Perska Blusia i Krystyna od kordonii u ewissko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2012 12:38 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

spinca pisze:Bo Aga jest szurnięta na DS-y, gorsza od KGB :twisted:

A to nie, to wszystko w porządku :ryk: :ryk: To tak jak Fundacja :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 23, 2012 12:39 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

O! To będzie pięknie... biedni ludzie ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 12:44 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Oj tam biedni zaraz. Jak ktoś jest sensowny i odpowiedzialny to nie ma sie czego obawiać. A jak debil to trudno. Z debilami szkoda czasu na dyskusje.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 23, 2012 14:11 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

A takie coś działa? Tak jak dla ludzi odżywki, to łatwiej się rozczesuje, bez szarpania?
http://www.karusek.com.pl/produkt.php?p ... 653&cat=18
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Pt mar 23, 2012 15:02 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

spinca pisze:
justyna p pisze:
spinca pisze:Mi to jest generalnie wszystko jedno co tam napiszecie, bo jeśli Aga weźmie udział w wydawaniu tego kota, to współczuję wszystkim, ale...

Yyyy, ale dlaczego? Nie kumam :oops:


Bo Aga jest szurnięta na DS-y, gorsza od KGB :twisted:

I.... tam...... :roll: :wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt mar 23, 2012 15:03 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Moja droga 8)
Ty jesteś idealnym DS, więc nie doświadczyłaś Jej mocy :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 23, 2012 16:43 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

spinca pisze:
Bo Aga jest szurnięta na DS-y, gorsza od KGB :twisted:


Też Cię lubię Paula:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt mar 23, 2012 16:57 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

A poważnie pomyślcie co pozmieniać, jak podrasowić. Może ktoś napisze lepszy, ja się serio nie obrażam. Mało obrażalska jestem:-)

Z tego co opisujecie to powtórzę jeszcze raz - to jest normalny, porypany pers. Taki wiecej standard:-). Jak ktoś miał naście lat persa, to jest gotów ją nawet uznać za normalną. U mnie w domu by nie zrobiła wrażenia.......
Kotkins na ten przykład karmi swoją kotę tyłem hihi to znaczy kotka jak chce mięska to się ustawia tyłem. I uważa, że to normalne.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt mar 23, 2012 21:11 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Neigh pisze:Kotkins na ten przykład karmi swoją kotę tyłem hihi to znaczy kotka jak chce mięska to się ustawia tyłem. I uważa, że to normalne.


A zajada też "drugą stroną"? ;)
Obrazek

cairo

 
Posty: 637
Od: Nie lut 12, 2012 9:48
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt mar 23, 2012 21:29 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

A co jest nienormalnego w staniu tyłem do podawacza kiedy BARDZO chce się jeść mięsko??? 8O
Albo ,że kotek uwielbiający mięsko nie je go z żadnej miseczki tylko i wyłącznie z ręki.Wyłącznie.Albo ,że ten sam kotek gubi się w trzypokojowym mieszkaniu , w którym jest od prawie dwóch lat...i w nocy trzeba wstać , znaleźć kotka i zanieść do łóżka.Bo kotek płacze rozpaczliwie.
To jest zupełna, perska norma. :mrgreen:

O normie bri, któremu podaje się doustnie jedzenie łyżeczką opowiem kiedy indziej...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 23, 2012 21:48 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

kotkins pisze:A co jest nienormalnego w staniu tyłem do podawacza kiedy BARDZO chce się jeść mięsko??? 8O
Albo ,że kotek uwielbiający mięsko nie je go z żadnej miseczki tylko i wyłącznie z ręki.Wyłącznie.Albo ,że ten sam kotek gubi się w trzypokojowym mieszkaniu , w którym jest od prawie dwóch lat...i w nocy trzeba wstać , znaleźć kotka i zanieść do łóżka.Bo kotek płacze rozpaczliwie.
To jest zupełna, perska norma. :mrgreen:

O normie bri, któremu podaje się doustnie jedzenie łyżeczką opowiem kiedy indziej...

