
jej aż mi szkoda sie rozstawać z moją całotygodniową kolekcją 'wszystkiego' co leży na ziemi i nie tylko
ale przynajmniej Tofika będę miała na pocieszenie

juuuutro
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
andzelika1952 pisze:Neska po sterylce jest nie do poznania. Kładzie się podwoziem do góry i w swojej łasce pozwala mi się smyrać po brzuszku. Dzisiaj lizała mi bardzo rękę , tak jakby czuła ,że się musimy rozstaćAle chyba nie wie ,że nareszcie będzie miała swój własny domek , bez tylu lokatorów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości