Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2010 22:44 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

kianit pisze:dobrze, że nie wykręca się z tej obróżki


Na ogół się nie wykręca...
On się wręcz sam w nią ubiera, jak tylko zdejmie się smycz z wieszaka.
Zgoda na wykręcanie się dotyczy tylko sytuacji, gdy atakuje inny groźny zwierz. A te sytuacje na szczęście są rzadkie.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Śro cze 02, 2010 22:46 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

A jak się ma tandem złożony z Szarki i Goni?

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Śro cze 02, 2010 23:16 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

przerwa na papiruska szalenie mnie ubawiła ; )))
a to między innymi z powodu osobistych wspomnień: otóż jestem maniakiem zieleni w domu i zawsze miałam i mam jej mnóstwo, co ciekawe - i miłe :) - moje Futra nigdy mi jej nie niszczyły.
Do czasu... i do pewnych gatunków...
Gdzieś tu już wspominałam może, że zeżarto mi w ciągu 10 minut sporą nolinę, a poza tym Mamoń i Piksa pasły się na goździkach brodatych - posadziłam je w korytku za oknem (goździki, nie Koty ;P), a nazajutrz były przystrzyżone równo z gruntem :-/..
zżerano zielistkę, podskubywano dracenę, ale kiedy przyniosłam z pracy (a pracowałam swego czasu w firmie ogrodniczej: raj dla maniaka zielska! ;) ) dorodnego papirusa - było wiele radości...
..przez mniej więcej pół godziny.
Te moje Cholery ukochane wrąbały mi go w całości. Zastałam w pokoju doniczkę z kilkoma krótkimi kikutami, a Koty miały miny niewinne i zielsko między zębami...
więc ten przystanek na papiruska to taka nowa, świecka tradycja ; ))
KotkaWodna
 

Post » Czw cze 03, 2010 11:11 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Tandem ma się świetnie. Powróciły nocne gonitwy i zabawy w chowanego ( zostały zawieszone na jakiś czas). Doszło nawet do tego , że chodzą razem jeść :lol: . Nie jedzą co prawda z jednej miseczki ( mają odmienne gusta , więc nie jedzą tego samego) ale widok przedni, jak maszerują razem do kuchni :lol: .
A Szarusia mnie ugniata :1luvu: , to chyba mnie już kocha :wink: ( jestem druga , zaraz po Goni).

Kianit super zdjęcia. Trochę zazdroszczę tych spacerków. Na Szarusie jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie a Gonia to troszke straszek jest a poza tym nie zna wiele dzwięków pochodzących z zewnątrz. Ale będziemy nad tym myśleć.

A póki co...
Kianit mogła byś napisać kto zakładał Ci siatkę zabezpieczającą okno?
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 03, 2010 11:29 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

felisaquatica pisze:kiedy przyniosłam z pracy (a pracowałam swego czasu w firmie ogrodniczej: raj dla maniaka zielska! ) dorodnego papirusa - było wiele radości...
..przez mniej więcej pół godziny.
Te moje Cholery ukochane wrąbały mi go w całości. Zastałam w pokoju doniczkę z kilkoma krótkimi kikutami, a Koty miały miny niewinne i zielsko między zębami...


Niestety, papirus należy do tych szybciej znikających roślin,
z tego też powodu trzymam swoje papirusy na korytarzu.
Tam mają przynajmniej szansę trochę odrosnąć.
Przy okazji stworzyła się atrakcja spacerowa dla Parszywka, który już wie, że może poszantażować wrzaskami ten dodatek, uczepiony drugiego końca smyczy, i wymusić coś smacznego.
Poza tym Parszywek czasem wykorzystuje moment nieuwagi wchodzących lub wychodzących i biegnie pod ten parapet, by zawyć papirusowi jakąś tęskną piosnkę. Po prostu miłośnik roślin.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw cze 03, 2010 11:29 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Nie zmieściłam się :oops:

Chodzi mi o jakieś namiary z naszego regionu , kto się tym zajmuje. Czytałam, że są różne siatki, z różną możliwością zamontowania,ale na mój babski rozum to trochę za trudne :oops:

Ponieważ modelka była dziś łaskawa zdjęcia

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw cze 03, 2010 20:16 przez anusia27, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 03, 2010 11:32 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

I jeszcze jedno

Obrazek
wyraźnie dały mi coś do zrozumienia...
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 03, 2010 11:34 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

anusia27 pisze:Doszło nawet do tego , że chodzą razem jeść . Nie jedzą co prawda z jednej miseczki ( mają odmienne gusta , więc nie jedzą tego samego) ale widok przedni, jak maszerują razem do kuchni .


