POKEMONY 8 - i pozamiatane - trawa kiełkuje

kotka doroty pisze:To się obejdziesz smakiem
A ja mam waniliowe w polewie czekoladowej...mniam,mniam tylko mam wspólnika do loda

Zazdroszcze-taki lod to moje marzenie,a na zewn. nie wyjde ,bo mam byc zdrowiejaca ,a nie chorujaca :roll:

Inaczej nigdy nie pozbede sie wroga :evil:

A w życiu dzisiaj nie będę jeść lodów :mrgreen:

Jest zimno, pada deszcze iwogóle

Na wizerunek zapracuję sobie rzucając złym okiem i klątwy na boguduchawinnych obywateli.
Karpatkę sobie zjem... wafelka takiego o smaku chałwy...

vivien pisze:A w życiu dzisiaj nie będę jeść lodów
Jest zimno, pada deszcze iwogóle

Na wizerunek zapracuję sobie rzucając złym okiem i klątwy na boguduchawinnych obywateli.
Karpatkę sobie zjem... wafelka takiego o smaku chałwy...

Fakt, jest zimno i pada, i wieje, i wogle, ale żeby takie drobnostki skłaniały zaraz do pójścia na łatwiznę?

Z rozpaczy rozwazam siegniecie po zagrzane fuj fuj,ktore zostalo z Sylwestra :roll:

Lody NALEŻY jeść zimą. Jest mniejsza różnica temperatur i gardło nie ma szoku termicznego. Znaczy się, jedzenie lodów zimą, a nie latem, to działanie prozdrowotne :ok:

filo pisze:Lody NALEŻY jeść zimą. Jest mniejsza różnica temperatur i gardło nie ma szoku termicznego. Znaczy się, jedzenie lodów zimą, a nie latem, to działanie prozdrowotne

Musiałaś? I teraz mój misternie utkany plan utrwalenia wizerunku Przekleństwa Narodu niebezpiecznie dryfuje w stronę pastwiska. :evil:

Ufff, dobrze, że choć w oczach dziecka wyszłam jak trzeba. :twisted:

Zabersie, historia z dzieckiem cudowna :ryk:

mamusia powinna była Ci do nóg paść za ten występ :twisted:

czarownica też super :mrgreen:

Lody będą po piwie, też mam zapasik na czarną godzinę w lodówce.... Czekam tylko az się pozbęde balastu w postaci Darmozjadów, bo też by zaraz chcieli...

zabers pisze:
filo pisze:Lody NALEŻY jeść zimą. Jest mniejsza różnica temperatur i gardło nie ma szoku termicznego. Znaczy się, jedzenie lodów zimą, a nie latem, to działanie prozdrowotne

Musiałaś? I teraz mój misternie utkany plan utrwalenia wizerunku Przekleństwa Narodu niebezpiecznie dryfuje w stronę pastwiska.
Ufff, dobrze, że choć w oczach dziecka wyszłam jak trzeba.

Musiałam.
Chcesz być przekleństwem narodu to wygłoś odpowiednie przesłanie życiowe gdzieś wśród zwolenniczek mocherku :mrgreen:

filo pisze:
zabers pisze:
filo pisze:Lody NALEŻY jeść zimą. Jest mniejsza różnica temperatur i gardło nie ma szoku termicznego. Znaczy się, jedzenie lodów zimą, a nie latem, to działanie prozdrowotne

Musiałaś? I teraz mój misternie utkany plan utrwalenia wizerunku Przekleństwa Narodu niebezpiecznie dryfuje w stronę pastwiska.
Ufff, dobrze, że choć w oczach dziecka wyszłam jak trzeba.

Musiałam.
Chcesz być przekleństwem narodu to wygłoś odpowiednie przesłanie życiowe gdzieś wśród zwolenniczek mocherku

Filo podpadlas- nie mam ani kawalka lodow w zamrazalniku :roll:

anulka111 pisze:Filo podpadlas- nie mam ani kawalka lodow w zamrazalniku

A ja mam. Możesz przyjechać :twisted:

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- nie mam sily isc pol ulicy do sklepu,a mam jechac do centrum,by lapac pociag do Poznania? :wink:

To jestem bezpieczna. Nie dorwiesz mnie :ryk:

Biore zabersa litosciwego na świadka,ze mnie podpuszczalas :twisted:

Czy loszek jest gotowy na przyjecie filo? :twisted:

Berenika pisze:Lody będą po piwie, też mam zapasik na czarną godzinę w lodówce.... Czekam tylko az się pozbęde balastu w postaci Darmozjadów, bo też by zaraz chcieli...

to tylko chwilka jak Darmozjady odpłyną i będziesz miała boska wyżerkę

POKEMONY 8 - i pozamiatane - trawa kiełkuje

Kto przegląda forum