Hej
Jestesmy w domciu.
Maz ma dzisiaj tryb zrzedy, Przyszlismy, odebralam nowy zasilacz dziala!! Wyspikalam go Anty kocim czyms, wali pol mieszkania tym cholerstwem ale jesli ma to pomoc zniechecic Coco do gryznia to zniose wszystko.
Tacie podrzucilam stary, ma zobaczyc co da sie z nim zrobic.... pokazal mi.. w ktorym miejscu przegryzla ze przegryzla i oslonke i ekran i dobila sie do kabla.... wlosy staja deba
Mama dala mi szmatki do szycia i zamiast maszyny... dala kase na nowa maszyne..... no po prostuuuuuuu ...
Moj maz patrzy krzywo, bo uwaza ze to moja fanaberia z tym szyciem. A ja dzisiaj kupilam sobie material na roletke do malego pokoju. Kupilam tez takie tasiemki do rolet
Potem tylko dokupie sznurki i taka listewke na gore do wszycia
Za material na cala rolete dalam 25 zl!!

Ogolnie maz dzisiaj podirytowany, bo mu sie kazalam wracac, bo zostawilam patelnie na plycie, co prawda wylaczonej ale nie zablokowanej. A mowie nie wiem czy kotom co nie strzeli do glowy ... no i wracalismy sie bedac z 3km od domu to juz byl zly, potem oczywiscie ikea... do ktorej sam chcial jechac ale okrutnie nie lubi tego sklepu to marudzil.... potem ta moja mama wyskoczyla z ta maszyna to stwierdzil ze no moj slomiany zalapl i bla bla bla...a na sam koniec jak wracalismy do domu to sie pyta gdzie zostawialm ta paczke z tym zasilaczem, mowie na biurku - noo to ju zwidze coco i ta paczka... i snul czarne scenriusze. Mam ochote go pogryzc... serio dzisiaj mam go dosc... wrrr tez tak czasem macie??
Kotely spia. Pixior z Nicia oczywiscie na lozu malzenskim
Mam ochote cos zjesc sama nie wiem co...