dakota pisze:lepiej?  

 
nie
jeszcze kaszel mam, przeziebilam sie w tym szpitalu 
 
i mialam podraznione gardlo przez intubacje i nawet niedobrych kanapek szpitalnych nie bylam w stanie jesc, bo bolalo
o! 
 
a o narkozie nie wspominam, to koszmar, nawet 80-letnia staruszka znacznie lepiej ja zniosla i szybciej sie wybudzila, ja potem nie bylam w stanie dzwonic po pielegniarke, inni pacjenci dzwonili, kroplowek nawet nie zlicze 
i w ogole 
a ja wiedzialam, co mnie czeka i jak to bedzie wygladalo, i najchetniej bym uciekla 
jak anestezjolog przylozyl mi maske, to mialam taki atak paniki, ze musial maske zdjac na chwile, pozniej chyba dali wiecej gazu, bo po przylozeniu jej drugi raz natychmiast odplynelam
co dziwne, jak tylko resztki narkozy ulecialy, ja natychmiast poczulam sie dobrze, nie liczac bolu, a przedtem bylam umierajaca 
 
mam nadzieje, ze to ostatnia operacja w moim zyciu, troche ich za duzo bylo jak na moj gust 
dobra, wystarczy, wyzalilam sie 
