Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 22:42 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Bardzo mi przykro :cry: Na pewno jednak Kituś zaznał w życiu masę miłości, miał najlepszy i najbardziej kochający dom na świecie... Przytulam, trzymajcie się :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw lut 17, 2011 14:58 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Strasznie mi przykro!
Ale najważniejsze, że miał Was i że był u Was szczęśliwy.

MagdaMagda

 
Posty: 296
Od: Wto wrz 30, 2008 20:37
Lokalizacja: Mielno

Post » Czw lut 17, 2011 15:26 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

dla Kitusia [*]

pucka69

 
Posty: 605
Od: Sob maja 12, 2007 20:35
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 17, 2011 18:08 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Dziękuję Wam...

Chciałam napisać trochę o Kitusiu, jaki był, jakie miał przygody, a my z nim, albo on z nami, jaki był, jak był malutki, i w ogóle chciałam go powspominać, ale jeszcze nie umiem tak po prostu o nim pisać... To była wielka osobowość, nasz najmądrzejszy kot.
Właściwie nie dotarło wcale do mnie, że go nie ma z nami.

Ale na pewno chciałam podziękować Alince6 za pomoc, jaką nam i Kitulowi okazywała podczas jego choroby, za konsultacje u specjalisty, za leki, preparaty, karmę nerkową, rady... Bez tego on nie byłby w tak dobrym w stanie niemal do końca.
Bardzo dziękuję, Alino.

Chciałam też podziękować Bazyliszkowej, która swego czasu podarowała nam jedzonko nerkowe, które zasmakowało Kitusiowi bardzo i do końca prawie lubił jeść, i za wsparcie i ciepłe myśli , na które zawsze mogłam liczyć... Dziękuję.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 17, 2011 18:24 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

anita5 pisze:...
Chciałam napisać trochę o Kitusiu, jaki był, jakie miał przygody, a my z nim, albo on z nami, jaki był, jak był malutki, i w ogóle chciałam go powspominać, ale jeszcze nie umiem tak po prostu o nim pisać... To była wielka osobowość, nasz najmądrzejszy kot. Właściwie nie dotarło wcale do mnie, że go nie ma z nami.

Wszystko przyjdzie z czasem ...
Jak już pogodzisz się ze stratą Kitusia, wtedy będziesz mogła o nim pisać, opowiadać i go wspominać.
Bo tak już jest, że te nasze pierwsze koty mają szczególne miejsce w naszych sercach i naszej pamięci.

U nas to miejsce należy do Tusi. Była z nami 16 lat, w sierpniu minie 8 jak odeszła, a my wciąż mamy tak dużo ważnych i mniej ważnych wspomnień z naszego wspólnego życia ... tak wyraźnych, jakby to było wczoraj.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw lut 17, 2011 18:36 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Masz rację, Amiko...


Tymczasem dostaję wieści od Burania (codziennie telefon), maluszek już podbił serce rezydenta i bawią się razem, pełna komitywa. Mały ma doskonałą opiekę lekarską i czuje się o wiele lepiej, a nowa rodzina dba o niego niesamowicie.
Wieści od Landrynki również świetne, dziewczynka moja delikatna podobno bawi się, gra w piłkę i je bardzo dużo. Wnioskuję z tego, ze czuje się w nowym domu bardzo dobrze.
Dostałam też cudnego maila od Elwirki i Joachima.
No i na bieżąco mam fotki i wieści od Nowinki, która już zaprzyjaźniła się z rezydentem (tzn. on okazał jej łaskę i ją polubił :wink: ) i z psami.

A u nas zimno. Ciężko nagrzać dziś jakoś, mimo, że na dworze nie jest szczególnie zimno. Koty w pretensjach, przytulają się do kaloryferów. A podobno mają przyjść mrozy znowu...

