Jasne, że są do adopcji, ale ich akurat nie chciałabym rozdzielać.Dzięki za zainteresowanie

i w ogóle dobry pomysł z dokoceniem kocurka

Mam Ptysia i Balbinkę, cudne tygryski, rodzeństwo, ale te dwa mogą pójść osobno.
Dzisiaj przedostatni dzień antybiotyku, Maja dostaje do pyszczka, Gucia wciąż traktuje Clavaseptin jak przysmaczek

Maja zrobiła się wyjątkowo miziasta, domaga się głasków.Ona nie wydaje żadnych dźwięków, Gucia natomiast miaukoli coś po swojemu, upomina się o jedzonko.Wróciła do starych zwyczajów i śpi ze mną w nogach łóżka.Obie kotki bawią się pięknie, ale nie ma już szaleństw.Wydaje mi się też, że Pszczółki trochę urosły.