Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za TM:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 20, 2006 18:11

Dostałam sms-a od Dyzia
Jestem juz u Nich w domu ten kolega nie jest taki zły zobaczymy jak dędzie jutro, na razie na siebie fukamy ale nie ma łapoczynów

Dyzio zaczyna nowe zycie, a mi trochę smutno :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie sie 20, 2006 20:34

Dyziu wszystkiego najlepszego i bez łapoczynów proszę. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 20, 2006 20:43

iwcia pisze:Dostałam sms-a od Dyzia
Jestem juz u Nich w domu ten kolega nie jest taki zły zobaczymy jak dędzie jutro, na razie na siebie fukamy ale nie ma łapoczynów

Dyzio zaczyna nowe zycie, a mi trochę smutno :(


Strasznie się cieszę! Ale i mały smuteczek mnie ogarnął, uwielbiam te oczy Dyzia...Często sobe wyobrażałam, że Dyzio jest u mnie, bałam się jednak ryzykować, ze względu na Ziutkę, straszna z niej panikara i chorowitka. Może się jeszcze dokocę kiedyś, ale to już nie będzie Dyzio:(

Iwonko, zrobiłaś kawał dobrej roboty, naprawdę podziwiam to jak się opiekowałaś Dyziem. Współczuję Ci, że musiałaś się z nim rozstać. Mam nadzieję, że Dyziowi będzie dobrze w nowym domku, i że nowy domek sie szybko odezwie na forum!
Pozdrawiam!
B.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 21, 2006 7:58

Wszystkiego najlepszegop w nowym domku, Dyziu :D
Przenosisz się na koty czy zakładasz sobie nowy wątek?
Muszę wiedzieć, gdzie Cię odwiedzać :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 21, 2006 11:59

wraca człowiek z urlopu a tu tyle nowych wieści :) Dyziu, będę tęsknić za Twoimi wielkimi oczyskami :) Powodzenia, Futrzaku :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 21, 2006 18:47 Nowy Dyziowy domek

Witamy wszystkich serdecznie :D

Po pierwszym dniu pobytu Dyzia w naszym domku stwierdzamy, że Dyzio się rozkręcił.
Kocur jest na tyle miły, ze pozwala się brać na ręce, miziać po szyjce i łebku. Mruży przy tym oczka i mruuuuczy strasznie głośno, łapkuje :D

Dużo gorzej uklada się współpraca z Rezydentem :? O ile wczoraj było dużo fukania i TYLKo jeden łapoczyn (1:0 dla dyzia), o tyle dzisiaj jest wojna... Dyzio użarl Rezydenta, zabawnie wyglądał z sierścią kota w pyszczku i miedzy pazurkami :twisted: Ran nie odnotowano. Obecnie kocury przebywaja w dwóch różnych pokojach z pełnym wyposażeniem oprócz klimy i skóry a my biegamy między pokojami i je na zmianę tulimy. Osobno obydwa sa słodkie i kochane 8)

Obiecujemy, ze Dyzio będzie mial u nas super! Widać, że już zaczyna mu się podobać - bardzo domaga się pieszczotek :D

Jesteśmy zdania, ze kocury dużo szybciej by się zaakceptowaly, gdyby nie to, ze Niuniu (rezydent) nie pozwala Dyziowi podejść, fuka i syczy na niego okropnie i caly czas siedzi "na wyżynach". hmmmm pewnie jeszcze długo to potrwa - nie mamy wprawy w dokocaniu

Poza tym Dyzio je - niewiele, ale je, duuuużo pije, skorzystal z kuwetki, czasami się przebiegnie wskakujac po drodze na łóżko i stół (nie jest tak źle z tym jego skakaniem) i daje się głaskać nawet po tylnich łapkach...

To by było na tyle, Dyzio na pewno się wkrótce sam odezwie :)

Przy okazji jeszcze raz chcielibyśmy bardzo podziękować Iwci za opiekę nad Dyziem - to wspaniae kocisko

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Pon sie 21, 2006 21:45

Witajcie na forum :D i dużo piszcie co u Dyzia, trochę tęsknię za bandziorkiem
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sie 22, 2006 7:57

Witajcie :D
Pierwsze dni bywają czasami trudne ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 9:38

Gratuluję nowego domku, Dyziu! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 9:39

Dyzio to wspaniały kot :)

W dodatku kot pieszczoch. Cały wczorajszy wieczór ułynął na miziankach - kocisko przychodziło, wlazilo na mnie lub męża, łapkowało, mruczało i kazalo się drapać. Żadnej agresji, fukania, nic - tak jakby nigdy nie spotkalo go nic złego ze strony czlowieka. Szczerze mowiąc myśleliśmy, ze minie trochę czsu zanim Dyziulek pozwoli się pomiziać, a tu taka niespodzianka!
Ale zrobil jeszcze coś, co nas rozczuliło - siedzielismy sobie na łóżeczku, Dyzio maszerował między nami i w pewnym momencie mąż położył dłoń na mojej dłoni a Dyzio ślizgiem szczupaka rozplaszczył się na łóżku i położył pyszczek na naszych rękach i tak sobie leżal. To taki słodki kot :!: Nie pojmuję jak mozna było zrobić mu coś takiego :?: :evil:

Koty narazie unikają bezpośredniego kontaktu i to jest dobry sposób. obwąchuja się przez kratkę w drzwiach (kilka razy dziennie zamykamy obydwa koty na zmianę w lazience i w tym czasie jak jeden jest w wc to drugi od strony przedpokoju wącha go przez kratkę w drzwiach) - efekt - już nie fuczą jak czuja swój zapach. dodatkowo rezydent uwielbia lezeć na górnych szafkach kuchennych (nieraz potrafi przespać tam caly dzień), więc kiedy lezy pod sufitem to Dyzio sobie maszeruje i tylko się obserwują, nie fuczą (nawet jak Dyzio zabral się za miski Rezydenta :) ). Nie fuczaly też dzisiaj, kiedy Dyzio byl trzymany na rękach a Niuniu stal na podłodze. Nie wiem, czy to dobry znak, ale takie powolne oswajanie w tym przypadku na pewno jest mniej drastyczne :twisted:

Wczoraj jeszcze plakałam, ze Dyzio tylko siusia a dzisiaj rano w kuwetce "przywitały" mnie dwa śliczne dyziowe kupsztale (ze też człowiek się cieszy jak głupi, gdy kot zrobi koopę...). A sam Dyzio przywitał mnie ogromnym kocim głodem. Cala sucha karma przez noc zjedzona a kocur wyglodzony :lol: I tu kolejne zaskoczenie: na śniadanie Bandzior zwany też przez nas Krążownikiem :D wybral mokrą karmę a dokladniej 3/4 puszeczki Sheby z cielęciną. Może dlatego, ze 1/4 zjadl Rezydent? Dyzio straaaaasznie dużo pije. Rano zrobil trzy rundki po domu, zostal wydrapany za uszkiem (bardzo to lubi :)), popatrzył na nas i ...położył się i śpi 8O . wszystkie drzwi pootwierane, może chodzić, gdzie chce a on śpi :o

Myślę, że Dyziowi się podobau nas (prawdyjednak dowiemy się jak sam napisze :lol: ) . Bardzo się wyciszył przez te dwa dni, jest łagodny, nie fuka i nie warczy nawet jak odwiedza nas ktoś obcy (dzisiaj pozwolil się ucałowac w nosek mojej teściowej), może po prostu czuje, ze to jego dom :) No ale minki strzela nadal :twisted:

Taaaak to się trochę rozpisałam... ale myslę, ze to dobre wiadomości dla wszystkich, ktorym los Dyzia nie jest obojętny.

P.S. Dyzio nie jadl już pół godziny - i właśnie nowu je :lol:

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Wto sie 22, 2006 9:50

Gratuluję nowego domku, Dyziu! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 12:12

E tam rozpisała, pisz jak najwięcej o Dyziu i zdjęcia z nowego domu proszę.

A zanim domek wstawi nowe zdjęcia Dyzia to ja troszkę pożegnalnych zdjęć wstawię

Troszkę jeszcze dołożę scurkowi tak na pożegnanie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozejrzę się po pokoju i pożegnam z kotami
Obrazek

Spojrzę do góry tam gdzie nie mogłem wejść
Obrazek

Wejdę do kontenerka
Obrazek

Jadę samochodem z moimi nowymi Dużymi do mojego domu
Obrazek
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sie 22, 2006 13:48


No wreszcie mam wolną chwilkę to napisze parę słów. Siedze z MOJĄ nową Dużą przed komputerem (w sumie to siedzę u niej na kolanach) i jedną łapką piszę a drugą "łapkuję" :pisanie: Duży śpi i ten wielki kot w prążki też śpi - kto to widział, żeby tyle spać :?:

Fajnie tu jest. Podoba mi się. Chodzę sobie po calym mieszkaniu (dzięki Bogu oni w kuchni nie mają drzwi :twisted: ). Oni mówią, ze ja strasznie dużo chodzę :roll: , hmmm ja uważam, że chodzę tyle ile trzeba. Zdradzę Wam w sekrecie, że są chwile kiedy już mi się nie chce chodzić to wtedy leżę, leżę na ulubionym miejscu tego wielkiego kocura :ryk: a on mi musiał ustąpić :twisted: Poza tym to mam wszystko, co chcę. Nawet miziany jestem "na żądanie" a dodam, że żądam caly czas. Strasznie fajne jest to mizianie :love: Tylko trochę mnie denerwuje, ze ciągle jakieś smakolyki mi podstawiają pod pyszczek, bo niby jakaś skórka mi wisi na brzuszku 8O i muszę troszkę przytyć.

W ogóle to ci Duzi to trochę śmieszni są. Caly czas się mna zachwycają, że niby jakies oczy mam piekne i nosek różowy i poduszeczki. Jakby nigdy kota nie widzieli. :conf:

Ten drugi kot, Niuniuś czy jak mu tam (co to za imię dla takiego olbrzyma?) to strasznie bojaźliwy, jakiś taki nieprzystosowany do życia. Syczy i prycha na mnie nie wiadomo po co. Chcialem być miły, ale mnie sprowokował to musialem mu pokazac na co mnie stać. Jeszcze dziś odbiło mi się jego kłaczkami :twisted: Dobra, dobra bedę już grzeczny :aniolek: Poza tym od wczoraj jest spokój między nami. Przyznam się, ze uwielbiam mu robić na złość, np. jak już go zapędzę na te szafki w kuchni i on łypie na mnie z góry to ja wtedy na jego oczach wyjadam mu z miski :D Chociaż w moich jest to samo. Żebyście widzieli jego wzrok :mrgreen:

Wiecie, fajnie jest mieć dom. Taki swój, taki prawdziwy. Tu chyba naprawdę jestem chciany i kochany a Duzi się tak starają, żeby mi było dobrze. Nawet się cieszą z tego, że zrobiłem to i owo w nocy do kuwetki :oops: W końcu czuję się bezpieczny, potrzebny i rozpieszczany. Nawet jestem faworyzowany jeśli chodzi o Niuniusia :D

A to wszystko zawdzięczam mojej Dużej Tymczasowej. Dziękuję Ci, że mnie uratowałaś i dalaś szansę na normalne, dobre kocie życie :) Iwcia jest super - obiecała, że znjadzie mi domek i dotrzymała słowa. Pozdrowienia dla Georga, Kratuni i Sysuni - pamiętajcie o mnie

P.S Mam już dużo zdjęć, tylko Duża nie wie, jak je wstawić? Jak tu wkleić zdjęcia?
[/u]

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Wto sie 22, 2006 14:21

Oj, Dyziuku...
przeczytałam twój list i łezki mi kapią ze wzruszenia :cry:
eee tam kapią :oops: ryczę jak bóbr :cry:
jak widzę ten różowy nosek i śliczne oczęta ... :love:

tak się cieszę, że masz tak wspaniały dom buuuuuuu :cry:
że jesteś zadowolony i bezpieczny buuuuuuuu :cry:

pisz do nas często i przysyłaj dużo zdjęć
a ja idę wysmarkać nos :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 22, 2006 16:46

Dyziek, Duża Tymczasowa mi wczoraj naopowiadała więc Cię odwiedzam i się cieszę, że masz juz swó dom, dom na którego musiałeś tak dlugo czekać i tyle przejść by go znaleźć.

p.s- ta skórka na brzuchu to sadełko :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 35 gości