Tymczasowa Anitka jest rozkoszna, to tak słodki kotek, jak się ją głaszcze, to stroszy ogonek jak szczotkę. Miziak z niej znakomity, nawet trochę polubiła Malutkiego, który ją odwiedza.
Elunia za to jest arcydziwna. Pochorowała się ostatnio, kk wrócił. Jak się źle czuła i miała gorączkę, to sama przychodziła się miziać, bardzo chciała na ręce. Jak tylko poczuła się lepiej, nie bardzo nas lubi. Nie mam pomysłu, co z nią zrobić, żeby zmądrzała... Znowu dostała antybiotyk, humor i apetyt wróciły.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 17, 2011 20:47 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Cieszą dobre wieści o kotkach :)
A Elunia...hmm...charakterek ma, to pewne 8)

U nas też jakoś zimno...chciałoby się już wiosnę zobaczyć...

Aha - no i oczywiście głaski dla kotków w Dniu Kota :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 17, 2011 21:07 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Głaski dla gromadki w Dniu Kota.
Cieszą dobre wieści :ok:

Naprawdę głębokiego smutku nie da się wyrazić nawet łzami.
— Haruki Murakami

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 17, 2011 23:05 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

A co u Milusi?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 19, 2011 15:53 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Dziękujemy za życzenia.

Dostałam z okazji Dnia Kota maila od opiekunki Majeczki. Pamiętacie dwie siostrzyczki, Maję i Mimi? No więc ten mail tak mnie wzruszył... Maja jest bardzo szczęśliwa w tym domu. Ma sporo obowiązków, które sama sobie narzuciła :wink: , tzn. pilnowanie ustalonego porządku poranka, czy pańciostwo wkładają odpowiednie buty, wychodząc, oglądanie telewizji, asysta przy drukowaniu dokumentów, słowem, masa zajęć. Jest mądra, grzeczna, kotek ideał.

Dostałam też maila z fotkami Burania. Zapomniałam napisać, że Buranio oprócz kociego przyjaciela ma też kolegę żółwia. :)

CoToMa pisze:A co u Milusi?


Milusia ma się dobrze. Rano pijemy zawsze kawę, ona leży sobie na moich kolanach. Po południu obowiązkowa sesja z gonitwą za wędką. Dużo czasu spędzamy razem, np. jak coś robię w kuchni, to ona siedzi mi na ramieniu. Kupiłam jej też taki drapak do wygibasów, taki bardzo prosty, bo stary już jest w strzępach, i to jest dopiero zabawa! Poza tym włażenie na blat kuchenny, do szuflady ze skarpetkami, do umywalki... Takie pomysły ma. Ostatnio zostawiłam Beni odkręconą lekko wodę w umywalce, ale Benia się napiła i poszła, a przyszła Mila i najwyraźniej chciała sobie umyć główkę. Musiałam ją wycierać ręcznikiem... :)

Bazyliszkowa, piękne słowa...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lut 19, 2011 15:59 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Dziękuję za wieści o Milusi :1luvu:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 19, 2011 19:41 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Jak fajnie się czyta o takich fajnych domkach i szczęśliwych kotach :1luvu: :D :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob lut 19, 2011 19:53 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

anita5 pisze:Milusia ma się dobrze. .......... Ostatnio zostawiłam Beni odkręconą lekko wodę w umywalce, ale Benia się napiła i poszła, a przyszła Mila i najwyraźniej chciała sobie umyć główkę. Musiałam ją wycierać ręcznikiem... :)



:lol:

Milusia to jest kot nad koty :wink: :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 19, 2011 19:58 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Dobrze, że są też takie dobre wieści. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob lut 19, 2011 20:19 Re: Moja gromadka - Kituś odszedł... :(((((((((

Morfeusz, gdy był bardzo chory i wyglądał, że tygodnia nie przeżyje w schronie, to barankował, milił się....
a teraz - zdrowy jak byk gryzie, szarpie się, obraża się i jest nieznośny :twisted:
pewnie podobny typ jak Elunia
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, zuza i 46 gości