Rysiek i Marchewka z rudomi.pl :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 24, 2010 11:40 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

ale że co? swoją własną rodzinkę?
chcesz zburzyć mój wieloletni porządek? ;)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 11:41 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

qlenka pisze:ale że co? swoją własną rodzinkę?
chcesz zburzyć mój wieloletni porządek? ;)

Takie życie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 11:53 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

Dobra, ja rąbnięta, za to Marchewka żądna krwi za nas obie :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 12:22 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

OKI pisze:Jesteś rąbnięta :lol:
Ten robak chętnie rodzinkę na śniadanie wciągnie, jak tylko będzie miał możliwość :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

-----------------------------------

to fakt, ze im robal wiekszy tym ohydniej go zabijac, bo tym wiecej flakow - FEEEE!!!!
ale jak nie musze sama łapac, to dzielnie zagrzewam TŻ do walki :P
nie wiem czy u nas mialabys takie opory, qlenka, jakbys zobaczyla ile tego paskudztwa łazi i lata :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 24, 2010 12:22 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

qlenka pisze:Dobra, ja rąbnięta, za to Marchewka żądna krwi za nas obie :)


kochana Marchewa :mrgreen: :1luvu: :piwa:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 24, 2010 12:27 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

kochana Marchewa niszczy wszystko, co żywe - nie tylko robale, ale i moje roślinki balkonowe :twisted:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 12:47 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

tillibulek pisze:
OKI pisze:Jesteś rąbnięta :lol:
Ten robak chętnie rodzinkę na śniadanie wciągnie, jak tylko będzie miał możliwość :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

-----------------------------------

to fakt, ze im robal wiekszy tym ohydniej go zabijac, bo tym wiecej flakow - FEEEE!!!!
ale jak nie musze sama łapac, to dzielnie zagrzewam TŻ do walki :P
nie wiem czy u nas mialabys takie opory, qlenka, jakbys zobaczyla ile tego paskudztwa łazi i lata :mrgreen:

Ja do usuwania robactwa (pominiętego przez koty) używam odkurzacza. I nie wnikam, co się z nimi dalej dzieje, ani ile z nich flaków wyłazi :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 13:01 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

qlenka pisze:kochana Marchewa niszczy wszystko, co żywe - nie tylko robale, ale i moje roślinki balkonowe :twisted:

wszystko w normie, nie znam kota, ktory nie fascynowalby sie ogrodnictwem (nasze nie maja okazji, bo my tez milosnikami zieleniny nie jestesmy) :lol: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 24, 2010 13:02 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

OKI pisze:Ja do usuwania robactwa (pominiętego przez koty) używam odkurzacza. I nie wnikam, co się z nimi dalej dzieje, ani ile z nich flaków wyłazi :wink:


czyli wciagasz na zywca?
ja mam z tym srednie skojarzenia - te muchy to sprytne som, a jak sie w kurzu zalegną?? nie dosc, ze wyżrą caly brudek wciagniety odkurzaczem, to jeszcze wylezą z niego w najmniej odpowiednim momencie :strach: :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 24, 2010 13:07 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

tillibulek pisze:
OKI pisze:Ja do usuwania robactwa (pominiętego przez koty) używam odkurzacza. I nie wnikam, co się z nimi dalej dzieje, ani ile z nich flaków wyłazi :wink:


czyli wciagasz na zywca?
ja mam z tym srednie skojarzenia - te muchy to sprytne som, a jak sie w kurzu zalegną?? nie dosc, ze wyżrą caly brudek wciagniety odkurzaczem, to jeszcze wylezą z niego w najmniej odpowiednim momencie :strach: :wink:

Much u mnie prawie nie ma - jak się jakaś pojawi, to kociaste dają radę :lol:
U mnie głównie pajączki, a przy tych ilościach żwirku, którym moje koty karmią odkurzacz, to wymiana worka jest na tyle częsta, że nic z niego nie wyłazi :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 13:21 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

juz sobie wyobrazam siebie latającą za robalem z rurą od odkurzacza w jednej rece, z odkurzaczem w drugiej i probującą wciagnac robala do srodka (zwlaszcza te latajace) - i jeszcze dodam, ze mamy bardzo krotki kabel, wiec musialabym sie ograniczyc do łapania w ramach jednego pokoju :roll: :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon maja 24, 2010 13:25 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

tillibulek pisze:juz sobie wyobrazam siebie latającą za robalem z rurą od odkurzacza w jednej rece, z odkurzaczem w drugiej i probującą wciagnac robala do srodka (zwlaszcza te latajace) - i jeszcze dodam, ze mamy bardzo krotki kabel, wiec musialabym sie ograniczyc do łapania w ramach jednego pokoju :roll: :ryk:

Na szczęście latających mam mało - much prawie wcale, głównie ciemy nas napadają. Ale przecież wredna nie będę i nie zabiorę ciem koteckom - to najlepsza zabawa :lol: Walczę głównie z pająkami, więc odkurzacz się przydaje - 8m kabla + długa rura i starcza na całe mieszkanko :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 14:01 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

o matko, robale odkurzaczem! na żywca! sadystka! :strach:

chociaż przypomniało mi się, jak mi siostra opowiadała, która mieszka ciut daleko stąd, w domu, że też sobie tak radzi z dużymi ilościami pająków. I jeszcze mi dźwięki zasysania naśladowała! siuuuuuuu siuuuuuu pająk za pająkiem 8O
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 14:02 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

a może raczej było to ziuuuuu ziuu! :roll:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 24, 2010 16:11 Re: Rysiek i Marchewka - o dwóch takich... rudych :) KONKURS!

Nasza Szelka to też ogrodnik, ziemię już trzymam w domu, żeby dosypać do ciągle wywracanych doniczek :roll:. co do robali, to już jej tyle razy tłumaczyłam, że one też muszą żyć, że nie musi tłuc ich wszystkich. Niestety brak efektów, nadal morduje wszystko co się rusza :roll:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 237 gości