Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 05, 2012 0:04 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, napisałam ci pw :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro gru 05, 2012 20:23 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Przemielić tabletkę na proszek i wymieszać z tranem lub pastą serową dla kotów... Ja w ten sposób podawałam Ofelii antybiotyk po sterylce - nie chciałam jej łapać i wpychać na siłę, żeby jej szwy nie puściły, a ona też mocno nieobsługiwalna, chociaż nie dzikus. Wprawdzie tabletka na odrobaczenie to coś innego niż antybiotyk, ale tran ma na tyle mocny "zapach" i smak, że może by się udało. Jeżeli koty jedzą ryby (sorki, nie pamiętam czy lubią :oops: ) to można takim tranem z wmieszaną tabletką posmarować kawałek ryby. Tylko żeby tej ryby było trochę więcej w miseczce, bo przy jednym kawałeczku kot się zorientuje, że coś nie tak.
Pasta serowa też u mnie zadziałała, ale Ofelia dałaby się za nią pokroić.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 05, 2012 21:02 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Moje koty nie chcą jeść ryb, ani rybnych saszetek. Nie chcą też jeść ani białego sera, ani pić jogurtu.
Ale przyznam, że nie wiem co to jest pasta serowa. Jakaś gotowa, czy po prostu zmielony ser?
Niemniej bardzo dziękuję za rady. Co będzie wykonalne, to wypróbuję.
One są straszliwie dzikie, bo mocno dorosłe i podstawową trudnością jest ta ich straszna nieufność, bo chyba raczej nie strach przede mną.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 05, 2012 21:05 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Pasta serowa jest podobna jak pasta na odkłaczanie, też w takiej tubce. Musi być smaczna, bo Ofelia zeżarłaby całą tubkę na raz, gdybym jej pozwoliła. Można toto dostać w sklepach zoologicznych internetowych i w niektórych zwykłych. Tanie to nie jest, ale raz czy dwa razy w roku Ofelii kupuję (zwykle jako prezent świąteczny lub urodzinowy).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 05, 2012 22:28 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:
Moje koty nie chcą jeść ryb, ani rybnych saszetek. Nie chcą też jeść ani białego sera, ani pić jogurtu.

One są straszliwie dzikie, bo mocno dorosłe i podstawową trudnością jest ta ich straszna nieufność, bo chyba raczej nie strach przede mną.



Mój Marcel również nie jada tego co wymieniłaś. Odchodzi z obrzydzeniem, liczy się tylko mięsko i chrupki.

Na pewno nie strach przed Tobą Iwonko, na 200% nie strach przed Tobą ....


A tak poza tym, to zrób jakieś fotki tym dwóm starszym paniom, bo dawno ich nie pokazywałaś :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro gru 05, 2012 23:00 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Nakręciłam im dwa filmy, coś nie mogę wkleić na youtube.
Ale będę jeszcze próbować. Tyle, że dziewczyny są za firanką. Nie mogę bez, bo jak tylko podejdę żeby ją odsunąć, to dziewczyny się chowają.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 05, 2012 23:09 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Zaglądam codziennie ale tylko ukradkiem :roll: Ostatnio bardzo dużo się dzieje i czasu mi nie starcza :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2012 23:09 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Moje koty podzieliły się prawie na pól :mrgreen: dwie królewny, które są u mnie od ponad trzech lat to prawdziwe lady :roll: nie tkną mięsa surowego, kurczaka łaskawie skubną raz od święta. Za chrupkami by się dały pokroić, oczywiście wędlinka jest blee. Troje następnych żre wszystko prawie że z opakowniem pod warunkiem że jest to drobiowe. Może dlatego że były na dworze i wiedzą co to głód. Natomiast cała czereda uwielbia mokre saszetki :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24593
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro gru 05, 2012 23:12 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

O ile ja wiem, to żaden kot nie powinien jadać wędliny, bo jest solona, z konserwantami i z przyprawami. Więc to chyba dobrze, że nie chcą jeść.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 06, 2012 1:30 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

To jest premiera. Film z Ogrynią i Babunią.
Dziewczynki koczują na parapecie. A teraz zrobiło się tam trochę zimno. Położyłam kocyk z polaru, żeby nie wiało, a do legowisk także włożyłam polar. Taki bardziej miękki do malutkiego legowiska, nieco inny, troszkę cieńszy do dużego. To małe legowisko z miękkim kocykiem natychmiast zajęła Ogrynia i prawie cały czas w nim siedzi. Babunia nie może przeżyć, że w większym legowisku pozostała samotna. No i co pewien czas czyni próby, aby położyć się obok Ogryni, a Ogrynia próbuje się przesunąć, ale nic z tego nie wychodzi, bo tam nie ma miejsca :(
Film mogłam nakręcić tylko przez firankę, bo gdy ją próbuję odsunąć dziewczyny natychmiast uciekają.
Zauważycie dziwny obiekt na tyłeczku Babuleńki. To jest jeden z dwóch ostatnich dredów, których nijak nie możemy się pozbyć.

http://youtu.be/96JsEbFHPuI

http://youtu.be/hN3HV8e7Yoo
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 06, 2012 7:46 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Piękne filmiki Iwonko, ale dlaczego Ty o 1.30 jeszcze nie śpisz?

A Ogrynię i Babunię jednak położyłabym do współnego posłanka, będzie im cieplej i będą razem.
Trochę mi smutno, że Ogrynia nie może się przytulić do Babuni ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw gru 06, 2012 8:38 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Dlaczego nie śpię? Ano dlatego, że w dzień pochłaniają mnie sprawy domowe, związane z mamą, ciocią, wszystko na mojej głowie, jestem z tym sama. Tylko noc mam dla siebie i na pracę. Zrobiłam Pchli Targ, porobiłam rzeczy dla mojego klienta. Muszę dorabiać do emerytury, inaczej nie dam rady. Od nowego roku odchodzi mi najlepszy klient i wcale mnie to cieszy.

Samotność Babuni nie trwała długo. Ogrynia też nie może bez Babuni żyć. Przeniosła się do dużego legowiska, było barankowanie, miaukanie i mruczenie i przed chwilą u nich byłam, pięknie śpią razem.
Muszę je jeszcze sfilmować jak się trykają łebkami jak baranki, bo są to scenki rozczulające.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 06, 2012 10:35 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonami pisze:O ile ja wiem, to żaden kot nie powinien jadać wędliny, bo jest solona, z konserwantami i z przyprawami. Więc to chyba dobrze, że nie chcą jeść.

Mój 16,5 letni Kacperek uwielbiał raz na jakiś czas przekąsić jakimś plasterkiem. Dożył pięknego wieku.
Filmiki są fajne, rzeczywiście dred u Babuni jest imponujacy. Obydwie kociczki nie spuszaczają się z oczu, widać bardzo duże przywiązanie :mrgreen: .
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24593
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw gru 13, 2012 2:09 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Chyba już jesteście znudzone tymi moimi kotami. :)

Rysiek nadal żywo interesuje się telewizją. Zaczynam się zastanawiać, czy to oglądanie TV nie zaszkodzi jego oczkom.... (?)

http://www.youtube.com/watch?v=f2IAsRdC3Dg&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=4zvmjZl-4NI&feature=plcp

Obrazek

Gdy tylko na ekranie pojawiły się wielbłądy, Rysio próbuje je dotknąć, jest nimi wyraźnie zafascynowany. :D Zawsze się ożywia gdy widzi wielbłądy, nie wiem co on w nich szczególnego widzi.

Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 13, 2012 7:52 Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu

Iwonko, Rysiek był w poprzednim życiu zapewne beduinem .... :ryk: :ryk: :1luvu:

Uwielbiam patrzeć na Twojego tv-maniaka, mój Mercel nie interesuje się w ogóle telewizją :roll:

Cudne zdjęcia ..... :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1 i 1087 gości