








Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
16071807![]()
Jeszcze w Wawie od kilku dni mnie łamało grypowato i cały czas mi było zimno
W piątek bardzo przemarzłam
W sobotę o 15:20 W nas odebrał z Siemiatycz
Wieczorem padłam na dość gwałtowna obustronna żołądkówkę i gardło, już mi cieplej ale jest za zimno na moje pływanie, na ognisko w sam raz
Ogólnie zimno i komary
K zły bo przeszkadza szczekanie suki rzucającej się na ludzi nawet znajomych a W chce się spotykać, W bo znowu trzeba jechać do Mielnika po chude produkty a ja nie jestem zainteresowana jedzeniem więc tematu nie ogarniam- każdy z nich robił zakupy dla siebie, tu nie ma lodówki tylko zamrażarka więc wszystko trzymane w torbie chłodniczej szybko się kończy
Fajnie - kupili przeterminowany jogurt i 3 op chleba nie zauważyli że pleśniejącego
Dziś cały dzień ma nie być prądu
Obydwaj źli bo źle śpią a to niewygodnie i ciasno, W pada o 21 i aktywny od 5 a my siedzimy do późna i chcemy spać
mokra suka tutaj nagle musi spać ze mną
Pozdrawiam Ewa
2013.07.20 15:31W środę czułam się już lepiej
Pływałam pół godziny, była "18" najstarszej wnuczki naszej pani, zamówiona msza, rodzinny zjazd przyjęcie i my
mecz badmingtona z sąsiadami i mamą
Czwartek pływanie, znowu mecz zakupy i K się przegrzał i mówi że zaczyna żołądkówkę
Trochę czytam
Wszędzie chodzi z nami chłopiec sąsiad
Grali w piłkę nożną ale wnuk pani już wyjechał a on jest i uczy się matematyki
Wręcz przeciwnieMaryLux pisze:W czasie wakacji się uczy?Pasjonat czy wręcz przeciwnie?
Miłego spokojnego dnia2013.07.22 Tu najlepsze jest OrangePiątek, zostałam w domu, wczesny urozmaicony obiad, na nic nie ma czasu - wyjazd Krzysia
na moje pływanie za zimno - dobre były tylko 2 dni! Od rodziny Bartka wróciliśmy przed 24! Bardzo milo i ciekawie
robią też zdjęcia, lubią ogród rośliny zwierzęta, mają 6 tyg kotusia
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 136 gości