo lubę takie głosy.
Ella F. to klasa sama w sobie.
Joplin - no cóż - sąsiadka, gdy awantura z mężem trwa z powyżej30 min też tak z emocji chrypi/skrzypi.
Nie znam sie, ale szukam muzyki, która mnie wewnętrznie porywa i pozwala oddychać pełną piersią.

Mzielku, moje dwa samce słyszą, bo podniosły łby i uszy przekierowały na komputer, ale... jak na samce przystało jeden położył sie ponownie, drugi zmienił miejscówkę

Czesia przed snem tak zdenerwować - to się nie godzi! :lol:

mziel52 pisze:Może coś ze słuchem mają nie bardzo?

Tiaaa, to powiedz najcichszym szeptem bozita :twisted:

Kocich uczuć wyższych nie mają, ot co.

Bolkowa pisze:Śpiewacy operowi - tak, tak,tak.
Pierwszy raz słyszałam Loreene McKennit i Hayley Westenra - zachwyciłam się bo lubę takie głosy.
Ella F. to klasa sama w sobie.
Joplin - no cóż - sąsiadka, gdy awantura z mężem trwa z powyżej30 min też tak z emocji chrypi/skrzypi.

Przybij piątkę!

Hańka pisze:Czesia przed snem tak zdenerwować - to się nie godzi!

Przed snem, w czasie snu, po śnie... Któż to może wiedzieć.

Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

Kto przegląda forum