Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Brambor -zapalenie nerek (?) :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 04, 2008 23:33

to cieszcie się, że tej kanapy nie trzeba było w całości wywieźć z domu, moją po działalności JEDNEGO Z KOTKÓW niestety było trzeba :twisted:
a Behemotek - :1luvu: :1luvu: :1luvu: , no boski jest...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 05, 2008 6:08

genowefa pisze:
Kociama pisze:A z tym przedpokojem to :oops: przepraszam,ale naprawde pomyslałam ze to była podobna sytuacja do naszej tylko bez poślizgu TŻ :roll:


Kupy wywalone z kuwety parę razy zbieraliśmy, ale nikt się nie poślizgnął ;)
Z kupami, a własciwie sikami, mieślismy kiedyś lepszą akcję :oops: Osoby, które zamierzają mnie w przyszłości odwiedzić są proszone o nie czytanie dalej.
Otóż kiedy jeszcze mieliśmy tylko nasze dwie kocice wyjechaliśmy sobie z TŻ na dwa dni. Kuweta stała w łazience. Dziewczny w zabawie musiały zmaknąć sobie drzwi od łazienki. Ponieważ nie mogły dostać się do kuwety, kibek urządziły sobie na środku kanapy :oops: Kanapa ma na szczęście taki pokrowiec zdejmowany. Prana dwa razy chemicznie nadal waliła śkami. Dopiero moje heroiczne wypranie pokrowca w wannie odsmrodzilo ostatecznie kanapę.
Uważny czytelnik zapewne zarejstrował, że teraz kuewty stoją w przedpokoju .


teraz moja buraczana głowa pojęła o co chodzi :lol: :lol: :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob kwi 05, 2008 17:06

Wielbłądzio pisze:po działalności JEDNEGO Z KOTKÓW


Ciekawe którego ;) Ja to się cieszę, że nie mam burego kota, Uschi z tanitą też narzekają ;)

Wczoraj była akcja pt. Szukanie Nikusia :roll: Taki mam zwyczaj, że zanim wyjdę z domu lub gdy kładę się spać sprawdzam, czy napewno wszystkie koty są w domu. Czasem trzeba któregoś chwilę poszukać. Z Nikusiem sprawa jest prosta - prawie na 100% można go zastać w szafie. Wczoraj wieczorem patrzę: Nikusia w szafie nie ma 8O Spradzam wszędzie: za kanapą, za pralką, w kuwetach, no każdej mysiej dziurce, nie ma... Niemożliwe, przecież nie wyszedł (TŻ widział go przemykającego, od tamtej pory nikt nie wychodził z mieszkania). Ja w panice bez pomysłu. Gdzie się schował Nikuś?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie kwi 06, 2008 19:57

Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon kwi 07, 2008 11:42

Behemocik jest piękny, a gdy tak sie przewraca na plecki to by sie chciało go po brzusiu wycałować :oops: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ps. cioci Rózi cudnie sadełko wisi :lol: :lol: :lol:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 07, 2008 12:23

ciasteczkowe potwory świetne! :lol:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon kwi 07, 2008 13:17

Rózi wisi sadełko? Dobrze, że Pelki nie widziałaś :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto kwi 08, 2008 9:23

jakis syczący, biały, obły kot jest na filmiku :twisted: :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 9:47

Dziś stał się cud: udało mi się wymiziać Różyczkę, a ona mruczała 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

Było to tak: Rózia jak zwykle rano wałkoni się na dywanie, więc ja podchodzę ostrożnie w kucki. Zazwyczaj zwiewa jak tylko widzi podchody, albo zraz po tym jak się dotknie. A dzisiaj nie dość, że nie zwiała, to jeszcze zaczęła mruczeć 8O Odpełzła trochę a ja za nią, a ona dalej przewala się i mruczy 8O Tak chyba z pięć minut 8O
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto kwi 08, 2008 10:06

Przyznam się - zaglądam do Was i mam dużo sympatii dla Różyczki, bo moja Milka jest takim trochę strachulcem :wink:

Bardzo się cieszę, że Różyczka dziś tak fajnie zareagowała. Genowefo, może doczekasz się, że kicia sama będzie dopraszać się mizianek :wink: :ok: :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 08, 2008 10:07

8O 8O 8O 8O
Zanotuj w kalendarzu i ustal Święto Domowe :lol:

może to taka faza księzyca? Spróbuję dzis Lilkę sobie złapać ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 20:30

hej, szukacie jeszcze domu dla tego cudaka;)? zapewne i tak ABSOLUTNIE NIKT się nie nada :roll: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto kwi 08, 2008 20:54

Rózia 8O 8O 8O

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto kwi 08, 2008 21:04

Już zaznaczyłam w kalendarzu, co roku będziemy wspominać i obchodzić rocznicę cudu ;)

Wielbłądzio pisze:hej, szukacie jeszcze domu dla tego cudaka;)? zapewne i tak ABSOLUTNIE NIKT się nie nada :roll: :wink:

Pisałam w jego wątku - były trzy telefony - jeden do odstrzału, dwa sensowne, ale wymiękły po tym jak przesłałam im umowę adopcyjną :roll: Ta umowa naprawdę jest standardowa i nieobwarowana dodatkowymi warunkami ;)
Cudak to on jest :roll: Codziennie musi zjeść kawałek bułki z masłem 8O
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro kwi 09, 2008 20:44

moja złośliwa burasica Tadzio (nie udały mi się oba bure, fakt :twisted: ) też uwielbia pieczywo, ale woli bez masła;)

a umowy faktycznie często odstraszają, nie wiem dlaczego, nawet ludzi z którymi rozmawiało się naprawdę OK :roll: niby na wszystko potakują, mądrze mówią, a jak przychodzi co do czego, to bronią się, że oni byli nieprzygotowani na takie formalności, że nie myśleli, że to za poważna sprawa i muszą się zastanowić... :roll: ja mam 'moją' umowę sprodukowaną z kilku innych (różnych fundacji), ciut zmienioną przeze mnie wg mojego uznania (złagodzoną!) - no ma niby te trzy strony, ale wiadomości i pytania też są jak dla mnie podstawowe...
wcale nie ma czego żałować, wydaje mi się, że osoba poważna, odpowiedzialna i zdecydowana nie będzie wzbraniała się przed podpisaniem czegoś takiego - jeśli się wzbrania, tzn. że może mieć już wstępną świadomośc niespełniania jakichś warunków :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości