Smutno

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 02, 2008 22:11

Kosma, a w kuper chcesz?! co to za uciekanie??

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 12:04

muszę wymyslic lepsze zabezpieczenie balkonu.bo to co dla moich klusek jest wystarczające, nie stanowi żadnej przeszkody dla chudej sznurówki .
on sam tam się wspiął

Obrazek

Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 12:30

morderca paska od aparatu
Obrazek

przyczajony tygrys, ukryty smok
Obrazek

a wczoraj byl taki grzeczny
Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 12:34

ależ on urósł :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 12:39

a mnie sie wydaje ze nadal jest maly
mam taki niefajny do osiatkowania balkon i pare miejsc gdzie maly juz probowal lepetyne przepchac pod siatką,
kluskom to nie przeszkadza ale sznurowa jest taki maly i zwinny
chwilowo balkon zamkniety
a wiatraczek chlodzi powietrze
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 12:44

BarbAnn pisze:muszę wymyslic lepsze zabezpieczenie balkonu.bo to co dla moich klusek jest wystarczające, nie stanowi żadnej przeszkody dla chudej sznurówki .
on sam tam się wspiął
Obrazek

Moje łapki tez się wszędzie wspinają, Kasiula służy za przewodnika dla Bogusi. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 03, 2008 13:17

a jakie toto szybkie jest
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 03, 2008 13:28

Oczy nie nadążają patrzeć jak biegną! 8O :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 03, 2008 13:30

przekupilam go poddupniczkiem
lezy na nim i nie kombinuje jakby_tu_sie_dostac do donic wiszacych
Obrazek

dobrej miejscówki nalezy pilnowac

Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 22:17

srebek-kolejne badania i kolejne wykluczenie
najprawdopodobniej jest to astma spowodowana kocim katarem.
tak piekny atak dusznosci zaprezentowal w gabinecie ze skonczylo sie n a zastrzyku .
w domu bidus daje sobie wkladac do pyszczydla tabletki.

kosma-sika mi do doniczek-ale-zeby nie bylo-usiluje zakopywac nie taka znowu bezwladna lapka.
brak polskich czcionek dlatego ze wlasnie mi cyca kciuk lewej reki
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 05, 2008 21:05

Hej, dzięki za słowa otuchy. W czwartek jadę po siatkę, sąsiad wymyślił system montażu, zrobimy zabezpieczenie w poniedziałek, bo musi poszukać reszty sprzętu. Najgorsze jest to że człowiek wszystkiego nie przewidzi. :( Maurycy, który zaginął wcale nie wychodził na balustradę balkonu, bo stara kotka nigdy tego nie robi, a on zapatrzony w nią jak w obraz (gdyby nie ona to chyba zupełnie dziki by został). Ale miesiąc temu zmuszona okolicznosciami wzięłam kolejnego kota, którego ktoś wywalił na ulicę. On musiał być wychodzący, bo pcha się na dwór. I przez niego zaczęłam kombinować z siatką, ale fachowcy mówili ze się nie da...ja się nie znam :( No wiadomo - dwa kocury - walki i ganianie, może i Maurycy trochę go małpował, mój błąd ze zostawiłam otwarty balkon, ale oni biegali w środku nocy po mieszkaniu, ja miałam koszmarny humor... Chwila nieuwagi. Kurczę, powinnam sie uczyć, bo mam egzamin, ale nie mogę się skupić, płakac mi sie chce, nocami łażę po podwórku i szukam. To mój malutki dzikusek...Miał być do oddania, ale się nie nadawał, bo boi się ludzi i bardzo rozrabia. Może rzeczywiście, jak tu mi ktoś radził wezmę kota na szelkach (też o tym pomyslałam i kupiłam szelki), bo Maurycy jednak wolał koty niż ludzi...
AnielkaG
 

Post » Wto sie 05, 2008 21:39

ja z siatką kombinowałam jak kon pod góre
bo na zdjeciach widac ze to jest balkon taki wysuniety
ale jakos zabezpieczyłam
a skrzynki z kwiatami służą tez jako dodatkowe zabezpieczenie-przytrzymują siatkę
Kosma ma bezwładną łapkę ale to mu nie przeszkadza
on bierze rozpęd i wbiega na siatkę i do góry
a pozniej lezy w doniczce i podziwia swiat
Muszę kupic tęplastikową zieloną i uszczelnic boki balkonu bo on jest cieńki pan sznurówka i mogłby się przecisnąc


zyczę ci poszukiwan zakonczonych sukcesem
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2008 19:50

o jejku, jejku,
Koteczek z zwiędnięta łapką!!
Widziałam malucha w ten dzień kiedy go Tweety ze schronu wyciągnęla:)

Piekniuszek z niego niesamowity!!
Jak się miewa on i jego łapka?
Udało się uratować ją choć troszkę?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro sie 06, 2008 20:00

piękne jest kociątko z niego, to fakt. Kolejna osoba się zgłosiła po niego ale znowu dom wychodzący i to w Siedlcach :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2008 20:17

on jest taki maly i taki kocioglupiutki
nie wiem czy dalby sobie radę w domu wychodzącym
dałby w długą i tyle go widzieli bo to strus pedziwiatr.

Potrafi sie wspinac po siatce
i bezwladna lapka mu nie przeszkadza w niczym
oraz usiluje uzywac jej przy zakopywaniu urobku w kuwecie-rusza łapką w barku ale piastka nadal taka jak byla :(
dlatego czesto musze mu te lapine myc
nie wiem
tutaj nie mozna isc na litosc "ojej jaki sliczny koteczek damy mu domek:
bo dom musi wiedziec ze kosma lubi przyjsc w nocy i ciumkac ramie
albo szyje
albo ze trzeba mu pomagac z higiena bo raz na czas sie ubrudzi w kuwecie-ubrudzi tę łapkę.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 8 gości