Panama-w swoim domku.Już nie jedynaczka.Już z Kreską!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 23, 2009 20:53

Ależ ma swoją zabawkę i miskę z jedzonkiem na podorędziu, żeby jej Panama nie wyjadła.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 23, 2009 21:03

Wiesz,nie chcę się wymądrzać,ale miskę postawiłabym tam,gdzie ma być.Kreska sobie poradzi.Naprawdę nie przejmujcie się,Kreska może wydawać bardzo donośne dźwięki,ale wkrótce to minie i dziewczyny będą się razem bawić.U mnie nie było feliwaya,a przecież się dogadały.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 23, 2009 21:14

ewar pisze:Wiesz,nie chcę się wymądrzać,ale miskę postawiłabym tam,gdzie ma być.


Nie ma problemu - mogę przestawić. Tyle, że jak Kreska się w końcu ośmieli wyjść to miska będzie pusta bo już się do niej Pamcia przymierza. Ale to najwyżej doje suchcielem i tyle.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 23, 2009 21:58

Chodzi mi o to,żeby było normalnie,tak jak codziennie u Was w domu,żeby kotka dostosowała się do zwyczajów u Was panujących.Wołaj obie na jedzenie do kuchni i niech jedzą jednocześnie.Kreskę można brać na ręce,na pewno nie będzie chciała długo siedzieć,więc puścić i za jakiś czas znowu.Będzie syczeć,pacnie łapą,ale nie przejmujcie się tym.Dokocenie nie zawsze jest łatwe.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 7:20

Dzień dobry.jak minęła noc?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 7:49

A spokojnie, nie zbudziły nas żadne walki ani dzikie bieganiny. Mnie rozbudził raczej spacer Kreski po moim biurku - jak się okazało mam dużo różnych szeleszczących rzeczy, które Pamcia akurat normalnie omija.

Kreska obecnie spędza czas pod segmentem córki. To w sumie ciekawe - każdy kot znajduje sobie inną przystań w naszym domu. Pamcia przesiadywała pod łóżkiem, Tofik pod biurkiem za wieżą stereo, a Kreska pod segmentem.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 24, 2009 9:33

Czy Kreska coś je?Jak kuwetka?Czy ona nie bawi się w ogóle?A Pamcia nie zainteresowana nową koleżanką?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 9:41

A u mnie nudno.Kotki nie tknęły jedzenia,prawie cały czas śpią.Zawsze tak jest,kiedy wyjeżdża tymczas.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 9:44

Najważniejsze spostrzeżenie jest takie, że Panama zachowuje się całkiem inaczej niż jak przyprowadziliśmy Tofika. Wtedy była na nas zła - widać to było jak na dłoni. Teraz nie okazuje takich negatywnych emocji. Normalnie można ją głaskać czy wziąć na ręce. Jest też zainteresowana Kreską. A jak już o nowej lokatorce mowa: przeniosła się do standardowego miejsca czyli za muszlę klozetową. Panama zagląda tam do niej co chwilę, albo pilnuje drzwi - ale także widać, że to ciekawość - macha ogonkiem i tylko kuka. Kreska oczywiście fuka na nią jak ta tylko bliżej podejdzie ale naszym zdaniem Panama chce się po prostu zaprzyjaźnić - szkoda, że na razie klusia na to nie pozwala. To zapewne kwestia czasu - miejmy nadzieję, że ich relacje będą lepsze niż Kreska-Fibi.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 24, 2009 9:54

Ona też by się dogadała z Fibi,tylko było za mało czasu.Na początku Kreska nie chciała być u mnie na rękach,a po jakimś czasie dawała się przytulać.Z Melą i Gucią też nie było przyjaźni od początku,a sam widziałeś,że bawiły się razem.Pamcia,tak jak moje kotki,nie odpowiada agresją,to dobrze wróży.Teraz czekam na fotki(wiem,wiem,nie dzisiaj),bo kotka jest śliczna.Pamcia jest duża,raczej smukła,ma długie nogi,a Kreska krótka,pękata.Każda inna,ale obie piękne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 20:53

Artur,jak kotka? Dzwoniłam.ale pewno nie mogłeś odebrać telefonu.Trochę się martwię,jak malutka.Czy wszystko w porządku? Fibi wróciła,tzn.zabraliśmy ją dzisiaj.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56126
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 24, 2009 21:26

Jak już mówiłem przez tel. Kreska większą część dnia spędziła pod segmentem. Jednak to duży stres dla niej - większy niż był dla Panamy bo ta jednak wchodziła do domu bez rezydenta. Mimo to coś zjadła, załatwiła sprawy w kuwetce i nawet wieczorkiem pobawiła się piłeczką z Justynką - odbijały sobie ją na wzajem.

Po południu Marta dała jej trochę kurczaka, ale chyba zbyt łapczywie się na niego rzuciła bo w praktyce natychmiastowo zwróciła cały posiłek - w całych kawałkach - podejrzewam, że po prostu połykała na szybko jak leciało i brzusio się zbuntował. Zjadła za to potem trochę suchej karmy (a Ewa mówiła, że nie przepada :roll: ) i dostała wieczorkiem trochę animondy - nie za dużo na raz bo już wolimy dmuchać na zimne.

Panama z tego co widzimy stara się ją obserwować z daleka i raczej się nie zbliża - od czasu do czasu tylko podejdzie do niej, ale jak tylko Kreska ją ofuknie to się cofa.

Widać mimo wszystko, że Kreseczka się nas nie boi - po południu wyszła z pod segmentu, wskoczyła na łóżko córki, na którym siedziałem i nic sobie ze mnie nie robiąc rozłożyła się na posłaniu. Długo tak nie poleżała bo pojawiła się w zasięgu wzroku Pamcia, ale to moim zdaniem znak, że bardziej strasująca jest dla niej druga kotka niż domownicy - co zresztą potwierdzało by obserwacje Ewy.

No i obiecane fotki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 7:30

Od rana Kreseczka zajęła nowe strategiczne miejsce:

Obrazek Obrazek

Pobawiliśmy się trochę misiem i wygłaskaliśmy kotka. Panama trzyma się nadal w bezpiecznej odległości i choć Kreska nadal na nią warczy to mam wrażenie, że nieco mniej.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 9:28

Skoro tak jej spasowało to okno to właśnie dostała własny kocyk na parapet tak, żeby jej tyłeczek nie zmarzł - od razu zaskoczyła po co to i zaanektowała go do swoich potrzeb.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 10:53

mądra koteczka
:)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 95 gości