Spoko, można się wcinać, im więcej rad tym lepiej. Pewnie nie ze wszystkich da się skorzystać, ale walczymy.
Co do fT4, nasza pani doktor woli badać TSH, podobno są różne szkoły. Usg u radiologa w tej chwili niewykonalne, bo w Koszałkowie o radiologu możemy tylko pomarzyć, nie wiem czy jest takowy w Szczecinie, ale nawet do Szczecina jest kilka godzin jazdy. Nie wykluczam w przyszłości tego badania, ale w tej chwili nie będę kota targać. Póki co ustabilizujemy apelką. Mam już apelkę w domu, podam ok. 19. A przynajmniej spróbuję podać
Ofelkowe siuśki poszły do badania i zobaczymy co wyjdzie.
Mam wyniki pannic, w pdf-ie, i właśnie rozkminiam jak je tu wstawić.