
Wiele osób umieszcza filmy na youtube i wrzuca link na forum.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kotimont pisze:To dobre wieści o Zbóju.
Wiele osób umieszcza filmy na youtube i wrzuca link na forum.
indianeczka pisze:Wygląda na to że tylko ja świętowałam psie urodziny![]()
![]()
Śpieszę donieść że psi łobuz o imieniu zbój znalazł sobie nową psią koleżankęNa początku nic nie wskazywało na to że zbój się zakoleguje z nowym psem bo uparcie przez 20 minut próbował na wszelkie sposoby zastraszyć nowego futrzaka
Na szczęście psia pannica nie należy do strachliwych i przekonała zbója do zabawy
![]()
Za to ja mam nowe kłopoty z kiziąOd kiedy poszłam do nowej pracy kocia panna pokazuje na wszelkie sposoby że jej to nie pasuje
![]()
Macie sposoby na ułagodzenie kociej wredoty????
mir.ka pisze:indianeczka pisze:Wygląda na to że tylko ja świętowałam psie urodziny![]()
![]()
Śpieszę donieść że psi łobuz o imieniu zbój znalazł sobie nową psią koleżankęNa początku nic nie wskazywało na to że zbój się zakoleguje z nowym psem bo uparcie przez 20 minut próbował na wszelkie sposoby zastraszyć nowego futrzaka
Na szczęście psia pannica nie należy do strachliwych i przekonała zbója do zabawy
![]()
Za to ja mam nowe kłopoty z kiziąOd kiedy poszłam do nowej pracy kocia panna pokazuje na wszelkie sposoby że jej to nie pasuje
![]()
Macie sposoby na ułagodzenie kociej wredoty????
przepraszam ,że nie złozyłam zyczeń psiakom ale trochę mnie dołowały wieści o moich tymczaskach![]()
niestety koty takie są, że jak im cos nie będzie pasować to potrafią to wyrażać na sposoby, które mam nie odpowiadają![]()
np Daisy sika pod drzwiami jak jej nie chcę wypuszczać na zewnątrz
indianeczka pisze:mir.ka pisze:indianeczka pisze:Wygląda na to że tylko ja świętowałam psie urodziny![]()
![]()
Śpieszę donieść że psi łobuz o imieniu zbój znalazł sobie nową psią koleżankęNa początku nic nie wskazywało na to że zbój się zakoleguje z nowym psem bo uparcie przez 20 minut próbował na wszelkie sposoby zastraszyć nowego futrzaka
Na szczęście psia pannica nie należy do strachliwych i przekonała zbója do zabawy
![]()
Za to ja mam nowe kłopoty z kiziąOd kiedy poszłam do nowej pracy kocia panna pokazuje na wszelkie sposoby że jej to nie pasuje
![]()
Macie sposoby na ułagodzenie kociej wredoty????
przepraszam ,że nie złozyłam zyczeń psiakom ale trochę mnie dołowały wieści o moich tymczaskach![]()
niestety koty takie są, że jak im cos nie będzie pasować to potrafią to wyrażać na sposoby, które mam nie odpowiadają![]()
np Daisy sika pod drzwiami jak jej nie chcę wypuszczać na zewnątrz
Witaj![]()
A co się dzieje z twoimi tymczaskami ??
Moja kizia ostatnio poszła do pokoju właściciela mieszkania i ostentacyjnie ( tak żeby było widać ) nasikała mu na środku pokoju![]()
Już nie wiem co mam z nią zrobić
mir.ka pisze:indianeczka pisze:mir.ka pisze:indianeczka pisze:Wygląda na to że tylko ja świętowałam psie urodziny![]()
![]()
Śpieszę donieść że psi łobuz o imieniu zbój znalazł sobie nową psią koleżankęNa początku nic nie wskazywało na to że zbój się zakoleguje z nowym psem bo uparcie przez 20 minut próbował na wszelkie sposoby zastraszyć nowego futrzaka
Na szczęście psia pannica nie należy do strachliwych i przekonała zbója do zabawy
![]()
Za to ja mam nowe kłopoty z kiziąOd kiedy poszłam do nowej pracy kocia panna pokazuje na wszelkie sposoby że jej to nie pasuje
![]()
Macie sposoby na ułagodzenie kociej wredoty????
przepraszam ,że nie złozyłam zyczeń psiakom ale trochę mnie dołowały wieści o moich tymczaskach![]()
niestety koty takie są, że jak im cos nie będzie pasować to potrafią to wyrażać na sposoby, które mam nie odpowiadają![]()
np Daisy sika pod drzwiami jak jej nie chcę wypuszczać na zewnątrz
Witaj![]()
A co się dzieje z twoimi tymczaskami ??
