Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 07, 2013 18:36 Re: Lilo i nerki. Czy Ofelia bedzie moja księżniczką?

Lilo. Mogę być twoją Książniczką, bo ja jezdem Książniczka i jusz.
A dlaczemu jezd się głodnym? Amciu daje Duża, a jak nie ma to trzeba miaukać i stać pszy miseczce. Ja na spacerku nie jem, no chyba że złapię skakacza albo motylka albo pajączka. To jezd mniamuśne.
Duża mówi że ja jezdem rospuszczona jak dziadowy bicz i jakbym tak pogłodniała jak koleszanku to bym nie marudziła pszy miseczce tylko amciała gszecznie. Nie wiem co to dziadowy bicz, ale nie jezdem rospuszczona bo rospuszczony jezd słotki proszek w herbatce Dużej a ja nie jezdem w herbatce.
Powiec Dużej że w Netcie jezd kaczuszka po niecałe 10 zeta za kilo kaczuszkii moja Duża mówi że ty lubiasz kaczuszkę. A w Stokrotce będzie taniej indykowy filet, ale ot czwartka.
Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 08, 2013 5:45 Re: Lilo i nerki. Czy Ofelia bedzie moja księżniczką?

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Super!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Teraz będę Cię koffffaaałłłłł i przesyłał buziaczki.
Na dworzu nie ma amciu, nikt o Tobie nie pamięta, tylko czasami. Ja kiedyś byłem na dworzu bardzo długo. Dobrze, że była wtedy ze mną moja kocia mamusia i mój braciszek. Mama miała takie pyszne mleczko i jak byliśmy głodni to nam go dawała. Później przyszła jakaś Pani i zabrała mnie i brata a potem trafiłem do Marty, od której zabrali mnie moi mamusia i tatuś i teraz jestem szczęśliwy.
Z tym biczem to ja nie wiem co twoja mamusia wymyśla. Ja tam nie znam takiego słowa, a dziadowy to może od dziatka. Wiesz to taki pan, co jak przyjeżdża to podkarmia szynką i serem, chociaż babcia częściej. Dziatek za to bierze na kolana i drapie za uchem. Wiesz dziatki som fajne. A ty masz takiego dziatka?
Mamusia mówi, że widziała że są tanie kaczki, ale póki co mam tyle jedzenia, że na pewno znóf będzie promocja na kaczki jak to mi się skończy.
Kofam Cie Ofelio i przesyłam całuski
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 08, 2013 7:46 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

:1luvu: Maj miesiącem miłości :1luvu:
Kocie wątki pełne miłosnych wyznań :lol: Dobrze, że Szajka jeszcze za młoda na porywy serca :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 08, 2013 8:06 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Dziatka to chyba mam. To taki starszy Duży co mówi że jezdem gruba dynia :oops: i daje mię szyneczku i mię miętoli. I mówi że mu siusiam na koszulku ale to nieprawda bo nie siusiam tylko się miziam bo koszulku mocno niucha. Ale on nie ma żadnego bicza tylko szyneczku.
Lilo, ja tesz miałam mamusię co dawała mleczko, ale ja jej nie bardzo pamiętam bo to dawno dawno było. Ale Duża mówi że mi brak mamusi bo ciamkam sobie paluszek i pazurkuję Dużą w dekolt. A ona piszczy.
Duża mię obiecowała, że dzisiaj pospacerkujemy. Może złapię latacza to ci dam pół. I jak będzie koczur to go zbiję łapą.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 08, 2013 17:09 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Na pewno to dziatek. Dziatki zawsze dają szynkę i ser. Mój tesz nie ma bicza, ale może to som te faceci co kamienie rzucają jak się jest na dworzu. Lepiej nie choć tam. Ja Nali nie wierzę, że tam jest tak fajnie. No i jak zabiera Cie tam Twoja mamusia to na pewno ten facet, gdzie tak źle pachnie, da Ci kłuja w doopke.
Ja Ci mófie. Lepiej się schowaj gdzieś w domu i nie daj się wyciongnondź.
Kofam Cię ksienżniczko
Tfuj rycesz
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 08, 2013 17:33 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Zapraszam tu: viewtopic.php?uid=30658&f=13&t=152958&start=0
Sprawa bardzo pilna

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 08, 2013 20:19 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Lilo. Byłam spacerkować. Duża mię okropecznie pilnuje co by mi nikt nic nie zrobił i co bym nie ucieknęła. Nawet mię na opki bierze jak się wystraszam. Niuchałam kszaczka, interesownie niuchał. I muszki bzykowały. Ale nie byłam długo na spacerku albowiem zgłodniałam sobie i potuptałam do domciu na deserek.
A na kolacyję mamy chrupcie bo Dużej się nie chcieło miąsa zrobić. Ja lubiam chrupcie, ale z tej Dużej to jezd leniwiec i nie ma z niej pożytkowania, chyba że mizia pode brótką i daje amciu.
Tfoja Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 09, 2013 8:04 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Ja kiedyś jadłem chrupeczki, ale teraz mamusia ich nie daje. Tylko tatuś rano daje jak mamusia śpi i nie widzi. Mamusia tłumaczy, że nie mogę teraz chrupeczek bo mam chore nerki (chyba?). Czasami mówi do taty" Oby te wyniki były już w porządku, żeby on już mógł jeść normalnie". No... ja tez chciałbym już jeść chrupeczki. Ciągle tylko mięsko, mięsko i puszeczki... Ileż można tak jeść

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 09, 2013 8:43 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Koleszanku mówi że miąsko jest najlepsiejsze na świecie. Ja lubiam miąsko, ale lubiam tesz puszeczki i chrupcie, ino Duża daje chrupcie tylko czasami. A koleszanku to by amciała ino miąso.
Lilo, powiec Dużej co by ci przyniesła skakacza. Są mniamuśne, a najmniamuśniejsze są utka. I motylki tesz są mniamuśne.
Tfoja Książniczka Ofelja


Według Ofelki najsmaczniejsze skakacze były na Kaszubach. Pożerała w całości. Z tych podblokowych na ogół zjada tylko udka (sadystka :strach: ). A z motylem w pysku, z wystającymi z pysia skrzydełkami, wygląda przekomicznie. Wczoraj niczego nie upolowała, bo siedziała pod jednym krzaczorem.
Szkoda że Liluś nie lubi spacerków, mógłby sobie pobrykać na świeżym powietrzu i pogonić za owadami, ale jeżeli się boi to trudno, nie ma co zmuszać. Ja wczoraj próbowałam założyć na próbę szeleczki Małej Czarnej, ale mi się nie udało, bo ta glizda wije się jak wąż, nie może przez dwie sekundy ustać w miejscu i wyrywa się z rąk.
Miziawki przesyłam dla Lilusia i Nali.
Duża
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 09, 2013 16:27 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

A czy Liluś nie zjada chrupów dla nerkowców?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 09, 2013 17:05 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

No właśnie te dla nerkowców dostaje rano. :) Nie chcemy mu dawać chrupek za dużo, bo jak wiadomo one chłoną wodę, a przy nerkach najważniejsze jest właściwe nawodnienie. Z mokra karmą łatwiej jest przemycić wodę, przy suchej bilans wychodzi na zero a nawet na minus.

Ofelia, a co to skakacz? Pytałem Nali ale ona nie zna takiego. :( Koleszance powiec, że ona się nie zna. Chrupki górą !
Lilek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 09, 2013 23:02 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 10, 2013 7:47 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Lilo. Skakacz to takie cóś co cyka i skacze po trafce. I ma dugie tylnie nószki i mniamuśne utka. Mniam!
Ofelja


Konik polny :wink:
Duża
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt maja 10, 2013 7:50 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

A ja myślałam, ze żaba :oops:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 10, 2013 8:21 Re: Lilo i nerki. Mam dziewczynę :)

Hmmm, niby żaba też skacze... ale żaby to chyba moja Ofelka jeszcze nie miała okazji spotkać. Pod blokiem nie ma, na Kaszubach tam gdzie z nią spacerowałam też nie było. Muszę jej kiedyś skombinować jakąś żabkę, ciekawe czy się zainteresuje czy wystraszy i ucieknie :?:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35145
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 379 gości