Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

johaśka pisze:hejka

ciotki na Rozumek to ten Kić za duży..... Rozsądek to odpowiednie imię....
bo rozsądek powinien być duży..... ze szczególnym naciskiem na "powinien"

Gosiu hop hop.......

Asia ...Ty przez ten rozsądek spać nie możesz w niedzielę rano?On po głowie Ci chodzi....?A Gosia to jakoś wyjątkowo daleko po ten rozum się udała... :mrgreen:

Ciekawe co z tego wyniknie....

czemu spać nie moge?
mogę... tylko mnie kaszel obudził i zasnąć nie mogłam....
zrobiłam sobie już syrop z cebuli z czosnkiem ale dopiero dwa razy zużytkowałam.....

aaa i dietkuję

po 3 dniach mam prawie 2kg w plecy

wiem, że na razie woda zeszla ale jaka radocha

od dzisiaj zaczęłam II fazę dietki i zobaczymy jak mi bedzie szło....

najważniejsze, że się schylam bez stękania i mnie tak żołądek nie boli na co ostatnio narzekałam...

Witajcie, miłego dzionka dla Wipków!

Puniu a ty nie możesz nam napisać co słychać :roll:

cztery baby

nie ma nikogo :?:

a może Zosia się odezwie...

Małgosiu, południe minęło, a my nie wiemy, co u Ciebie słychać

Johaśka dowiedz się co z Gosią, proszę. Może coś się stało?

johaśka pisze:CIACH
Zosia ucieka przed wszystkimi których nie zna...Punio od razu motorek włącza......

Muszę zaprotestować. Gdyby nie nachalnie domagający się pieszczot Puniek, prawie pogłaskałabym Zosię :kotek:

doczytuję

alab108 pisze:Johaśka dowiedz się co z Gosią, proszę. Może coś się stało?

pisałam smsa ale póki co cisza i zero odpowiedzi:(
nie wiem czy mam się już martwic o Gosię czy jeszcze nie...

Dziewczyny, Gosi komputer szwankuje, jakiś wirus, miejmy nadzieję, że niedługo się odezwie.

A mówi się, że biedak niczego sie w życiu nie dorobi...a tu nieprawda

.
Ja się dorobiłam, a co!
Swojego własnego wirusa. :crying:

....
Tak to jest, jak Norton darmowy skończył się miesiące temu :evil:

.
Na szczęście moja Roksana ma kochanego i zdolnego kolegę, na nieszczęście Mateusz to tegoroczny maturzysta, i dlatego komputer mam dopiero dziś.
Ale za to działa

!
Zaraz będę pisać dalej, tylko poodwiedzam wąteczki :ok:

.

Wirusy w kompie to niefajna rzecz, mnie niedawno taki jeden spore spustoszenie zrobił. :twisted:

Bazyliszkowa pisze:Wirusy w kompie to niefajna rzecz, mnie niedawno taki jeden spore spustoszenie zrobił.

Ja trochę danych potraciłam, i kupę zdjęć

...ale ogólnie nie jest najgorzej.
Gorszy był przymusowy efekt odstawienny :mrgreen:

.

vip0 pisze:Swojego własnego wirusa. ....

a telefon tez ci ten wirus zaatakowal? bo pisalam i nawet nie mam raportu ze dostarczono....wisi mi, ze oczekuje :roll:

juz bylam gotowa z odsiecza jechac

dobrze ze juz jestes :ok:

johaśka pisze:
vip0 pisze:Swojego własnego wirusa. ....

a telefon tez ci ten wirus zaatakowal? bo pisalam i nawet nie mam raportu ze dostarczono....wisi mi, ze oczekuje
juz bylam gotowa z odsiecza jechac
dobrze ze juz jestes

A nie, telefon wyłączyłam celowo...ale nie złośliwie, tylko z innych powodów

.
Doczytuję zaprzyjaźnione wątki...jak na razie tylko wątek Basi zdążyłam doczytać.
Dużo mam do napisania, ale lecę dalej :ok:

.

Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kto przegląda forum