Czytam wątek od początku. Kiedyś miałam persiczkę przez moment i szczęśliwie ją wyadoptowałam. Przez ten moment nie potrafiłam jej zrozumieć, była jak ufo w stosunku do moich kotów, jakiś inny gatunek, pozaziemski. Z tego co tu piszecie o normalności persów... chyba jeszcze nie "dorosłam" do opiekowania sie persem. :D
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob mar 24, 2012 9:36 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Kotkins ja Ciebie błagam, Ty mi nie pisz o żadnych perskich normach. Ta "perska" łajza, co śmierdzi w mojej łaziencie całkiem mnie skompromitowała :roll:
Co ja sie natłumaczyłam, że kot w stresie, ze nie będzie jadł, że niemal umrze zaraz... A kot w pełni kuwetkowy i luzak. I mąż się ze mnie naśmiewa tylko.

No ale to wątek Królowej Blu! Do góry z nim!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 24, 2012 10:02 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Bo to tak dokładnie jest - persy to kosmici. Sa ponoć wyjątki potwierdzające regułę - nie wiem nie widziałam:-). Do mnie uparcie te "typowe" trafiały. Ja je za ten odjazd uwielbiam. Ale niezmiennie twierdzę TO NIE JEST KOT DLA KAZDEGO. Popatrzcie ile kotów innych ras trafia na ulicę, do schronu? Jednostki. Persów......wiele. Czemu? Bo śliczne - to biorę. Bo wymagające - to wywalam.

Równie wysoką cenę za popularność zapłaciły amstafy. Cioły brały - a potem wywalały. W każdym schronie jest min. jeden amstaff. I kto go weźmie? Takiego pokręta rzucającego się na wszystko? Świry ......z dogo. Dziewczyny z Fundacji.
Teraz każdy schron ma min. jednego w typie "husky". Śliczne to one są fakt, ale jeśli nie zrobią dziennie 20 km, to zrobią.......demolkę w domu. Wycie "zimowych psów " niesie się po niejednym osiedlu w godzinach pracy. Myślenie ma kolosalną przyszłość - w temacie zwierząt też.
Nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam być zmęczona sprzątaniem po ludzkiej bezmyślności.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob mar 24, 2012 10:36 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

Szpitalik Dla Popapranych Persów ,mówię!
Założymy jak nas TZ-ty opuszczą dla normalnych ,co to kota kopną a psa przywiążą w lesie żeby im nie brudził.W połowie drogi między Poznaniem a Warszawą... :mrgreen:

Neigh ja tam czekam na Twoje ogłoszenie.

Villemo nie wydawaj tego łazienkowego kota tak łatwo ,bez wizyty przedadopcyjnej i byle komu.To jest PERS.A persy przerastają ludzi.
Hm.Wiecie ja wykonałam skok na głęboka wodę: po serii psów zakupiłam Felixa czyli nienormalne bri (anorektyk).A potem z rozpędu wzięłam perską.I NIC mnie w niej nie zaskakuje.Ona jest dokladnie taką,jaką kotkę dla siebie bym wymarzyła!Czyli istnieje ludek odpowiedni dla persów.
Druga też jest boska.Inna niż pierwsza.I też calkiem ODPOWIEDNIA!!!

Dziś piorę białą.Moja mama zobaczyła ją i stwierdziła :" a ten kotek to był kiedyś biały..!"

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 24, 2012 10:51 Re: Perska Blusia wróciła z adopcji po 5 latach, potrzebny d

villemo - swego czasu wzięłam na DT Bońka - mojego pierwszego tymczasa. Z Kociej Chatki czyli miniprzytuliska prowadzonego przez stowarzyszenie. Wzięłam, bo a) miał straszliwe rany na szyi, pyszczku, karku i łopatkach (grzybicę i alergię wykluczono), b) jak przyjechałam go zabrać widziałam, jak usiłował się zakopać w kocyk w najdalszym kącie boksu, bo 2 koty się osyczały - jeden był zamknięty w wolierze, drugi łaził luzem (z dala od Bońka cała akcja). Miałam przewidująco przygotowane miejsce w łazience, żeby u mnie mógł się alienować do woli - kuwetka, jedzenie, posłaniex2 - wszystko.
Kot po 5 minutach wylazł z łazienki, obwąchał dziewczyny nie przerażając się warkotem i luzacko poszedł zwiedzać mieszkanie. To dom ma takie działanie - dom pachnący szczęśliwymi, spokojnymi ( w miarę :wink: ) kotami.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości