Mój Pięciokot cz. 11 Chyba można się cieszyć! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2009 14:23 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

porządna wiązanka nie jest zła :mrgreen:
dopytaj u weta co z resztą maluchów, czy można im coś profilaktycznie podać itp.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 16:06 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

ojojoj Kinia powiedz jak Ci pomóc
kciuki zaciśnięte ale co robić jeszcze mów ale to już :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lis 07, 2009 16:15 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

Jejku , kingus tyle naraz na Ciebie spadlo :( :(
Nie umiem pomoc , pozostaja tylko kciuki :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 07, 2009 16:36 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

kinga w. pisze:Dzięki, dziewczyny... Noc minęła średnio. Mały bardziej żywotny, ale strzelił kupalka w nocy zupełnie płynnego. Rano rzucił się na jedzenie, ale wybiera małpiszon miesko z ryżu - nawet go rozumiem. Spytam dziś weta o Smectę - sama nie podam, jednak się boję. Mała gorzej - katar ją dusi. Oczywiście przestała jeść. Słychać jak ciężko jej oddychać. Dziś wet od 10:00 - idziemy na zastrzyki. Antybiotyki, nawadnianie. Znowu będą go kłuli.

Cholera! Czemu to od ortów podkreśliło mi słowo "kłuli"?? Kłuli, kłują, będą kłuli chyba, nie?? Albo ja po polsku nie kumam i tylko sobie pochlebiam że jednak mową ojczystą władam albo... 8O

nie wiem co dalej bo nei doczytałam - kuli :P

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 07, 2009 16:43 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

teraz doczytałam. Faktycznie się p... pokombinowało :cry: no i Kinga będzie? Trzeba myśleć o tymczasowym domku tymczasowym jeżeli nie uda się maluchów wyadoptować. No i kolejna sprawa, te co są zdrowe - zamów proszę banerki - jest taki wątek. Powklejamy. Każdy wchodzi na jakąś ilość wątków, zawsze to większa informacja. I dlaczego nie podałaś linka na kociarnię, dopiero niedawno znalazłam. Podrzucać będziemy. Tyle co możemy zrobić od ręki. Jeżeli jeszcze coś to pisz. Moje pw czeka :mrgreen:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 07, 2009 17:20 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

KULI :mrgreen:

KŁÓLI :idea:

"kuuuli dupkę " to żart słowny

UKŁÓCIE
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob lis 07, 2009 17:22 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

Tyzmuś, kłuli od wkłuwania, nie od kucia (żelaza na przykład) czy od bryły geometrycznej zwanej kulą.
NIe wiem co dalej, nie wiem czy pozostałe jeszcze zdrowe czy już na etapie inkubacji i to jest najlepsze - nie wiem nic. Dziś po południu mały dostał "plecaczki", mała spokojnie do jutra ma luz. Pytałam o ew. podanie reszcie "zapobiegacza" pp, ale wetka stwierdziła że albo już są chore tylko bez objawów albo nic im nie będzie - w jednym stadzie się chowały. Pozostaje obserwacja. Gwałt nie gwałt, wypada kontrolować gorączkę (na dwie ręce to trochę hard core) i sranko żeby wyłapać ew. początek biegunki. Poza Skarpeciarą na razie nie kicha nikt.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 07, 2009 17:27 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

a jaką diagnozę postawiła jeśli chodzi o pierrota?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 17:28 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

Na życzenie AYO z Wielkiego Słownika Ortograficznego PWN zamieszczam:


* kłucie; kłuć
* kłuć kłuję a. kolę, kłują a. kolą; kłuj a. kol, kłuj•cie a. kol•cie
* kłuty; -uci
* Kol (= List św. Pawła do Kolosan)
* kol. (= kolega; koleżanka); lm: kol. kol. [206]
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 07, 2009 17:29 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

agul-la pisze:a jaką diagnozę postawiła jeśli chodzi o pierrota?

Dalej na dwoje babka wróżyła.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 07, 2009 17:31 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

ale powiedz mi to jest taka niewiadomoa wielka ta choroba czy wetka jakaś niedouczona?bo mam ochotę na nią nakrzyczeć :|
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 17:33 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

wiem, ze kłóli :ryk: ale poprawiacz własnie tak to rozumie :mrgreen: np nie poprawi mojego nei na nie, nawet nie podkreśla i czasem nie wyłapię :evil:
Kinga - musisz po prostu zrobić paseczki, czy badanie krwi. Nie czekaj na jakieś inkubacje czy coś. Na forum, ktoś kupował większą ilość paseczków (miał to w temacie) i chciał się podzielić. Kurierem w poniedziałek byś miała. No i pewność i święty spokój z nerwami hipotetycznymi - a to bezcenne. :ok: A u mnie też leczenie, niestrawność i siedzę jak narkomana nad białą kreską :?

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 07, 2009 18:35 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

agul-la pisze:ale powiedz mi to jest taka niewiadomoa wielka ta choroba czy wetka jakaś niedouczona?bo mam ochotę na nią nakrzyczeć :|

Ponoć opcje są dwie. Albo to pp, albo zwykłe sobie zapalenie jelit i to dla leczenia nie ma znaczenia bo leczy się tak samo. A pasków nie mają w gabinecie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 07, 2009 18:36 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

a nie moga zmówić? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lis 07, 2009 18:39 Re: Mój Pięciokot cz. 11 ...nie wyrabiam...:(

A wiesz że nie wiem? Pewnie mogą. Bardzo to drogie? Bo w Brzesku z tego co widze to tego co droższe to nie złapiesz - conva w proszku na przykład nie ma.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 29 gości