Nulka i goście. Who is who?

[Senanta]

To już teraz wiesz że zalewa się wodą dopiero na dworze.
Mnie kilka razy nieszczęście dopadało i woda w kotle c.o. była bliska zagotowaniu wiec wyposażona w wiadro metalowe wynosiłam żar na podwórko gdzie zalewałam go wodą.

[jolabuk5]

Ojej, cała w sadzy... Jak Kopciuszek! Teraz tylko potrzebna Dobra Wróżka i możesz jechać na bal, poznać Księcia
Ale poważnie - najgorsza ta sadza w całym mieszkaniu! Oby się udało posprzątać

[Senanta]

Współczuję, mycia, prania i wietrzenia. Nulka może omijać dom z daleka przez jakiś czas.

[Silverblue]

O matko święta, przepraszam, ale nie wytrzymam Wiem że na pewno nie było Ci do śmiechu, mnie by też nie było, ale ja sobie to wszystko zwizualizowałam i jeszcze ta łyżka do wyławiania klusek
No i kluczowe "Nulka w nocy nie przyszła"

[czitka]

Ale ja też się z tej całej historii śmieję, nadto dotarło do mnie, dlaczego sadza nazywa się sadza
Jeżeli nikt nie kupił Tygrysów, to ja chętnie, proszę o kontakt, szkoda, że przegapiłam licytację, została mi w domu jedna książka. Niestety nie mam Facebooka. A jeżeli ten egzemplarz jeszcze z autografem, to
Dzisiaj prace ogrodowe i dalsze sprzątanie sadzy.
Wakacje się zbliżają, jeżeli nigdy nie podróżowaliśmy z kotem lub psem a mamy taki zamiar, warto posłuchać!

Słońce!!!!!

[Gutek]

Ale ja też się z tej całej historii śmieję, nadto dotarło do mnie, dlaczego sadza nazywa się sadza
Jeżeli nikt nie kupił Tygrysów, to ja chętnie, proszę o kontakt, szkoda, że przegapiłam licytację, została mi w domu jedna książka. Niestety nie mam Facebooka. A jeżeli ten egzemplarz jeszcze z autografem, to

Czitko sprawdzę i jeśli nie, to zrobimy licytację tutaj

[megan72]

Aaaa, żałuję, że nie zajrzałam wcześniej i nie wiedziałam o licytacji.
Czitko, a może zorganizujesz jakiś turnus na malowanie domu teraz?

[czitka]

Ale ja też się z tej całej historii śmieję, nadto dotarło do mnie, dlaczego sadza nazywa się sadza
Jeżeli nikt nie kupił Tygrysów, to ja chętnie, proszę o kontakt, szkoda, że przegapiłam licytację, została mi w domu jedna książka. Niestety nie mam Facebooka. A jeżeli ten egzemplarz jeszcze z autografem, to

Czitko sprawdzę i jeśli nie, to zrobimy licytację tutaj

Świetny pomysł, będę licytować ja z mną i chętnie pomogę fundacyjnym kotom!

[Senanta]

Nie wiem czy wiesz ale z sadzą najlepiej radzą sobie płyny do mycia naczyń.

[czitka]

Aaaa, żałuję, że nie zajrzałam wcześniej i nie wiedziałam o licytacji.
Czitko, a może zorganizujesz jakiś turnus na malowanie domu teraz?

To też znakomity pomysł .
Zapraszam na turnus rehabilitacyjny dwu-trzydniowy. Teraz jest tak:

