Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

MalgWroclaw pisze:Jaki ja śmieszny jestem
tak mówią Duża i ciocia.
Śmiały się, bo Florentynka dziś przebiegła pod moim brzuszkiem, ale nie w poprzek mnie, tylko wbiegła pod moje przednie łapki i wyszła pod tylnymi. Tak mnie miauprzechtrzyła, a ja byłem miauzdezorientowany.
Noś

Jesteś wielki, Nosiu! Inaczej Florentynka by się pod Toba nie zmieściła

Sabcia

Jak one mogły powiedzieć, że TY jesteś śmieszny? :evil:

Ja bym się o to obraziła.
Inka

Tak sobie miaumyślę, że Duże tylko dezorientują kotki, jak dużo pracują. We wtorek ciocia do mnie nie przyszła, bo musiała pojechać do bezdomniaków i nie zdążyła, a moja Duża przyszła późno z pracy. I tak nas z Florentynką miauzdezorientowała, że myśleliśmy, że wieczorem trzeba jeść śniadanie

nawet nie miałem żalu do cioci, że nie przyszła. Za to wczoraj się wygłaskaliśmy, a Florentynka mocno ciocię przytuliła. Florentynka wysłała Klusi miamor, którego nie chciała jeść. Ciocia dała trochę Kubusiowi, mojemu bratu i on też nie chciał. A Klusia lubi.
Jak ciocia mówi, że ktoś jest śmieszny, to jest miaukomplement :oops:

Noś

być śmiesznym to znaczy być miauzabawnym a zabawić Ciocie (nie tylko Ciocię Malg) to wielka sztuka i wielki komplement

MalgWroclaw pisze:Tak sobie miaumyślę, że Duże tylko dezorientują kotki, jak dużo pracują. We wtorek ciocia do mnie nie przyszła, bo musiała pojechać do bezdomniaków i nie zdążyła, a moja Duża przyszła późno z pracy. I tak nas z Florentynką miauzdezorientowała, że myśleliśmy, że wieczorem trzeba jeść śniadanie
nawet nie miałem żalu do cioci, że nie przyszła. Za to wczoraj się wygłaskaliśmy, a Florentynka mocno ciocię przytuliła. Florentynka wysłała Klusi miamor, którego nie chciała jeść. Ciocia dała trochę Kubusiowi, mojemu bratu i on też nie chciał. A Klusia lubi.
Jak ciocia mówi, że ktoś jest śmieszny, to jest miaukomplement
Noś

Nasza Duża to sama się parę razy pomyliła i obudziwszy się po krótkiej drzemce myślała, że już musi nam dać śniadanie, a było przed kolacją :twisted:

Fajnie, że tak dbacie o ciocię Małg. A już Ty Nosiu szczególnie - bo ciocia cię bardzo kocha :1luvu:

i jest miauszczęśliwa, jak jest miaugłaskanie. :201461

Z Florentynką też :1luvu:

Sabcia

MalgWroclaw pisze:Tak sobie miaumyślę, że Duże tylko dezorientują kotki, jak dużo pracują. We wtorek ciocia do mnie nie przyszła, bo musiała pojechać do bezdomniaków i nie zdążyła, a moja Duża przyszła późno z pracy. I tak nas z Florentynką miauzdezorientowała, że myśleliśmy, że wieczorem trzeba jeść śniadanie
nawet nie miałem żalu do cioci, że nie przyszła. Za to wczoraj się wygłaskaliśmy, a Florentynka mocno ciocię przytuliła. Florentynka wysłała Klusi miamor, którego nie chciała jeść. Ciocia dała trochę Kubusiowi, mojemu bratu i on też nie chciał. A Klusia lubi.
Jak ciocia mówi, że ktoś jest śmieszny, to jest miaukomplement
Noś

A moja @ czasem mówi, że jestem jej pocieszną pocieszką :oops:

I to ma być komplement.
Inka

A ja dzisiaj w ramacha kocurzych zabawa ugryzłem dużą w rękę.
Haker

Ugotowałem dziś ogórkową. Ciocia powiedziała Dużej, że ogórkowej dawno nie gotowaliśmy, to zakasałem rękawki i ugotowałem

pyszna jest. Po miauobiedzie Duża wystawiła garnek na balkon i wleciała do nas mucha. Bardzo się miaupodekscytowaliśmy z Florentynką, ale ta mucha nie dawała się złapać.
Teraz jestem już po kolacji. Ciocia się śmiała, że ja, kocurek kształcony, umiem liczyć i liczę na drugą kolację. Nie śmiejcie się, bardzo się kiedyś miauzaniepokoiłem, jak duża postawiła miskę dla Florentynki, drugą dla mnie, a trzecią nie wiedziałem dla kogo. Duża ją zabrała.
Noś

MalgWroclaw pisze:Ugotowałem dziś ogórkową. Ciocia powiedziała Dużej, że ogórkowej dawno nie gotowaliśmy, to zakasałem rękawki i ugotowałem
pyszna jest. Po miauobiedzie Duża wystawiła garnek na balkon i wleciała do nas mucha. Bardzo się miaupodekscytowaliśmy z Florentynką, ale ta mucha nie dawała się złapać.
Teraz jestem już po kolacji. Ciocia się śmiała, że ja, kocurek kształcony, umiem liczyć i liczę na drugą kolację. Nie śmiejcie się, bardzo się kiedyś miauzaniepokoiłem, jak duża postawiła miskę dla Florentynki, drugą dla mnie, a trzecią nie wiedziałem dla kogo. Duża ją zabrała.
Noś

Dobrze ma ciocia z Tobą Nosiu! Same przysmaki jej podsuwasz

My też staramy się złapać muchę, jak wpadnie. Ale to trudne, nawet dla bardzo mądrego kotka. Muchy nie potrafią liczyć, za to latają pod sufitem i w takich miejscach, gdzie żaden kotek nie sięgnie. :201438

Sabcia

Jesteś bardzo mądrym koteczkiem

Florentynka zwymiotowała kłakiem. Duża ją wyczesała, a potem wyczyściła rolką do ściągania futra z ubrań

powiedziała, że tak będzie lepiej, niż żeby Florentynka miała to zjeść. Jak przyszła ciocia, Florentynka przytuliła się do cioci. A teraz śpimy.
Noś

Biedna Florka :placz:

Dobrze, że zwymiotowała ten kłak, ze w niej nie został!
Nasz duża też wyczesuje, żebyśmy się nie zakłaczali

Sabcia

Dziś spędziłem miauwieczór z ciocią. Ciocia mówi, że jestem miaudelikatny, jak porcelana i że łatwo mnie urazić, mogę się łatwo przestraszyć i poczuć źle, zdradzony i osamotniony. Wszystkie kotki takie są, ale ja to już szczególnie.

Noś
miaups. Pozdrawiam Wszystkie Ciocie, dziś najbardziej Ciocię mamaGiny i Ciocię Thorkatt. Ciocia MAU to już o mnie chyba nie myśli

Noniu,
ja dziś też o Tobie myślę cały dzień, i wiem jaki jesteś miaudelikatny

w końcu jak się mieszka z tak delikatną koteczką jak Florentynka nie może być inaczej :1luvu:

Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Kto przegląda forum