Do Gospodarzy i Gości wątków kocio-pogaduszkowych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 29, 2008 19:20

genowefa pisze:
Marcelibu pisze:Druga rzecz to taka - nikt "technicznie" łapiących, kastrujących, ratujących koty nie będzie miał co z nimi zrobić, gdyby nie m. in. Forumowicze z wątków blogujących. Oni biorą koty na DT


Grubo przesadziłaś.


:?:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 29, 2008 19:21

genowefa pisze:
Marcelibu pisze:Druga rzecz to taka - nikt "technicznie" łapiących, kastrujących, ratujących koty nie będzie miał co z nimi zrobić, gdyby nie m. in. Forumowicze z wątków blogujących. Oni biorą koty na DT


Grubo przesadziłaś.


Rozumiem, że cała reszta po słowach "DT", której nie zacytowałaś to już nie ważne... ?
EDIT:
Marcelibu pisze:Oni biorą koty na DT, pomagają ich szukać, kupują bazarki, przekazują pomoc finansową.


Mnie o cały wydźwięk chodziło. Po prostu bez pomocy (jakiejkolwiek) tych "zwykłych, nawet blogujących forumowiczów" nic nie można zrobić.
Marcelibu
 

Post » Pt sie 29, 2008 19:32

Ja np ma dwa w DS..
Aleczka i Milenka z forum...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sie 29, 2008 19:32

Dorota pisze:
genowefa pisze:
Marcelibu pisze:Druga rzecz to taka - nikt "technicznie" łapiących, kastrujących, ratujących koty nie będzie miał co z nimi zrobić, gdyby nie m. in. Forumowicze z wątków blogujących. Oni biorą koty na DT


Grubo przesadziłaś.


:?:


4?
Marcelibu
 

Post » Pt sie 29, 2008 19:41

genowefa pisze:
Marcelibu pisze:Druga rzecz to taka - nikt "technicznie" łapiących, kastrujących, ratujących koty nie będzie miał co z nimi zrobić, gdyby nie m. in. Forumowicze z wątków blogujących. Oni biorą koty na DT


Grubo przesadziłaś.

Hmm, no ja akurat biorę koty na tymczas (obecnie jest u mnie mały Groszek), o czym piszę zresztą też w moim blogowym wątku... Mogłabym napisać, co jeszcze robię dla kotów (z listy wyszczególnionych dalej przez Marcelibu rzeczy), ale byłoby to moim zdaniem niesmacznym afiszowaniem się "zasługami", czego wolę uniknąć. :roll:
Moim zdaniem Marcelibu wcale nie przesadziła, napisała przecież "gdyby nie m.in. Forumowicze z wątków blogujących".
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pt sie 29, 2008 19:44

Villemo5 no cóż, widać mamy inne poczucie humoru i stylu :wink:

Ehhh napisałam i wykasowałam, bo owszem jest śmiesznie, ale gdy rozmówca nie ma do siebie dystansu to wszelka dyskusja traci sens.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 29, 2008 19:44

a ja po tym wątku ma zwyczajną zgagę... :? może listek sałaty? :roll: albo herbatke miętową? :roll: co to ja chciałam... :roll: acha.

mimo wszystko poznałam tu kilku- (pochlebiam sobie, że nieco bliżej) kilkudziesięciu- (nie tak blisko jakbym chciała, ale w pełni szacunku dla ich siły, charakteru i dobrego serca) forumowiczów i wolałabym stąd nie znikać, bo z każdej działalności, którą wykonuję, staram się czerpać rozmaite korzyści, także interpersonalne, jak w tym wypadku, każde doświadczenie mnie wzbogaca i każdy człowiek może wnieść w moje życie coś nowego... jednak nie da się nie zauważyć, że tak jak w realu i tu przenosi sie całkiem sporo konfliktów, i nic dziwnego, bo to żywy człowiek przed monitorem siedzi a nie cyberboot sie podszywa...
każden jeden z drugim ma inny sposób wyrażania się i jeśli gify nie mula forum i nie łamią zasad technicznych to od autora wąta powinno zależeć czy życzy sobie wąta z czy wąta bez :twisted: osobiście na przykład nie wyobrażam sobie braku emotikonek, bo zastępują mi one mimikę czy tembr głosu - czuję wtedy że przy drugiej klawiaturze jest rzeczywisty człowiek i za to go lubię (lub mniej, lub wcale)

co jeszcze chciałam? będzie mi brakować starej dobrej otwartej atmosfery forum, będzie mi brakować swobody, bo teraz pewnie niejeden dwa razy pomyśli, zanim nada wątkowi tytuł, albo go założy, albo się odezwie czy wrzuci obrazek,
mam nadzieje, ze nie wszyscy czytali ten wątek i nie wszyscy jednak poczuli się zmarginalizowani i ledwie tolerowani o ile się od czasu do czasu przydadzą...

