Grubcia i Fisia nie chcą się zadawać z Chrumkiem....był na czyszczeniu ząbków u weta i pachnie lecznica i prychają na niego i nie chcą koło niego w łóżku spać....ale on się biedny myje intensywnie ciągle więc pewnie "wywietrzeje" lada chwila...
chyba Chrumek już wywietrzał...wczoraj ganiali się we trójkę i zniszczyli mi klawiaturę, nóżki sie połamały, bo po niej przebiegło stado łapek...ale co tam