Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Wojtuś leżę pod biurkiem i łzy mi płyną ze smiechu !!!!!
Ty jesteś fenomenalny !
A filmik jest boski i rzeczywiście samo pędzenie tak wyglądlo i to pławienie się w wodzie, tyle że teren był górzysty i zalesiony, my na pieszo i nasze stroje takie mniej z Bonanzy :twisted:

Ale ja nie jestem gorsza znalazłam pobratymców Aniola http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... &sa=N&um=1

» Czw sty 07, 2010 14:20 Re:

Wojtek pisze:
czitka pisze:(...)
Najważniejszy w tym śnie jest wątek wody, już u Freuda związek z wodą, wpadanie do niej, pływanie, itd., to macierzyństwo. (...)
Hipciu, gratulacje!

Teraz doczytałam !!!!! A kysz ...a kysz ...Wojtek spluń przez lewe ramię i odpukaj w puste i niemalowane !!! Ja już się puknęłam w czoło ( na szczęscie nie mam makijazu ) :twisted:

Wiosenne stadko Czitki
Obrazek

Jakie śliczne stado :1luvu:

Ewung bardzo dziękuję, będą wisiały w honorowym miejscu!
Patrzę na ten Czteropak w ogrodzie i wiosna! No mówiłam, że już!
Wszystkie mordki uśmiechnięte i szczęśliwe!
Za oknem może troszkę inaczej, ale nie będziemy tam zaglądać

Coś dziwnego się stało.
Cośka rozłożyła się na klawiaturze laptopa, bo tam ciepło.
Nie miałam siły wstać z fotela, żeby jej wytłumaczyć, że nie wolno. Kitwasiła się tam, wierciła, rozkładała, nogę myła, a laptop wydawał dziwne odgłosy zamykania i otwierania różnych stron.
W końcu ją przeniosłam w inne miejsce, a na ekranie zostały google z wystukanym dużymi literami słowem
BBBV.
To nie przypadek. Cosia chciała mi coś powiedzieć. Coś pokazać.
Co miała na myśli?
Cosieńka nie jest zwyczajnym kotem, to mała czarna czarodziejka.
BBBV, BBBV....O co chodzi :roll:

?

Mi Google pokazały na pierwszym miejscu to:
http://www.bbbv.it/email.htm

To jest jeszcze ciekawe...
http://www.manufacturer.com/company/i61 ... mpany.html

Albo chce wyjechać, albo rdzewieje.
Albo jedno i drugie.

Porozmawiaj z nią poważnie.

Rdzewieję, to ja :evil:

Może Cośka mi podpowiada, żeby wyjechać do Włoch? Tam się nie rdzewieje, czy jak?
Posadzę ją jeszcze raz na laptopie, może dookreśli. A może trzeba to hasło przejrzeć dokładniej. Popołudniem bedę miała chwilę wolną.
Na razie nas zasypało. Z autka widać drugie pół :roll:

"Bed and Breakfast Bon Voyage" podoba mi się

Wojtek pisze:"Bed and Breakfast Bon Voyage" podoba mi się

Mi też. Bardzo.
Zwłaszcza w perspektywie tego, co mam za oknem i wyprawy autobusowej do Doc.

Ewung wyobraziłam sobie Twoje dzieło w postaci witraża, dużego witraża przez który przenikają promienie wiosenne słońca.
Od razu poczułam wiosnę, to nic że mi stawy łamie wiosnę poczułam w sercu.

A u nas tak

Niech tak jeszcze posiedzi, to będzie kopczyk

Hipcia podobny numer zrobila w Sylwestra. Tyle, że coś ważnego chciała przekazać nie mnie, ale mojej kuzynce. A wygladało to tak:

Ja
2009-12-31 20:16:43
Rtf55dfccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeep

KARINA
2009-12-31 20:16:58
piłas??

Ja
2009-12-31 20:17:40
Vbbbbbbbb

KARINA
2009-12-31 20:17:52
Hmmmm ??

Ja
2009-12-31 20:20:44
'

KARINA
2009-12-31 20:21:12
Co ci jest ??

Potem zadzwonił telefon odrywając mnie od podanwania kolacji.
Karina zapytala czy jestem przed kompem. Odpowiedziałam że nie. Jestem w kuchni.
Ahaaaaa.... to sprawdź z którym kotem rozmawiam na gg bo się nie przedstawił !

Najbardziej rozbawił nas nie fakt, że kocica coś tam napisała, ale że co jakiś czas wciskała enter, żeby wysłać. :lol:

Jednak teraz dopiero dokładnie przeanalizowałam tekst i okazało się, że tam tez się pojawiło bbv tyle, że b jest nieco więcej i kolejność jest odwrotna.
Cytując agetna Muldera z Archiwum X : "Przypadek ...???" :roll:

Hipciu, jestem pod wrażeniem

Nie ma żadnych przypadków. Przypadek nie istnieje, to skrzyżowanie konieczności.
BBBV musi więc coś znaczyć w kociej mowie. Wczoraj był taki film w tv o mrówkach, horror, czy coś w tym stylu. "Agresywne mrówki". Te mrówki miały swoje systemy porozumiewania się, a nawet coś jakby komputer

Trzeba poszukać wspólnego mianownika BBBV wystukanego przez koty, bez względu na konfigurację. Może jeszcze u kogoś zdarzyło się coś podobnego?
Sadzajmy koty na komputerach i analizujmy

Za oknem coś mi wyrosło i mam tak :roll:

A potem tak, ale nic nie rozumiem

Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Kto przegląda forum