
A jego kocham najbardziej


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
i wszystko moje i te moje i te nie moje ( Moniki)kalair pisze:slicznosci!
to się nazywa panja (czytać pandża), z kultury indyjskiej się wywodzi. Ja takie coś zobaczyłam raz u jednej laski na ręku i mi się zrobiło że muszę takie mieć. Całe miasto zleciałam i dupa. W końcu znalazłam tą co mam w Galerii Łódzkiej, ale była jedna jedyna i powiedzieli mi że tylko jedną dostali w dostawie. W Indyjskim na Narutowicza mają, ale jak dla mnie tandetne strasznie, bo kolorowe, musiałabyś zobaczyć czy Ci się podobają. Aha, w necie też szukałam. Nie ma.maciejowa pisze:Podoba mi się taka jedna rzecz co nosisz na ręku, ale nie wiem jak się to nazywa
on zawsze tak mówiSatyr77 pisze:Spadaj z tym aparatem, dawaj michę.
Może by tak trochę sportu, razem z jego gigantyczną mamusiąSatyr77 pisze:A co innego biedakowi zostało
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 41 gości