Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2015 14:54 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Bo często tak jest, że trzeba powtarzać odrobaczanie (po 2óch tygodniach, a czasem i jeszcze raz, bo tabletka działa tylko na dojrzałe osobniki)

Kurcze...z tą Majorką to się porobiło.. Nie można przesunąć daty wyjazdu? Kiedy wypada ta komunia? U Was w rodzinie to jakoś szczególnie ważne wydarzenie, że musicie być? Nie wystarczy tylko prezent?
Przykro czytać, że tak się porobiło, bo taki ładny plan mieliście :201481

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 01, 2015 11:34 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Z ta Majorka to dupa ... zobaczymy
póki co zostawiamy tak jak jest...

No robaczki w kuwecie są więc coś się dzieje.
Ale nie w każdym kupsku

My dziś się obijamy. Południu jedziemy na groby do bytomia.
Obiad mam z wczoraj... relaks...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lis 01, 2015 11:57 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

A ja sobie dziś urządzam wypasiony obiad. Kurczę pieczone i takie tam :)
Dobrze, że przeczytałam Twój wpis, bo przypomniałaś mi by wyjść nogi z zamrażalnika :mrgreen:
Poza tym ścisłych planów brak, też chyba się polenię, choć korci mnie oszlifować skrzynkę :wink:

Robaczki się widocznie namnożyły, będą wychodzić. Delikatnie i stopniowo trzeba odrobaczać. Ciekawe czy od tego może być ta kulawizna Coco?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 01, 2015 11:57 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Czesc Janka :mrgreen: (cholernie podoba mi sie Twoje imie, jest na liście imion jak doczekam sie córeczki) :mrgreen:

Z robakami walka jest, ale do wygrania :ok: trzymam mocno kciuki.

Z wakacjami... Cholera... Moze faktycznie przełożyć o tydzien pozniej? W biurze kupowaliście?
Hotel swietny, aż sie przeniosłam myślami na wakacje :mrgreen:

Pozdrawiam Was niedzielnie,
Miłego odpoczynku :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 01, 2015 12:00 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Aia pisze:A ja sobie dziś urządzam wypasiony obiad. Kurczę pieczone i takie tam :)

To mamy to samo na obiad :mrgreen: wlasnie pieke kurę i takie tam inne ziemniaki z foli z groolem i masłem czosnkowym :mrgreen:
Miłego leniuchowania :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lis 01, 2015 12:13 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Moli25 pisze:
Aia pisze:A ja sobie dziś urządzam wypasiony obiad. Kurczę pieczone i takie tam :)

To mamy to samo na obiad :mrgreen: wlasnie pieke kurę i takie tam inne ziemniaki z foli z groolem i masłem czosnkowym :mrgreen:
Miłego leniuchowania :mrgreen:

Czyli mamy prawie dokładnie to samo na obiad :mrgreen:
Nóżki pieczone z ziemniakami w ziołach i pieczarki oraz dip czosnkowy do tego :ok:
A teraz pije sobie kawę z cynamonem i imbirem 8O :ok:

A ostatnio wypróbowałam przepis na kurczaka w pomarańczach i z imbirem. Tez pycha :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lis 01, 2015 13:38 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Pixie jak tam urodziny meza?
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 01, 2015 14:04 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Hej dziewczyny

Ja nóżki z kuraka mam w planach jutro, wieczorem je wrzucę e jakąś marynate
cholera jutro czeka mnie wycieczka busem do pracy

Kupowalisny przez neta. Zobaczymy... bo prócz komunii może się okazać że nam się budżet nie dopnie i wtedy też sytuacja będzie prosta.... czekamy ... nie podejmujemy nerwowych ruchów. Stukanie nam tej spontaniczności,... a coś czuje ze może się okazać że los zadecyduje za nas.... mamy tam jakieś ubezpieczenie od rezygnacji... zobaczymy

Urodziny męża no... jak to rodzinna nasiadowa o 23 byliśmy w domu. Głowa mnie bolała walnełam się spać dziś do 10 spałam mąż zrobił kawie do łóżka i tak wzleklam się o 12 :p

Kociaki dziś miziaste....mówimy pieszczotliwie na nie robaczki :) hihi

Tez łącze to z kulawizna Coco i kaszle po mizianii od pixiora, od czasu do czasu tak mu się dzieje
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 02, 2015 11:01 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Juz po wszystkim.
Coco po rtg, wybudzona, juz w domciu
Rtg nic nie wylazalo. Dla pewności będzie pokazane ortopedzie ale raczej kuleje bo nie oszczędza tej łapki.
Wydłużony zostanie okres podawania lekow i powinno Byc ok

Robale wylaza.... Ale ubijemy wszystkie....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 02, 2015 11:06 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Hej :)
To Coco musiała być w narkozie do badania? A czy ta łapka to nie może być po prostu stłuczona? Nam też się tak dzieje. Maciuś tez tak miał i mu samo przeszło. Jak masz leki to dobrze :) szybko się zagoi :)
A jak podróż busem?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 02, 2015 11:16 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

o rany, ale muszą być zarobaczone, skoro to paskudztwo z nich tak wychodzi 8O
Ale to akurat da się pokonać :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 02, 2015 11:17 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Tak musiala byc lekko uspana. Bo to kot z adhd nie była by w stanie ulezec

Lapla prawdopodobnie jest nadwyrrzona ale trzeba bylo wykluczyc powazniejsze rzeczy.

Dlatego leki i tyle.
Bus jak to bus długo jedzie ale tak o swicie między wioskami i polami jechać.... Piekne widoki :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 02, 2015 11:24 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

No to dobrze ze sobie poogladalas :) to jest plus jazdy busem o świcie :)

Łapka na pewno się wygoi :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 02, 2015 17:07 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

M. pojechal z Coco do weta, bo dalej taka przycpana... dzwonil, kazali przyjechac.
Jak spi to jeszcze takim narkotycznym snem bo oczka otwarte... i ja sie zaniepokoilam
Mam nadzieje ze jej to pomoze wyjsc z tego stanu bo strasznie mi jej zal :(((((
zawinelam w moj uwaga prose sie nie smiac cieply szlafroczek i wyslalam.
Do weta jest 5 min jazdy samochodem.
Moje biedactwo :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9843
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lis 02, 2015 17:15 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka cz.2

Daj znać, jak po wizycie u weta.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, Paula05 i 80 gości