Zielonookie Kotołaki :) cz.6

No, chyba wszystko okopalam. Dzieki za cynka o panelu

Cześć

Dziś rano byłam na badankach krwi i wróciłam dopiero koło 12, więc już nie było pory na dzieńdobrowanie :wink:

Ale za to teraz będzie trochę fotek

Przeglądamy czasem z Wypłosiem allegro :lol:

Nowy drapak, nowa miłość :roll:

Bez komentarza :mrgreen:

Uwielbiam drzemki na kanapie. Nie jestem w tym odosobniona. Nasza czwórka

Brzuszek Kiry :twisted:

Seria: Narodziny (Mia w roli położnej) :lol:

MarciaMuuu pisze:Uwielbiam drzemki na kanapie. Nie jestem w tym odosobniona. Nasza czwórka

Cudnie!

A jak si.ę w ogóle Marciu czujesz? Dalej wyjadasz Kirce papu? :roll:

I jeszcze kilka

Seria: Kochamy kanapy i kocyki :mrgreen:

Widzicie, ile jest miejsca dla Wypłosia :roll:

?

Wstrętny krwiożerczy żółw (Stopka :oops:

) zabrał podstępem Kiruni crittersika :twisted:

Kirunia porwała mi dzisiaj z talerza paróweczki cielęce :evil:

I że to niby ja temu tłuściochowi wyjadam :conf:

Czuję się oki, chyba dostaję powoli pałera drugotrymestrowego. Najwyższa pora, bo pojutrze zaczynamy 6 miesiąc

kalair pisze:
MarciaMuuu pisze:Uwielbiam drzemki na kanapie. Nie jestem w tym odosobniona. Nasza czwórka

Cudnie!
A jak si.ę w ogóle Marciu czujesz? Dalej wyjadasz Kirce papu?

ALe piekne:) Ciezarna Duza i cala reszta jej pilnuje:))))
:ok:

MarciaMuuu pisze:Kirunia porwała mi dzisiaj z talerza paróweczki cielęce
I że to niby ja temu tłuściochowi wyjadam

Czuję się oki, chyba dostaję powoli pałera drugotrymestrowego. Najwyższa pora, bo pojutrze zaczynamy 6 miesiąc

No to za chwilkę Pikachu przyjdzie na świat!

I trzeba będzie większe ilości chrupków.. :mrgreen:

ale fotowy wypas Marciu wow jużnie wiem którym się bardziej zachwycać :roll:

ale zachwycająca jest ta foteczka :mrgreen:

Miję ewidentnie głodzisz :roll:

żeby koteczka musiała wykradać Pańci z talerza :roll:

Narodziny Wenus :1luvu:

Co się złościsz o byle parówki :evil:

Kira wskazuje właściwy kierunek: żeby być piękną, należy dobrze jeść!

dziendoberek:)
Przyszla mamusiu z Pikaczu i Kotolaki

Jak samopoczucie???

bry

To nie były zwykłe parówki, tylko paróweczki cielęce :!:

Dzisiaj wiozę Miziankę na sterylkę aborcyjną (załatwione u weta znajomej

). Kciuki przydadzą się w godzinach nocnych :ok:

.

Wypłoszczuś raczył dziś rano zakopywać chrupki :evil:

. Podejrzany jest jakiś. Jak będzie trzeba, to mu ryjek do miski na siłę będę wciskać :!:

. Ale w nocy jak wstawałam, to zaprowadziłam go do miseczki (czekał na mnie pod łazienką).

A wczoraj odkryłam technikę leżenia kota na plecach. Grubego kota :twisted:

. Mianowicie Kiruni bardzo łatwo się tak leży, utrzymuje super równowagę. Dlaczego? Bo tłuszcz z boczków opada pod wpływem siły grawitacji i robi równe zapory po obu stronach kota :mrgreen:

Wyplosiu prosze nie martwic Marci i jesc pieknie.

Moze cos na apetycik podawac mu w malych dawkach. My przy nerkach podawalysmy peritol. Roznie sie to sprawdza i roznie koty na ten lek reaguja ale moze skonsultuj z wetkami.
A on je tylko karme nerkowa czy ewentualnie troche oszustwa jest zastosowane i np mozna podac troszke mieska surowego z alusalem:) choc raz na jakis czas:)?

On ma tak trochę beznadziejne te wyniki, żę się boję mu podać coś z mięska. Ale o peritol zapytam za tydzień przy okazji kolejnych badań krwi. Chyba go tym razem jednak przepłukamy kroplówką. On to lubi :roll:

. Tzn. dwie godziny na kolanach TŻa przed TV

Pikaczu git. Wierzga :lol:

. W poniedziałek mam kontrolną wizytę, a dziś odbieram wyniczki krwi. Jestem ciekawa.

MarciaMuuu pisze:bry

To nie były zwykłe parówki, tylko paróweczki cielęce

Dzisiaj wiozę Miziankę na sterylkę aborcyjną (załatwione u weta znajomej ). Kciuki przydadzą się w godzinach nocnych .

Wypłoszczuś raczył dziś rano zakopywać chrupki . Podejrzany jest jakiś. Jak będzie trzeba, to mu ryjek do miski na siłę będę wciskać . Ale w nocy jak wstawałam, to zaprowadziłam go do miseczki (czekał na mnie pod łazienką).

ostatnie....hrabiego Barego Kenta :lol:

kciuki za Wyupłosia MArciu :ok:

Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Kto przegląda forum