Na carskim dworze - Traktor i Pączek

[sia]

wbija, żebyś jej nie zrzuciła
zakotwicza się

Nie przemyślała tego zupełnie, bo jak mi wbija pazurzyska w kolano, to się wzdrygam albo podskakuję. Bulwersuje się wtedy, schodzi, wraca za pięć minut... Katja pod tym względem jest zupełnie inna: wchodzi, kładzie się, zwija w kłębuszek. Ale też zupełnie nie ma tego instynktu "udeptywania", który ma Eli.

Eli zadowolona, ale nie wyobrażam sobie rzeczy, której by nie zjadła

pewnie szkoła Patmola (i reszty kotów) czyli
jak grymasisz, zamiast jeśc -zostają ci tylko puste miseczki

Ładnie Patmol uczy koty, skoro i szpinak potrafią potem wyżerać.

[Patmol]

Kot Patmol ma swoje metody

On wskakuje mojemu TŻ na ramię (jak kot czarownicy) i tez się tak wbija -żeby nie spaść
i też udeptuje
(ale to znaczy, ze cie bardzo, ach bardzo -lubi)

[sia]

Na ramię, a raczej na kark, to u nas wskakuje Katja. Wystarczy się w nieodpowiedniej chwili pochylić i hops! Bardzo lubi tak się wylegiwać i mruczeć do ucha. A że malutka jest, to mieści się bezproblemowo i nawet nie musi szczególnie się trzymać.

[sia]

Katja w przyszłym tygodniu będzie miała wyrwaną drugą stronę zębów. Jest lepiej, niż było, ale widać, że coś tam jej znowu przeszkadza, coś ją boli. Chciałabym już ją zaszczepić, ale doprowadzanie jej pyszczka do normalnego stanu przeciąga się i przeciąga. Może pod koniec miesiąca się uda...

No i Eli dorobiła się nowiutkiej książeczki zdrowia. Ma w niej wpisane szczepienie i mam nadzieję, że tylko naklejki od szczepionek będą się tam pojawiać.

Jeden chorujący kot starczy.

[Maupa]

i jeszcze naklejki na odrobaczanie.

[sia]

Aaa, no tak. Ale odrobaczana była jakoś na samym początku i nie ma naklejki do kolekcji.

[Patmol]

a książeczka Eli z wpisaną sterylizacją zostanie mi na pamiątkę
zapomniałam wysłać

ja kupuje tabletki dla kotów - nie ma co wkleić do książeczki , jak się odrobacza tabletkami

[sia]

A, nic nie szkodzi. Zdrowa była, to najważniejsze.

[Maupa]

ja kupuje tabletki dla kotów - nie ma co wkleić do książeczki , jak się odrobacza tabletkami

jak się kupuje pojedynczo u weta (a nie pudełeczko), to jest co wklejać! my mamy kolekcję

[sunshine]

My też kupujemy u weta, wet zapodaje i nie mamy naklejek

[Maupa]

to może zależy od środka? milbemax ma naklejki, q-coś nie ma naklejek (ale wetka wpisuje ręcznie tak czy siak), profender ma naklejki.

[Figaro52]

Oj starczy jeden chorujący. I mógłby dla siebie samego i swojej Pani już wyzdrowieć Trzymamy kciuki, za spokojny zabieg

[sia]

W końcu je przyłapałam. Katja niestety zamyka oczy przy fleszu i na każdym zdjęciu z nim robionym wygląda, jakby ich w ogóle nie miała. No nie chce współpracować, no. Modelki by z niej nie było.

[Lilka Mrau]

[sia]

We Wrocławiu jest ostatnio strasznie gorąco. Nie wiem dlaczego wobec tego najulubieńszą miejscówką kotów wciąż jest wyłożony kocem transporter. Szczególnie że Eli często z niego wyłazi, żeby wyciągnąć się jak zdechlak na chłodniejszej podłodze, albo parapecie.

Wyczesałam z niej wczoraj cztery szczotki sierści. A potem przeciągnęłam ręką i dalej koszmarnie jej wyłaziła, jakbym jej w ogóle nie czesała. Myślałam do pewnego momentu, że może to kwestia karmy, ale cokolwiek nie jedzą, jest tak samo. Chyba trzeba je czymś dosuplementować. Katja kiedyś jadła olej z łososia i wtedy nic nie gubiła. Zapisuję tu sobie w wątku, żeby nie zapomnieć przy następnym zamówieniu z zooplusa.