Proponuję przyłapać wędrowniczki z aparatem fotograficznym.
Jedzenie skutecznie odwróci ich uwagę.
Ugniatanie też chętnie zobaczymy :1luvu:

Siatkę zakładało dwóch kolegów. Każdy posiada po jednym kocie, więc dobrze rozumieją problem. Jej obecność wymusza niestety nieobliczalność Wrzawy. Siatka ma jeszcze pewne wady i prawdopodobnie niedługo zostanie wymieniona na inną. Póki co jednak skutecznie ratuje Wrzawę przed nią samą.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw cze 03, 2010 11:38 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

anusia27 pisze:I jeszcze jedno


wyraźnie dały mi coś do zrozumienia...


Od razu widać co.
I nawet miejsce zostawiły. :kotek:
Po prostu trzeba się przyłączyć, nie biegać po domu bez sensu, kiedy koty śpią.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw cze 03, 2010 11:49 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Niestety, nie znam żadnych profesjonalistów, zakładających siatki.
Może jednak któryś z wątków na miau odpowiada na to pytanie?

Pyszczek Szarki wynurzający się z pościeli jest absolutnie piękny.
Ciekawa jestem też, jak wygląda ten brzuszek, który urósł Szarce.
U nas, choć przytyła pół kilo, uparcie pozostawała chudeuszem.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw cze 03, 2010 16:32 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

I jest brzusio :wink:
Wiszący, mam nadzieję :wink: , będzie w przyszłości.

Obrazek

Obrazek

A tu porównanie gabarytów. Szarcia aż tak nie odstaje...

Obrazek

Wiem , że zdjęcia są kiepskiej jakości , ale są robione tel kom :roll:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 03, 2010 21:34 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

No no... Szarka to teraz prawdziwy grubokot. :ryk:

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon cze 07, 2010 20:02 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

[quote="kianit"]Niestety, nie znam żadnych profesjonalistów, zakładających siatki.
Może jednak któryś z wątków na miau odpowiada na to pytanie?

No właśnie swego czasu pisałyśmy na miau a propo siatki , ale zero odzewu.Były jakieś ogłoszenia , ale żadne z G.Śląska. Szukamy profesjonalistów , którzy solidnie zabezpieczają okna a przede wszystkim się na tym znają.
Jeśli ktoś ma jakieś kontakty , to proszę dać znać.


A dziewczynki rozrabiają. Wczoraj o północy zachciało się dzikich zabaw. Gonitwy , zapasy , skoki, dziki pęd z jednego do drugiego pokoju zmiatając wszystko po drodze. Wszystko fruwało a podłoga drżała ( biedni ludzie pod nami). Po ok. 2 godzinach poszly grzecznie spać :evil:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pon cze 07, 2010 21:37 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Szarek ze mną rozmawia.
Ja do niej mówię a ona - patrząc mi głęboko w oczy - odpowiada , albo na odwrót.
I tak prowadzimy sobie rozmówki kocio-ludzkie :D
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pon cze 07, 2010 22:03 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

anusia27 pisze:Wczoraj o północy zachciało się dzikich zabaw. Gonitwy , zapasy , skoki, dziki pęd z jednego do drugiego pokoju zmiatając wszystko po drodze. Wszystko fruwało a podłoga drżała


Jak to dobrze, że te dziewczynki są stosunkowo niewielkie...
Strach pomyśleć, co stałoby się w wypadku dwóch Parszywków :ryk:
Może trzeba, patrząc jej głęboko w oczy, powiedzieć: ,,Nu,nu nu!"

anusia27 pisze:Szarek ze mną rozmawia.
Ja do niej mówię a ona - patrząc mi głęboko w oczy - odpowiada , albo na odwrót.
I tak prowadzimy sobie rozmówki kocio-ludzkie


Swoją drogą, ciekawe, o czym ona tyle mówi.
Może to jakieś ploty o prywatnym życiu Goni?

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, pibon, zuza i 36 gości