bez względu na to kto i jaką decyzje podejmie, zapewne będę dalej czytać forum, ale nie bedę się już chyba palić do założenia wątku, ani na Kotach, ani Kocich-Łapciach, czy Nowym Lepszym Podforum Blogowym, gdzie przecież blogowicze będą się lepiej czuli we własnym sosie, niż przeplatani cierpieniem i choróbskiem, bo chyba o to chodziło w tej całej inicjatywie,
jestem przeciwna sztucznej segregacji i zmianie reguł gry w trakcie rozgrywki

co jeszcze chciałam? herbatkę idę zaprzyć :D
wszystkim miłym paniom, i panom, życzę dobrej nocy :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt sie 29, 2008 19:48

Fri pisze:... , gdzie przecież blogowicze będą się lepiej czuli we własnym sosie, niż przeplatani cierpieniem i choróbskiem, bo chyba o to chodziło w tej całej inicjatywie,
jestem przeciwna sztucznej segregacji i zmianie reguł gry w trakcie rozgrywki ...


o nie nie
to chodziło o to że choróbska i cierpienia będą się lepiej czuły bez blogów i ich dobrego samopoczucia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt sie 29, 2008 19:51

aaa, to już co kto lubi :twisted: dwie łyżeczku cukru i plasterek cytrynki :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt sie 29, 2008 19:52

Fri pisze:aaa, to już co kto lubi :twisted: dwie łyżeczku cukru i plasterek cytrynki :mrgreen:


to ja zieloną bez cukru i cytryny poproszę :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt sie 29, 2008 19:54

Dorota pisze:
genowefa pisze:
Marcelibu pisze:Druga rzecz to taka - nikt "technicznie" łapiących, kastrujących, ratujących koty nie będzie miał co z nimi zrobić, gdyby nie m. in. Forumowicze z wątków blogujących. Oni biorą koty na DT


Grubo przesadziłaś.


:?:


Tak się jakoś dziwnie składa, że tłumy tymczasów siedzą właśnie u osób łapiących koty, a nie u dzieńdobrowiczów.
Z tą kasą na bazarkach itp. masz absolutną rację, bo Ci który mają stada kotów w domu swoich i tymczasowych raczej nie wspierają finansowo innych DT, bo sami wydają na koty. Jesteśmy sobie potrzebni kotom i sobie nawzajem, każdy pomaga jak może. Jednak moim zdaniem w tym wątku zdecydowanie koloryzowana jest rola wątków dzieńdobry w pomocy kotom. Nie twierdzę, że się nie zdarza, ale jedna jaskółka nie czyni wiosny, że tak brzydko powiem. To wątki z założenia pogaduchowe i niech sobie takie będą, jeśli kot zyskał dzięki pomoc, to chwała za to, ale bez przesady z tą rolą wątków dzieńdobry jako DT.
Tak jak już wcześniej napisałam, ja nie mam nic przeciwko tym wątkom, niech sobie będą, wiem które to są i omijam je wzrokiem.
Może faktycznie moderatorzy powinni zwrócić uwagę na zbyt duże obrazki, ale powiem szczerze - jakość łącz znacznie się poprawiła od czasu gdy tworzono ten regulamin ;)

PS 1: skasowałam wszystko po DT, bo tylko DT dotyczyła moja wypowiedź.
PS 2: Marcelibu ochłoń, piszę dla Ciebie odpowiedź a w tym czasie już ponaglenie się pojawiło 8O
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 29, 2008 19:55

A ja czarną z cukrem i cytryną :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 29, 2008 19:55

ewung pisze:
Fri pisze:aaa, to już co kto lubi :twisted: dwie łyżeczku cukru i plasterek cytrynki :mrgreen:


to ja zieloną bez cukru i cytryny poproszę :-)

to ja wyraznie przeslodzona z ciutka goryczy na dnie :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt sie 29, 2008 20:02

proponuję zatem moją tajną mieszanke 3 herbat czarnych z 1/4 earl greya... :D

pytanie tylko, czy aby na pewno wątki pomocowe chcą takiej secesji na forum? pewnie, że ludzie powazni i zajęci omijają wzrokiem wątki infantylne, ale blogowicze często nie omijają wzrokiem wątków potzrebujących, bo sie dzielą jedną przestrzenią dyskusyjną i siłą rzeczy gdzies trafiają... i kto na tym zyskuje? jakiś konkretny kot...

a człowiek powinien swoje znudzenie pierdołami, niechęć czy wkurw w kieszeń schować, skoro jest dorosły i poważny... :twisted:

lecę kapać Fasolę :D
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt sie 29, 2008 20:03

Widze ze zrobilo sie goraco :roll:
Ostatnio mialam dluga przerwe w pisaniu na forum i moze nie powinnam sie wypowiadac... jednak po zastanowieniu wtrace swoje trzy grosze
Wg mnie tworzenie kolejnego podforum nie przyniesie nic dobrego
Zaczynalam pobyt na tym forum kompletnie zielona, szukajac porad - dostalam je, pozniej jako blogujaca uczylam sie kotow, pomagalam bazarkami itp az sama zaczelam pomagac aktywniej.
Bez czytania najrozniejszych watkow - i tych pomocowych ale chyba przede wszystkim blogujacych pewnie by do tego nie doszlo.
Zreszta jak ktos napisal - watki pomocowe przeradzaja sie w blogujace i na odwrot. Wg mnie dobrze jest tak jak jest.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, MB&Ofelia i 43 gości