Moja kizia ostatnio poszła do pokoju właściciela mieszkania i ostentacyjnie ( tak żeby było widać ) nasikała mu na środku pokoju![]()
Już nie wiem co mam z nią zrobić
Daisy też ma zwyczaj sikać pod drzwiami jak jej nie chcę wypuscić z domu, nie robi tego codziennie, ale raz na jakis czas jej się zdarza.
Moje tymczaski to prawie jak moje koty i jak dzieje sie cos niedobrego to sie martwię. A teraz chore były dwa. U kotki z tegorocznego miotu wykryto padaczkę, ale na lekach czuje sie dobrze, ale kocurek z ubiegłego roku niestety odszedł na serce
indianeczka pisze:Czy ktoś odwiedza mieszane stadko![]()
![]()
![]()
![]()
U mieszanego stadka zwanego przeze mnie roboczo psio-kocimi mendami wszystko dobrze![]()
Powoli przyzwyczajam się do myśli o przeprowadzce do innego miasta a to oznacza że powoli pozbywam się niepotrzebnego balastu![]()
Oczywiście nie mam tu na myśli futer bo one jadą ze mną![]()
Wyprowadzka ma nastąpić 18 grudnia i tu mam pytanie do "zaglądających ":czy mogę już teraz dawać futrom coś na uspokojenie??
mir.ka pisze:indianeczka pisze:Czy ktoś odwiedza mieszane stadko![]()
![]()
![]()
![]()
U mieszanego stadka zwanego przeze mnie roboczo psio-kocimi mendami wszystko dobrze![]()
Powoli przyzwyczajam się do myśli o przeprowadzce do innego miasta a to oznacza że powoli pozbywam się niepotrzebnego balastu![]()
Oczywiście nie mam tu na myśli futer bo one jadą ze mną![]()
Wyprowadzka ma nastąpić 18 grudnia i tu mam pytanie do "zaglądających ":czy mogę już teraz dawać futrom coś na uspokojenie??
pieskom to nie będzie potrzeba, ja przeprowadzałam się ze swoimi do innego miasta i wszystko obyło sie bez problemów, tylko na zewnatrz przez jakis czas poznawały okolicę, ale w domu było dobrze, bo były z nami, kotów jeszcze nie miałam, bo dopiero za 4 miesiące po przeprowadzce dostaliśmy małą Rudzię - bo co to za dom bez kota
indianeczka pisze:mir.ka pisze:indianeczka pisze:Czy ktoś odwiedza mieszane stadko![]()
![]()
![]()
![]()
U mieszanego stadka zwanego przeze mnie roboczo psio-kocimi mendami wszystko dobrze![]()
Powoli przyzwyczajam się do myśli o przeprowadzce do innego miasta a to oznacza że powoli pozbywam się niepotrzebnego balastu![]()
Oczywiście nie mam tu na myśli futer bo one jadą ze mną![]()
Wyprowadzka ma nastąpić 18 grudnia i tu mam pytanie do "zaglądających ":czy mogę już teraz dawać futrom coś na uspokojenie??
pieskom to nie będzie potrzeba, ja przeprowadzałam się ze swoimi do innego miasta i wszystko obyło sie bez problemów, tylko na zewnatrz przez jakis czas poznawały okolicę, ale w domu było dobrze, bo były z nami, kotów jeszcze nie miałam, bo dopiero za 4 miesiące po przeprowadzce dostaliśmy małą Rudzię - bo co to za dom bez kota
Dziękuję za radę ale podejrzewam że psiakom ( a w szczególności szelmie ) i tak będę musiała coś podać bo one boją się jazdy samochodami
mir.ka pisze:indianeczka pisze:mir.ka pisze:indianeczka pisze:Czy ktoś odwiedza mieszane stadko![]()
![]()
![]()
![]()
U mieszanego stadka zwanego przeze mnie roboczo psio-kocimi mendami wszystko dobrze![]()
Powoli przyzwyczajam się do myśli o przeprowadzce do innego miasta a to oznacza że powoli pozbywam się niepotrzebnego balastu![]()
Oczywiście nie mam tu na myśli futer bo one jadą ze mną![]()
Wyprowadzka ma nastąpić 18 grudnia i tu mam pytanie do "zaglądających ":czy mogę już teraz dawać futrom coś na uspokojenie??
pieskom to nie będzie potrzeba, ja przeprowadzałam się ze swoimi do innego miasta i wszystko obyło sie bez problemów, tylko na zewnatrz przez jakis czas poznawały okolicę, ale w domu było dobrze, bo były z nami, kotów jeszcze nie miałam, bo dopiero za 4 miesiące po przeprowadzce dostaliśmy małą Rudzię - bo co to za dom bez kota
Dziękuję za radę ale podejrzewam że psiakom ( a w szczególności szelmie ) i tak będę musiała coś podać bo one boją się jazdy samochodami
moja Kaja to zawsze musiała brać tabletki przed podróżą bo rzygała (wymioty to za mało powiedziane)w samochodzie
mir.ka pisze:jak tam przygotowania do przeprowadzki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości