Piękny!

Absolutnie wyjątkowy w kolorze, wzorze i długości
Oddajesz do pralni po zimie?
MaryLux wyżej sygnalizuje, że Ogon chyba się pojawił. Tak, rozmawiałyśmy przez telefon, ja w Hiltonie, i w pewnym momencie właśnie przyszedł z wizytą. I przyległościami. A tak sobie zajrzał. Cały i zdrowy.
Niestety nie był luzem, na razie oddzielić się nie da

Wchodzi więc w grę jedynie jako całość.
Pobył, umył się, posiedział chwilę, wzgardził serduszkami i poszedł. Mówił, że przyjdzie jeszcze kiedyś może, ale jutro chyba nie, bo upał. I że woli karkówkę gdyby co.
Nulka właśnie ostatnio karkóweczkę sobie życzy, a na deser ma być pasta Miamor, ale ta z witaminami.
Gorąco. Kiedy to się skończy?
