[MaryLux odeszła ]InkaPigulinka [*] 63 DT ŻEGNAMY MARYSIĘ

Chciałabym, żeby to było juz

To już następny poniedziałek.

madrugada pisze:To już następny poniedziałek.

To jeszcze 9 dni

MaryLux pisze:
madrugada pisze:To już następny poniedziałek.

To jeszcze 9 dni

Zaczynamy wielkie odliczanie. Jutro będzie już tylko 8.

A ja wygooglałam sobie co to jest ta maska do naświetlania. Myślałam, że to jakieś skomplikowane ustrojstwo, a to takie zwykłe coś nakładane na gębusię

no niezupełnie, maska jest odlewana dokładnie dla danego pacjenta aby jak najlepiej unieruchomić pole naświetlane i stworzyć idealną powtarzalność naświetlań. Tu nie może być mowy o jakiś odchyleniach, nawet rzędu kilku milimetrów

Tym niemniej nie jest to jakaś skomplikowana maszyneria, tylko ... no, taka maska zwykła.

izka53 pisze:no niezupełnie, maska jest odlewana dokładnie dla danego pacjenta aby jak najlepiej unieruchomić pole naświetlane i stworzyć idealną powtarzalność naświetlań. Tu nie może być mowy o jakiś odchyleniach, nawet rzędu kilku milimetrów

Też mi się wydawało, że to musi być idealnie dopasowana maska, jak odlew.

Tak, maska jest sztywna

MB&Ofelia pisze:Tym niemniej nie jest to jakaś skomplikowana maszyneria, tylko ... no, taka maska zwykła.

skomplikowana maszyneria to jest to co naświetla. Maska ma unieruchomić twarz i szyję, jednocześnie osłaniając to, co nie powinno być naświetlone

MaryLux pisze:Tak, maska jest sztywna

Marysiu, a wiesz, ile czasu trwa taki jeden seans ? i ile seansów obejmuje pierwsza seria ?

Tak, moja mama też miała maskę, najgorsze dla niej było że ileś tam musiała leżeć bez ruchu zanim maska dobrze zastygła. Ale Ty już masz to za sobą i już niedługo startujesz. :ok: