Gdzie Ty tam łapki widzisz?
Ale dobra, wierzę na słowo

Myszka, moim skromnym zdaniem kuweta, z której żwir nie wylata, to mit. Coś jak potwór z Loch Ness. Albo Yeti.
Ale
Calkiem dobrze sprawuje się ta, którą sprawiłam kotom jakiś czas temu:
http://animalia.pl/produkt,12254,40,Yar ... assic.html . Ale duuuża

Ostatnio też całkiem fajnie sprawują sie wycieraczki:
http://animalia.pl/produkt,15696,40,Tri ... uwety.html. To nie jest taka jednolita guma, tylko jakbyś gumę przecisnęła przez strzykawkę, a otrzymaną "nitkę" formowała jako płaski prostokąt. Całkiem toto pojemne, by się nawet nie wydawało. Przy wytrzepywaniu wycieraczki się zdziwiłam, ile w niej piachu
Żałuję ,że nie kupiłam dwóch: nie produkują już tego brązowego kolorku