Rehabilituję duszę i ciało poprzez prace budowlane i ogrodowe, zaczynamy rano od , a potem do roboty. Do obcinania gałęzie, do koszenia trawa, do malowania taras. Wszystko w pozycji wyprostowanej, kucznej albo klęczącej. W międzyczasie psychoterapia, ale w nurcie poznawczo-behawioralnym, psychodynamiczna nie wchodzi w grę, za długo . Potem przepracowujemy problemy
Na terenie nieruchomości totalna samoobsługa z myciem naczyń włącznie, wyżywienie w zakresie własnym, weganie mają raj, co sobie w ogrodzie urwą, to zjedzą po wcześniejszym zblendowaniu, blender udostępnię.
Obok Żabka, kościół, pałac Romów, zakład pogrzebowy i ruiny agencji towarzyskiej Aurora.
Można oglądać zwierzęta. Do wyboru Nulka, Wituś, Mietek, Kuzyn, Czekolada, ślimaki i jeże.
Nocą jest szansa, że pojawi się Młynarz.
Rehabilitujemy się w ciszy i skupieniu.
Terminy do ustalenia, ilość miejsc ograniczona , nie należy mylić rekreacji z rehabilitacją aktywną

[czitka]

Nie wiem czy wiesz ale z sadzą najlepiej radzą sobie płyny do mycia naczyń.

Dzięki, myję dalej. Widzę światełko w tunelu

[FuterNiemyty]

Mam za bujna wyobraznie, normalnie Mat i Pat sie klaniaja w zakresie blyskawicznej zmiany image wnetrz
Czitka, rasowa Polka, co bedzie czytac instrukcje, trociniak jak drewno w kawalku potraktowany, wyrazil swe oburzenie.

[Gutek]

No to drodzy Państwo, kto da więcej? "Moje domowe tygrysy" z dedykacją od Autorki, cena wywoławcza 10 PLN
Koniec licytowania sobota w samo południe - 12.00!

Wpłata na konto Fundacji Kocie Życie 53 2030 0045 1110 0000 0389 0500
z dopiskiem "darowizna na cele statutowe" + nick z miau.

Jak tylko dostanę foto dedykacji, to zamieszczę tutaj

[megan72]

Aaaa, żałuję, że nie zajrzałam wcześniej i nie wiedziałam o licytacji.
Czitko, a może zorganizujesz jakiś turnus na malowanie domu teraz?

To też znakomity pomysł .
Zapraszam na turnus rehabilitacyjny dwu-trzydniowy. Teraz jest tak:

Rehabilituję duszę i ciało poprzez prace budowlane i ogrodowe, zaczynamy rano od , a potem do roboty. Do obcinania gałęzie, do koszenia trawa, do malowania taras. Wszystko w pozycji wyprostowanej, kucznej albo klęczącej. W międzyczasie psychoterapia, ale w nurcie poznawczo-behawioralnym, psychodynamiczna nie wchodzi w grę, za długo . Potem przepracowujemy problemy
Na terenie nieruchomości totalna samoobsługa z myciem naczyń włącznie, wyżywienie w zakresie własnym, weganie mają raj, co sobie w ogrodzie urwą, to zjedzą po wcześniejszym zblendowaniu, blender udostępnię.
Obok Żabka, kościół, pałac Romów, zakład pogrzebowy i ruiny agencji towarzyskiej Aurora.
Można oglądać zwierzęta. Do wyboru Nulka, Wituś, Mietek, Kuzyn, Czekolada, ślimaki i jeże.
Nocą jest szansa, że pojawi się Młynarz.
Rehabilitujemy się w ciszy i skupieniu.
Terminy do ustalenia, ilość miejsc ograniczona , nie należy mylić rekreacji z rehabilitacją aktywną

Brzmi pięknie. Wstępnie zaklepuję 2-3 dni w sierpniu.

[MB&Ofelia]

No to drodzy Państwo, kto da więcej? "Moje domowe tygrysy" z dedykacją od Autorki, cena wywoławcza 10 PLN
Koniec licytowania środa, 19.06. godzina 15.00

Wpłata na konto Fundacji Kocie Życie 53 2030 0045 1110 0000 0389 0500
z dopiskiem "darowizna na cele statutowe" + nick z miau.

Jak tylko dostanę foto dedykacji, to zamieszczę tutaj

To już? I tutaj? To ja zacznę od 20 zł.
Wydaje mi się że za długi czas licytacji. Pewnie w 2-3 dni się uwiniemy.